Szafran

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
monka
Posty: 2230
Rejestracja: 21 cze 2012, 23:16
Lokalizacja: Poznań

Szafran

Post autor: monka »

Szafran był uwięziony w pustym basenie, nie wiadomo jak długo... Może to jest wytłumaczenie jego skrajnego wychudzenia. Widzieliśmy już koty w różnym stanie, ale tak chudego nie mieliśmy jeszcze w szpitaliku :( Serce się kraje, gdy patrzy się na tego rudzielca...Tym bardziej, że weci podejrzewają u niego nieuleczalną genetyczną chorobę, która powoduje niewchłanianie składników odżywczych z pokarmów. Niestety idzie ona w parze i z rudością, i ze ślepotą, która też dotknęła naszego Szafranka:( Liczymy, że jednak diagnoza ta nie potwierdzi się, bo jest to kot, który chce żyć i niesamowicie lgnie do człowieka.
Na początku reaguje lękiem i zdenerwowaniem, gdy nie poznaje czyjegoś głosu, dlatego dużo do niego mówimy i delikatnie głaszczemy po główce; wtedy pokazuje pełnię swoich miziakowatych zdolności. Zdążył już rozkochać w sobie cała obsadę szpitalika.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

https://www.youtube.com/watch?v=Qrw7Qebs5hA
https://www.youtube.com/watch?v=Rtf7afnXJ0g

Szafran na ZDJĘCIACH i FILMACH.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez monka, łącznie zmieniany 2 razy.
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

jeżżżu, co za bida... :niestety: :niestety: trzymaj się, malutki, kochany :serce:
Awatar użytkownika
monka
Posty: 2230
Rejestracja: 21 cze 2012, 23:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: monka »

Najprawdpodobniej w czwartek będzie miał robiony test, który potwierdzi, czy ma tą chorobę genetyczną, o którą go weci podejrzewają...Kciuki mocno potrzebne :(
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

monka pisze:Najprawdpodobniej w czwartek będzie miał robiony test, który potwierdzi, czy ma tą chorobę genetyczną, o którą go weci podejrzewają...Kciuki mocno potrzebne :(
będziemy trzymać mocno wszystkie kciuki i łapki... :hug:
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

trzymamy kciuki aniołku :aniolek:
Joasia
Posty: 16
Rejestracja: 22 kwie 2016, 9:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Joasia »

Małe sprostowanie - kot przybłąkał się na posesje zlokalizowaną na odludziu praktycznie w lesie i wskoczył do basenu z wodą, ponieważ chyba myślał ze to płot, po czym od razu z niego wyskoczył i został złapany przez dziewczyny które od razu go wsadziły w klatkę, nakarmiły, napoiły i dowiozły potem do szpitalika.
A wiadomo coś jak fiv i felv?
Awatar użytkownika
monka
Posty: 2230
Rejestracja: 21 cze 2012, 23:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: monka »

oo dzięki za sprostowanie :)
testy miał zrobione, jest ujemny
Awatar użytkownika
monka
Posty: 2230
Rejestracja: 21 cze 2012, 23:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: monka »

Awatar użytkownika
catta
Posty: 497
Rejestracja: 09 kwie 2015, 21:13
Lokalizacja: Wlkp.

Post autor: catta »

Jaka chudzinka. Buźkę ma prześliczną, taki mały lisek :serce:
Wracaj szybko do zdrowia Śliczny Szafraniku. :hug:

Ps. ale z tą nietolerancją można żyć, tylko odpowiednie żywienie i spokój bez stresu prawda?


Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
Awatar użytkownika
monka
Posty: 2230
Rejestracja: 21 cze 2012, 23:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: monka »

catta pisze: Ps. ale z tą nietolerancją można żyć, tylko odpowiednie żywienie i spokój bez stresu prawda?
no właśnie niestety nie...ale jesteśmy dobrej myśli, że ta diagnoza się jednak nie potwierdzi :)
Joasia
Posty: 16
Rejestracja: 22 kwie 2016, 9:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Joasia »

o to super że testy ujemne.. niezmiernie się cieszę <3 buziaki dla szafrana - mamy nadzieję go niedługo odwiedzć :aniolek:
Awatar użytkownika
catta
Posty: 497
Rejestracja: 09 kwie 2015, 21:13
Lokalizacja: Wlkp.

Post autor: catta »

monka pisze:
catta pisze: Ps. ale z tą nietolerancją można żyć, tylko odpowiednie żywienie i spokój bez stresu prawda?
no właśnie niestety nie...ale jesteśmy dobrej myśli, że ta diagnoza się jednak nie potwierdzi :)
Ale skoro żył do tej pory nawet odpukać mając ją.. no to chyba spróbować warto i dać mu szansę, może jakieś niekonwencjonalne leczenie. Widać, że wola życia w nim jest.
A nerki /cukrzyca/ tarczyca wyeliminowane?


Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
Awatar użytkownika
monka
Posty: 2230
Rejestracja: 21 cze 2012, 23:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: monka »

catta pisze:
monka pisze:
catta pisze: Ps. ale z tą nietolerancją można żyć, tylko odpowiednie żywienie i spokój bez stresu prawda?
no właśnie niestety nie...ale jesteśmy dobrej myśli, że ta diagnoza się jednak nie potwierdzi :)
Ale skoro żył do tej pory nawet odpukać mając ją.. no to chyba spróbować warto i dać mu szansę, może jakieś niekonwencjonalne leczenie. Widać, że wola życia w nim jest.
A nerki /cukrzyca/ tarczyca wyeliminowane?
dopiero go diagnozujemy, ale wyniki krwi ma dobre :) a jutro czeka go ten test na chorobę genetyczną
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

czekamy na wieści!
Awatar użytkownika
KrisButton
Posty: 3711
Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
Lokalizacja: Luboń

Post autor: KrisButton »

Ten kociak skradł już pewnie wiele serc, mnie na pewno, gdy tydzień temu po raz pierwszy podawałem mu leki to, gdy siedział mi na kolanach, zobaczyłem jaki on jest chudy, łzy same popłynęły mi, po chwili głaskania, biedak choć miał zapchaną jedną dziurkę w nosie, włączył motorek i tulił się. Jutro będę trzymać bardzo mocno kciuki.
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
ODPOWIEDZ