kiniek pisze:ja chcę zdjęcia maluchów i ich niańki chyba się uzależniłam
a może same maluchy chesz ????
od razu się OD-uzależnisz
przyjemności należy sobie ostrożnie dozować bo w przeciwnym razie przestaną być przyjemne dlatego jednak poprzestanę na podziwianiu zdjęć świętej trójcy
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
maluszki z powodu remontu półtora dnia siedziały zamknięte w pokoju i były z tego powodu baaaaaardzo niezadowolone
aby im jednak nie było przykro dostały cioci ciuszki,żeby było się do czego przytulić
albuś zrobi wszystko, żeby tylko dostać się pod wujka pyszczek
felcia w swojej ulubionej rurce na drapaczku
nawet marysia maluszki polubiła i prawie ich nie bije
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
nooooo a najcudniejsze są jak się śpi z nimi w małym zamkniętym pokoju
na początku wiadomo - bieganie wariowanie hałasowanie - owinęłam się w kilka kołder, żeby załagodzić nacisk ich nóżek, twarz przysunęłam jak najbliżej ściany - żeby czasem jakiś pazur się na nią nie dostał i ok, mówię zmęczą się to zasną i będzie spokój
w międzyczasie też zdążyłam zasnąć, ale mój błogi odpoczynek nie trwał zbyt długo - obudziło mnie jakieś dziwne uczucie i mało rozpoznawalne przez sen dźwięki - otóż kochana felcia i cudowny albercik jakoś znalazły dostęp do mojej gołej szyi i ramion, i cudownie mnie ugniatały ssały ciamciały i jakichkolwiek słów by tu jeszcze nie użyć - faktem jest, że trudno spać z takimi wpijającymi się w ciebie insektami
no ale jak im można nie wybaczyć patrząć na ich słodkie pysie
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"