że niby Okaka gorzej widzi??
właśnie Buffon stwierdził, że wprost ze stołu wyskoczy sobie przez panoramiczne okna na taras
i zjechał po szybie....
popłakałam się
a to udawanie "to nie ja!"
PS chciałam oczywiście powiedzieć, że to wina jakże czystej szyby
On cyca ciągnie.. to fajnie wygląda ale niebezpieczne dla drugiego kociaka, bo może laktacje wywołać i zgrubienia mleczka, choć on jeszcze za mały chyba na to.. ale mimo wszystko lepiej rozdzielać jak ciągnie jeden drugiemu cycuszka..
słodziaki
Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
catta pisze:On cyca ciągnie.. to fajnie wygląda ale niebezpieczne dla drugiego kociaka, bo może laktacje wywołać i zgrubienia mleczka, choć on jeszcze za mały chyba na to.. ale mimo wszystko lepiej rozdzielać jak ciągnie jeden drugiemu cycuszka.
Tutaj nie chodzi o cycolka... tylko bliskość i poczucie bezpieczeństwa, wspomnienie matki itp. U mnie Amdeuszek lat 6 tak się ciągle zachowuje ze swoją mamą Amber. Nie szuka sutka, wystarczy mu kawałek sierści
Inna sprawa, że Amber robi mu czasem to samo....sodomia i gomoria!
catta pisze:On cyca ciągnie.. to fajnie wygląda ale niebezpieczne dla drugiego kociaka, bo może laktacje wywołać i zgrubienia mleczka, choć on jeszcze za mały chyba na to.. ale mimo wszystko lepiej rozdzielać jak ciągnie jeden drugiemu cycuszka.
Tutaj nie chodzi o cycolka... tylko bliskość i poczucie bezpieczeństwa, wspomnienie matki itp. U mnie Amdeuszek lat 6 tak się ciągle zachowuje ze swoją mamą Amber. Nie szuka sutka, wystarczy mu kawałek sierści
Inna sprawa, że Amber robi mu czasem to samo....sodomia i gomoria!
Ja byłam skłonna swojego usznego cyca użyczyć, Piter jednego, Kaczucha drugiego ale nie jest zainteresowany.
Natomiast w szyję się wniuplowuje