Lolek

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

O kurcze, strasznie mi przykro!!!! ALE - zzy Lolek miał już robione USG wątroby??? Jakie ma wyniki badania krwi????
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Skoro nie wiadomo, czy jest guz, czy inna przyczyna, to chyba USG nie było. Wybrałabym się do specjalisty w tym zakresie. Marcotta możemy Ci polecić gabinet.
Jeśli zbiera się płyn w brzuchu, to chyba marskość? Przynajmniej tak się u ludzi dzieje...
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
marcotta
Posty: 77
Rejestracja: 06 paź 2014, 1:02
Lokalizacja: Robakowo k. Poznania

Post autor: marcotta »

Nie miał jeszcze USG, w środę wizyta i dalsza diagnostyka, będę zatem wiedziała już nieco więcej, pierwszą wizytę mieliśmy w zeszłym tygodniu. Możecie dać mi namiar na gabinet i doświadczonego w tym zakresie weta. Łudzę się, że po lekach może będzie mu lepiej, zobaczymy co w środę.
Pojechałam z nim do weta przy okazji kastracji jednego z ulicznych kocurów, bo zaniepokoił mnie ten brzuch, wzdęty jak po mocnym najedzeniu. Byłam przekonana, że to zakłaczenie ponieważ raz już na to cierpiał, lecz niestety.
Przybyłem, zamruczałem, zdobyłem.
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Niestety nie poradzę nic innego niż Morri, oczywiście trzymam mocno kciuki.
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
marcotta
Posty: 77
Rejestracja: 06 paź 2014, 1:02
Lokalizacja: Robakowo k. Poznania

Post autor: marcotta »

Orientujecie się, gdzie robią dobre USG? Może Polanka?
Przybyłem, zamruczałem, zdobyłem.
Awatar użytkownika
marcotta
Posty: 77
Rejestracja: 06 paź 2014, 1:02
Lokalizacja: Robakowo k. Poznania

Post autor: marcotta »

Choć w sumie zorientuję się jeszcze u mojego weta (Botko), może zbada nas kompleksowo, zobaczymy.
Przybyłem, zamruczałem, zdobyłem.
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

marcotta pisze:Orientujecie się, gdzie robią dobre USG? Może Polanka?
Marcotta - jak USG w Pniu to tylko dr Brzozowska - pracuje we Wrocławiu, ale przyjeżdżam na weekendy do Poznania, wtedy przyjmuje przy ul. Baśniowej. Niestety dopiero 1 X wraca do Polski, ale trzymaj rękę na pulsie! A co z badaniami krwi? Tak na oko ten guz???
Mam wielki szacunek do dra Botki, bardzo wiele mi - i nie tylko - pomógł, za to co robi, i dla zwierzaków, i dla ludzi, ale jednak diagnoza "na oko"...
Bastianka
Posty: 1075
Rejestracja: 31 lip 2016, 23:07
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Bastianka »

Dobre usg robi Pani wet, która współpracuje z wet Żanetą. Pracuje na weterynarii na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu, ale mieszka chyba koło Poznania. Kotka z mojej pracy miała przez nią robione badanie u Żanety. Niestety nie pamiętam jej nazwiska. Jutro będę u Żanety, to spytam.
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Też polecam dr Brzozowską.
I koniecznie trzeba zrobić badania krwi.
A jaki jest ten płyn, tzn. wodnisty czy ciągnący...?

Trzymam kciuki, żeby jednak było dobrze!
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Bastianka pisze:Dobre usg robi Pani wet, która współpracuje z wet Żanetą. Pracuje na weterynarii na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu, ale mieszka chyba koło Poznania. Kotka z mojej pracy miała przez nią robione badanie u Żanety. Niestety nie pamiętam jej nazwiska. Jutro będę u Żanety, to spytam.
Jeśli to pani doktor z Suchego lasu, to też słyszałam dobre opinie, ale też nie pamiętam nazwiska :(
Awatar użytkownika
marcotta
Posty: 77
Rejestracja: 06 paź 2014, 1:02
Lokalizacja: Robakowo k. Poznania

Post autor: marcotta »

No właśnie, na razie ma podejrzenia albo-albo, dlatego w środę kolejna wizyta i przycisnę go o szczegółowe badania. Mam do niego zaufanie, leczę u niego zwierzęta od lat, dlatego mam nadzieję że i tym razem wszystko będzie przeprowadzone profesjonalnie. Czekam do środy, ale nie ukrywam że jestem pełna wewnętrznego strachu, choć Lolas wygląda wizualnie lepiej i nadal ma apetyt, mruczy, pozwala sobie podawać leki. Widać po nim jednak chorobę, mimo wszystko, choć on zawsze był szczupły.
Trzymajcie kciuki, dam znać po badaniach.
Przybyłem, zamruczałem, zdobyłem.
Awatar użytkownika
marcotta
Posty: 77
Rejestracja: 06 paź 2014, 1:02
Lokalizacja: Robakowo k. Poznania

Post autor: marcotta »

A jaki jest ten płyn, tzn. wodnisty czy ciągnący...?
Płyn był wodnisty, w kolorze moczu, ale odcień taki zgaszony, nie ostro żółty. Jakby z kroplą brązu.
Przybyłem, zamruczałem, zdobyłem.
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

trzymam kciuki za Lolusia!!!!!!!!
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Bastianka
Posty: 1075
Rejestracja: 31 lip 2016, 23:07
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Bastianka »

U dr Żanety także przyjmuje doktor Brzozowska.
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

no to zdecydowanie bliżej:)
ODPOWIEDZ