Marcelina

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Jak nic, wszystko przez tę spódnicę ;)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Wreszcie wrzucam uaktywniony filmik Marcysi - ufnej, przekochanej koteczki.
https://www.youtube.com/watch?v=Ab8JYhP ... Mktbn&t=3s
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Ależ ona ma piękne oczy! I to pomimo tego, że jeszcze troszkę niepewności w nich widać
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Marcysia i tak super zareagowała na nasze damsko-męskie towarzystwo. To było drugie spotkanie z nami, więc wielki podziw na jej otwartość.
Moje koty tak sie nie zachowują, są z cyklu "przyczajony tygrys UKRYTY smok" :twisted:

Cała jestem piękna i te ocy...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Marcysia
W piwnicznej izbie

Przychodzimy do niej – prawie jak u Marii Konopnickiej „W piwnicznej Izbie”. Sama siedzi w piwniczce – nie ma już dla niej nigdzie miejsca. Szara samotna kulka. Gdy wchodzimy – wita nas miauknięcie pełne nadziei. Wchodzimy i… nie widać miauknięcia. Zawsze gdzieś nieufnie przyczajona. A to za kotarą, a to w kącie pod kapą, albo w kartoniku. Ale czeka by ktoś się nią zainteresował. Gdy już posprzątamy, wymienimy wodę i nałożymy świeże jedzenie, wówczas zabieramy się za Marcysię. Wyciągamy ją z tego kąta, bierzemy na kolana i wtedy zaczyna się koncert z baletem. Pod wpływem dotknięć i głaskania, panna Marcysia rozpływa się w rękach. Zaczyna się kręcić wężowymi ruchami, obracać jak na rożnie oraz przebierać łapkami ugniatając spodnie. I śpiewa murmurando. Mruczy aż drżą nogawki. Półprzymknięte oczy zdają się mówić „tak mi rób, tak mi dobrze”. A czas płynie nieubłaganie i trzeba już wychodzić. I żal się rozstawać. I nam – bo to wdzięczny kotek. I Marcysi – bo znowu zostanie sama. W piwnicznej izbie.
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

:placz:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

I jeszcze filmowa ilustracja do słów Beaty:
https://youtu.be/_78qisIS_XU
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Ej no też tak kcem :tup:
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Jak się miewa Marcysia ??
Tylko, że Kitka nie miała nikogo, żyła na wolności ale obie ogromnie dużo przeszły i to nie były dobre rzeczy ... :(
Obie są weterankami, z doświadczeniem na tych ślicznych burych łapkach z refleksami rudości.
Obie kochają człowieka miłością nieskończoną :serce:
Oby ktoś dostrzegł te wielkie kocie serduszka w tych kochanych koteczkach :love:
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Marcelinka od dziś u Cynamonów :)

Kota jest cudowna!!! :serce: tak cudownie się wtula, ugniata łapeczkami, mruczy, przytula główkę :love:
Nie mogłam się od niej oderwać! Już brałam pod uwagę spanie na podłodze w przedpokoju razem z nią :loco:
I te piękne rude refleksy! :: CUDO! :serce:

Kicia dostała swój prywatny drapak, na czas pobytu u nas, zabawki z kropelką waleriany (Moorland mówiła, że ją lubi) :cool:
Podjadła sobie troszkę wołowinki i karmy mokrej :D
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

O matko ale super, czyli w sobotę miałam z nią pożegnalne mizimizi, weszła mi na szyję - kochany tulilulek :aniolek: .
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Cynamon :modly:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

BEATA olag, Tulilulek jest na razie troszkę spękany ;) ale to nic dziwnego, nowe kocie odgłosy za ścianą, inni ludzie i miejsce.
Wszystko co trzeba ładnie wylądowało w kuwecie :good:
Mam nadzieję, że kicia szybko się wyluzuje i będzie chętniej wychodzić z drapaka.
Kochana z niej koteczka :love:
Żałuję, że nie mam jej u siebie w pokoju, bo miałabym ją wtedy cały czas na rekach, kolanach lub .... plecach :: :serce:

Przy okazji wizyty z Kitką u weta zapisaliśmy Marcelinkę do dr Starczewskiego na 10.02. na zabieg.
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

:aniolek:
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Marcelinka dziś spędza drugą noc u nas w łóżku :: :sleepy: a dokładniej na poduszce Marcina :D
Wczoraj na głowie Marcin miał Marcyśkę a ja Kitkę, w nogach Cześnik a pod kołdrą Kasztelanka :love:
Tyyyyllleeee kociego szczęścia :serce:
Kicia jest niesamowitym miziakiem :hug2:
przytula się, zagaduje o głaski, wdrapuje się delikatnie i uwielbia być noszona na rękach lub ramionach (plecach).
Na towarzystwo reaguje jeszcze z dystansem :wink:

A takie oto mam refleksy na całym futerku :D
Obrazek
ODPOWIEDZ