
Żywienie kotów (karmy, BARF)
tak, ale ponieważ tym razem zgapiłam i zapisałam się dość późno, to nie wiadomo, czy dla mnie wystarczy 

A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Tak, u mnie koty jadły, ale nie każdy kawałek. Na jedne się rzucały, na inne nie za bardzo chciały patrzeć. Chyba było za tłuste.
Niestety dużo było takich kawałków, gdzie był sam tłuszcz, który super by się nadawał do innego chudego mięsa po zmieleniu. Ale moje akurat mielonego nie ruszą. Jedzą tylko takie długie paski i musi to być mięso, albo przynajmniej poprzerastane tłuszczem mięso.
Ale i tak się opłaca.
Tylko ja tam nie jestem w stanie tego odebrać... Do ostatniej chwili nie wiadomo, kiedy mięso będzie, a nawet jak już jest ustalony termin i coś tam sobie poprzestawiam, żeby móc odebrać, to i tak w ostatniej chwili jest info, ze np. będzie mniej mięsa i dla części osób wyznaczają kolejny termin... Dla mnie nie do ogarnięcia
Niestety dużo było takich kawałków, gdzie był sam tłuszcz, który super by się nadawał do innego chudego mięsa po zmieleniu. Ale moje akurat mielonego nie ruszą. Jedzą tylko takie długie paski i musi to być mięso, albo przynajmniej poprzerastane tłuszczem mięso.
Ale i tak się opłaca.
Tylko ja tam nie jestem w stanie tego odebrać... Do ostatniej chwili nie wiadomo, kiedy mięso będzie, a nawet jak już jest ustalony termin i coś tam sobie poprzestawiam, żeby móc odebrać, to i tak w ostatniej chwili jest info, ze np. będzie mniej mięsa i dla części osób wyznaczają kolejny termin... Dla mnie nie do ogarnięcia

kat, Ja teraz zamówiłam 20 kg (cześć jest dla kota mojej mamy) i będę czatować aż do skutku, bo Kasztelanka nie je mokrej (dawałam różne Feringe nawet Kittena) i kaprysi na kurczaka. Muszę wykorzystać, że Marcin jeszcze pracuje na nocki i może mi to odebrać.
Także na następny raz mogę zamówić więcej dla chętnych co mają problem z odbiorem.
Także na następny raz mogę zamówić więcej dla chętnych co mają problem z odbiorem.
to ja chętnie też bym wzięła i chyba łatwiej byłoby mi mięso odebrać od ciebie jeśli to nie problem?Cynamon pisze:kat, Ja teraz zamówiłam 20 kg (cześć jest dla kota mojej mamy) i będę czatować aż do skutku, bo Kasztelanka nie je mokrej (dawałam różne Feringe nawet Kittena) i kaprysi na kurczaka. Muszę wykorzystać, że Marcin jeszcze pracuje na nocki i może mi to odebrać.
Także na następny raz mogę zamówić więcej dla chętnych co mają problem z odbiorem.
Cynamon pisze:MISIEK, nie ma problemuInformacyjnie: mieszkam na Wildzie ul. J. Umińskiego.
Jak będę składać kolejne zamówienie to dam znać, na razie muszę jakoś wydębić te 20 kg
moje koty będą łasić się do twych stóp z wdzięczności, ostatnio nie chcą jeść suchej i czają się na puszki, ale nie mam tyle puszek, żeby dawać im tylko mokre....dlatego zastanawiam się żeby dawać mokre z surowym a chrupki tylko w formie zabawy (no i dla Kózki bo ona je uwielbia) lub ewentualnie jak mnie dłużej nie będzie co by koty nie głodowały od rana do wieczora
teraz stoją pod drzwiami i próbują sztormować drzwi (za nimi jest Helcia z mokrą) ale obok są suche i nie jedzą- ja to rozumiem, że nie są głodne tylko mają ochotę na coś lepszego
rozpieszczone....