
TEO
Moderatorzy: crestwood, Migotka
-
- Posty: 4939
- Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
- Lokalizacja: Piątkowo / Poznań
-
- Posty: 4939
- Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
- Lokalizacja: Piątkowo / Poznań
I tak co rano, Księciulo prawie jak Caruso...
https://www.youtube.com/watch?v=Q3BQFRX ... QU&index=8
https://www.youtube.com/watch?v=Q3BQFRX ... QU&index=8
- RudaMaruda
- Posty: 452
- Rejestracja: 18 wrz 2015, 23:56
- Lokalizacja: Poznań
-
- Posty: 4939
- Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
- Lokalizacja: Piątkowo / Poznań
-
- Posty: 4939
- Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
- Lokalizacja: Piątkowo / Poznań
Relacje z siostrą Antosią poprawiły się. Nie ma wielkiej miłości ale na spoufalanie się ma zgodę (na tą chwilę) tylko Antosia
https://www.youtube.com/watch?v=hTnGJTB ... qhcKqeZLSy

https://www.youtube.com/watch?v=hTnGJTB ... qhcKqeZLSy
-
- Posty: 4939
- Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
- Lokalizacja: Piątkowo / Poznań
- RudaMaruda
- Posty: 452
- Rejestracja: 18 wrz 2015, 23:56
- Lokalizacja: Poznań
Teo od wczoraj jest u mnie. Najpierw byl przerazony, ale po godzinie zaczal plakac w lazience, wiec uchylilismy drzwi do lazienki. Wyskoczyl od razu, zrobil kilka obchodow mieszkania i ulokowal sie pod kanapa. W nocy dal koncert o 4 nad ranem, a dzisiaj juz spokojnie wychodzi i syczy na rezydenta. Nie doszlo do zadnego blizszego kontaktu na razie. Teo zaanektowal kocyk przy drapaku i wszystkie miski w domu. Zarlok z niego straszny, gdy mam mokre jedzenie to Teo ociera mi sie o nogi. Zebrak 

Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
- RudaMaruda
- Posty: 452
- Rejestracja: 18 wrz 2015, 23:56
- Lokalizacja: Poznań
Strasznie. Właśnie wyżera karmę rezydentowi z miski a on nic
Obstawiam, że za kociego McDonald'sa zacząłby robić sztuczki jak Sir Kot 
Swoją drogą nie wspomniałam o jego zdolnościach akrobatycznych. Wczoraj zesikał się koło koszyka wiklinowego, który zostawiła na Beata. Nie na, tylko obok. Z tym że nie było tam miejsca, a koszyk i poduszka sucha. Nie mam pojęcia jak on to zrobił. Sik poza kuwetą był tylko wczoraj, dzisiaj kot chodzi jak po własnym mieszkaniu, z uniesionym ogonem. Nie spodziewam się sików kolejnych, Beata dobrze go zsocjalizowała <3


Swoją drogą nie wspomniałam o jego zdolnościach akrobatycznych. Wczoraj zesikał się koło koszyka wiklinowego, który zostawiła na Beata. Nie na, tylko obok. Z tym że nie było tam miejsca, a koszyk i poduszka sucha. Nie mam pojęcia jak on to zrobił. Sik poza kuwetą był tylko wczoraj, dzisiaj kot chodzi jak po własnym mieszkaniu, z uniesionym ogonem. Nie spodziewam się sików kolejnych, Beata dobrze go zsocjalizowała <3
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
-
- Posty: 4939
- Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
- Lokalizacja: Piątkowo / Poznań