Zelda

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Dziwne rzeczy się dzieją w domu nawiedzonym przez Miśkoffa...

Praksia nabrała takiej odwagi, że zajęła tron Królowej - spodziewałam się krwawej jatki (no dobra, przesadziłam, ale soczystego komentarza, po którym Prakseda wróci na swoje miejsce...), a tu taka niespodzianka :shock:
Obrazek

I ciąg dalszy historii...
Obrazek
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Kot - niemłody, dość poważnie chory, preferujący raczej statykę... I co? I szczurek:))))

https://www.youtube.com/watch?v=rqrVsWp ... LPHyRTI9Z8
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

::
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

:love:
Super Zelduszku, widać że się dobrze czuje :)
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Zelda ostatnio narobiła rabanu - chcieliśmy pobrać krew na kontrolne, copółroczne badania... I co - i kiszka! Zelda się tak wkurzyła, że nie pomógł nawet kaftan bezpieczeństwa...
Dziś ponowiliśmy próbę - bez żadnych środków przymusu - w tym stazy (Zelda się jej panicznie boi). I co? Kotka grzecznie siedziała w transporterze, podała łapkę, upuściliśmy krwi tyle, ile było potrzeba (a było potrzeba sporo...) - wystarczyło tylko użyć palców... I posłuchać opiekuna :evil:
I nasza piękna:
Obrazek
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Wszędobylstwo Dżidżuli nie za bardzo pasowało naszej Królowej - dlatego zaopatrzyliśmy Ją w obróżkę feromonową - efekt: Zelduszkin wrócił do łóżka, a ponadto pozwala na takie spoufalanie niemal:

Obrazek
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Po prostu NIEWIARYGODNE - parametry nerkowe Zeldy nie tyle że są statyczne - one się POPRAWIŁY!!!! SDMA - wskaźnik, który mówi o przyszłej niewydolności nerek - jest w normie!!! Oczywiście mocznik i kreatynina takoż :aniolek:

Troszkę martwi nas wątroba - ale tylko jeden ze wskaźników jest podwyższony, co wskazuje raczej na obciążenie neutralizacją leków, których Zelda sporo zażywa; ale wdrażamy wspomagacz i powinno być lepiej...

Ponadto obniżone są chlorki i potas, ale to normalne w przypadku chorób kardiologicznych.

Zatem - Zelda - jak na okoliczności - jest kotem zdrowym, a nawet bardziej zdrowym :banan:

juuhhhhhhhhhhhhhhhhuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

A na dowód - waćpanna wskoczyła nawet do tego gigantycznego kartona - i całkiem nieźle się w nim czuła:)

Obrazek
Awatar użytkownika
KrisButton
Posty: 3711
Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
Lokalizacja: Luboń

Post autor: KrisButton »

:banan: To cudowne wieści, zdrówka Zelduni i całej pozostałej gromadce życzymy
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Spoufalania ciąg dalszy - tym razem w wersji z Miśkoffem:)

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

No i znowu trochę słodyczy w wykonaniu Zelduszki - jak znalazł w ten zimowy, ponury czas...

https://www.youtube.com/watch?v=A0V0GMc ... LPHyRTI9Z8
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Mamy radę na obniżony poziom potasu - jego zwiększone wypłukiwanie następuje na skutek stosowania leku moczopędnego, niezbędnego przy chorobach kardiologicznych - mamy już receptę na nowy medykament - powinno być tylko lepiej:)

Poniżej Zeldzia w nowym posłanku - do towarzystwa ma Praksedę:
Obrazek
Ostatnio zmieniony 17 lut 2017, 17:40 przez kotekmamrotek, łącznie zmieniany 1 raz.
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

:love:
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Zelda - jak to kobieta - kocha kwiecie... W sumie wszystko zielone, bo ostatnio uskutecznia zniszczenie w ogródku ziołowym - bazylia ma wyjątkowo krótki żywot - no ale czego nie robi się dla kotków...

Obrazek
Ostatnio zmieniony 17 lut 2017, 17:40 przez kotekmamrotek, łącznie zmieniany 1 raz.
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Jaka arystokracja :)
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Byliśmy na kontroli u dra Niziołka - niestety nie mamy zbyt dobrych wieści - serce Zelduszki wygląda gorzej:((( Ponadto pojawiło się realniejsze zagrożenie zatoru... Dostaliśmy nowy lek o wiele lepszy od acardu rozrzedzającego krew - na próbę, bo większość kotów źle na niego reaguje - na szczęście Zeldzia czuje się po nim dobrze!
Niedobór potasu trzeba uzupełnić szybko - zatem mamy kolejny lek - za dwa tygodnie musimy skontrolować krew, a na wizytę do specjalisty udać się już za trzy miesiące - albo nawet szybciej...
Trzymajcie kciuki za koteczkę!!!
Obrazek
ODPOWIEDZ