U Tary w ostatnich badaniach (dwóch z rzędu) wychodzi, że znów rośnie mocznik

Sięga już prawie 300. Za to kreatynina najniższa od września. Coraz bardziej prawdopodobne wydaje się, że ten mocznik rośnie od infekcji w pyszczku. Dziąsła są zaognione, zęby całe w kamieniu, ale z pysia już tak nie zalatuje jak wcześniej...
Kota bawi się, ma apetyt, zachowuje się jak najzdrowszy kot na świecie... I wazy już 4,2 kg

Niemniej dziś jedziemy na kolejne pobranie krwi, bo przymierzamy się do zrobienia porządku w pyszczku... Zawsze to ryzyko.... Ale mam nadzieję, że dobrze robię decydując się na ten krok...