Poniżej zdjęcie Jaskra pomagającego mi w nauce do sesji (albo raczej mówiącego przestań się uczyć, miziaj mnie) Zauważyłam też, że za każdym razem gdy chcę sobie obejrzeć serial na laptopie, klawiatura staje się nagle idealnym miejscem na drzemke A jeżeli chodzi o wagę (o której pisałam poprzednio), zważyłam nas i jego osobno i wyszło, że przytył 300gram, ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć bo wygląda na odwrót, może waga zepsuta
Kot nie do poznania, przystojniak na maksa ale najważniejsze widać, że czuje się szczęśliwy :-)
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima, Gacuś, Kajtuś P, Inka, Ibis i Lucuś w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Oto Jaskier i jego ulubiona poza, czyli wywalony jęzor Jak tylko mam zły humor i na niego spojrzę od razu mi się robi lepiej, nie da się przy nim nie uśmiechać Dostaliśmy drapak (dzięki jeszcze raz narcyz!), na razie został tylko obwąchany i nieśmiało zbadany, ale słyszałam, że kocimiętka może pomóc?