MANFRED

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Basik
Posty: 634
Rejestracja: 27 lip 2016, 13:32
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post autor: Basik »

Dzisiaj Maniuś przytrzymał mi rękę delikatnie chwytając ząbkami, żebym już nie machała tymi szczotkami wokół niego tylko nim się zajęła. Taki jest!
BB :)
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Basik pisze:Dzisiaj Maniuś przytrzymał mi rękę delikatnie chwytając ząbkami, żebym już nie machała tymi szczotkami wokół niego tylko nim się zajęła. Taki jest!
potwierdzam, :tak: :tak: :tak:
Awatar użytkownika
Basik
Posty: 634
Rejestracja: 27 lip 2016, 13:32
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post autor: Basik »

Maniuś ma już po kokardę tej lampy na głowie! Ani się podrapać, ani umyć o innych przyjemnościach nie wspominając. Rana pooperacyjna goi się jak na psie, więc jest nadzieja, że ta wątpliwa ozdoba zniknie w środę. Oczyska za to piękne i szukają, wypatrują swojego człowieka - piękna krówka się nam szykuje Fundacjo Kochana ;)
Obrazek
Obrazek
BB :)
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Maniuś :aniolek: :aniolek: :aniolek:
Awatar użytkownika
Basik
Posty: 634
Rejestracja: 27 lip 2016, 13:32
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post autor: Basik »

Manfred zwany Maniusiem wreszcie został uwolniony od lampy... w sensie klosza... no kołnierza, który go bardzo denerwował i miał nawet pewne osiągnięcia w zdejmowaniu tegoż "ustrojstwa". Rekonwalescencja przebiega chyba dobrze - kocisko zadowolone i bardzo lubi człowieka :lol: łasić się, podstawiać na drapanko i czochranko - po prostu przylgnąć do człowieka po całości. Futerko już odrasta, choć Maniek wciąż chudy taki, a apetyt dopisuje. Jego współlokatorka Ira wygląda jak pączuś, a on jak wyścigowy kot :roll:
Jedzenie jest ważne i wszystko zjedzone
Obrazek
obliźnięcie
Obrazek
patcze
Obrazek
a moja dupka wygląda tak:
Obrazek
BB :)
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

a jaki długi ogon!! :shock: :shock:
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

I piękna morda o jeszcze piękniejszych oczkach.
Zurha
Posty: 3363
Rejestracja: 06 lip 2017, 22:07
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Zurha »

Ło matulu, to jest naprawdę kawał zacnego ogona :shock:
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Maniusia trza było wykąpać...
Zmiana skórna się przyplątała, pewnie ze stresu...

https://www.youtube.com/watch?v=bxSBgcK ... MT&index=4

Po kąpieli chłopaka wytuliłam ręcznikowo i ręcznie :D, co by szybciej wysechł był. Wpadłam na pomysł by mu nie ograniczać ruchów, ale również z racji rehabilitacji girki nie wypuścić na salony. Przygotowałam mu miejscówkę w szafie ::. Polarkowe posłanko + moja ręka + 3h człowieki na wyłączność, chyba = tak mi rób tak mi dobrze :)
https://www.youtube.com/watch?v=_ZhrxNU ... FOgFu2szMT
https://www.youtube.com/watch?v=Y6nVEfQ ... MT&index=6

Ps.
Zgaduj zgadula - kogo to szafa?
Nagroda - dyżur u Grimalkina ::.
Awatar użytkownika
Basik
Posty: 634
Rejestracja: 27 lip 2016, 13:32
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post autor: Basik »

:aniolek: :aniolek: :aniolek:
cierpliwość ponad przeciętną
:serce: :serce: :serce:
BB :)
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Kocie SPA
To już ponad trzy tygodnie od operacji kolana. Także już po odrobaczaniu i odwszołowieniu. Teraz czas na kolejną specjalną kąpiel. Pakujemy Manfreda do transportera i idziemy do najbliższej łaźni publicznej, czyli w tym wypadku domu wolontariusza. Manfred jako uosobienie dżentelmena daje się zapakować do nosidełka bez żadnych protestów. Jako dżentelmen pozwala sobie tylko na mały protest dopiero w wannie. Ale spójrzmy prawdzie w oczy – który kot lubi kąpiel, nawet jeżeli jest to kot dżentelmen. Po kąpieli poddaje się wycieraniu przez łaziebną vel wolontariuszkę. Obleczenie w kolejny ręcznik, leżakowanie na słońcu oraz suszenie w miejscu odosobnienia. Po prostu kocie SPA. Manfred cały czas uważnie wpatruje nam się w oczy. Wielkie, szczere kocie oczy patrzą w nas, czy mogą nam w pełni zaufać ? Czy my widzimy w nim to pełne poddanie się i zaufanie nam?
Jeszcze jedna dawka lekarstw odrobaczających, jeszcze dwa tygodnie rekonwalescencji pooperacyjnej w klatce – by nie mógł chodzić i Manfred będzie gotowy na dom.
Po okresie z dysfunkcyjnym kolanem oraz po czasie rekonwalescencji, Manfred jest wyraźnie szczuplejszy w tylnych łapkach. Mięśnie w nich są mocno osłabione. Teraz przy każdej okazji jest wyjmowany z klatki, by z pomocą człowieka mógł zrobić kilka kroków. Za kilkanaście dni powinien móc już zacząć od nowa normalnie funkcjonować. Ale do tego będzie potrzebował domu i troskliwego opiekuna. Czy znajdzie się chętny, który pomoże Manfredowi bezpiecznie znowu zacząć chodzić?
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Kot idealny - przepiękny, tulaśny, bez agresji :aniolek:

Obrazek
come-here
Posty: 1311
Rejestracja: 10 sty 2014, 17:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: come-here »

Manfred to kot idealny. Z każdym dyżurem uwielbiam Go coraz bardziej. Wchodzę do piwniczki a tam Maniuś już czeka i aż hasa z radości, że przyszły człowieki. Najchętniej nie schodziłby z rąk człowieka... Jak tu Go nie kochać?
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Co najważniejsze, na czas dyżurów może być wypuszczany z towarzyszką Irą.
Jest tak niesamowicie tym faktem pozytywnie obezwładniony, że nie wiem co najpierw - człowiek, Ira czy tak po prostu bezklatkowo pochodzić po szpitaliku.
ODPOWIEDZ