
Bercik
Moderatorzy: crestwood, Migotka
- hanka.skakanka
- Posty: 42
- Rejestracja: 07 paź 2017, 14:12
- Lokalizacja: Poznań
- hanka.skakanka
- Posty: 42
- Rejestracja: 07 paź 2017, 14:12
- Lokalizacja: Poznań
Drap mnie człowieku, przestań już gadać - tylko drap!!!
https://www.youtube.com/watch?v=CokY_PJlkCs
U Berciasa wszystko dobrze. Za 2 tygodnie ruszamy na kolejne badania krwi. Jesteśmy baaardzo podbudowani ostatnimi wynikami, mamy nadzieję, że te następne będą jeszcze lepsze. Bercik nadal bierze leki na nadciśnienie, oby te również pomogły mu się uporać z tym problemem.
Berciu codziennie po moim przyjściu z pracy domaga się długiej sesji nakolankowej - nie jest ważne, czy jem, piję kawę, Bercik po prostu pakuje się mi na kolana, patrzy mi prosto w oczy i czeka, aż będę go miziać aż do wieczora
No bo jak można zostawić go na tak długo samego w domu? I jakim prawem potem mogę zajmować się czymkolwiek innym niż mizianiem????? 


https://www.youtube.com/watch?v=CokY_PJlkCs
U Berciasa wszystko dobrze. Za 2 tygodnie ruszamy na kolejne badania krwi. Jesteśmy baaardzo podbudowani ostatnimi wynikami, mamy nadzieję, że te następne będą jeszcze lepsze. Bercik nadal bierze leki na nadciśnienie, oby te również pomogły mu się uporać z tym problemem.
Berciu codziennie po moim przyjściu z pracy domaga się długiej sesji nakolankowej - nie jest ważne, czy jem, piję kawę, Bercik po prostu pakuje się mi na kolana, patrzy mi prosto w oczy i czeka, aż będę go miziać aż do wieczora


- hanka.skakanka
- Posty: 42
- Rejestracja: 07 paź 2017, 14:12
- Lokalizacja: Poznań
Halo halo, cudne wieści
Bercik ma za sobą ważny dzień - był u kardiologa, sprawdziliśmy ciśnienie i serducho. Wszystko w normie! Bercik nadal musi brac leki na nadciśnienie, ale to, co dostaje unormowało już jego sytuację. W Przyszłym tygodniu ruszamy również na badania krwi mając wielkie nadzieje, że dobry wyniki z poprzedniego razu nadal się utrzymają! Będę dawać znać
Tymczasem przesyłam duuużo pozdrowień od naszego śpiocha




- hanka.skakanka
- Posty: 42
- Rejestracja: 07 paź 2017, 14:12
- Lokalizacja: Poznań
Moi Drodzy!
Nadszedł wczoraj najpiękniejszy dzień dla Nas i dla Bercika (chociaż on chyba niekoniecznie zdaje sobie sprawę z sytuacji)
Wszystkie jego wyniki są w normie, jest jak młodzieniaszek, a dzięki temu oficjalnie stał się naszym kotkiem!
Bardzo Wam dziękujemy za dotychczasowe wsparcie i pomoc oraz wielkie serce, które okazaliście Bercikowi! Jesteście cudowni i codziennie dokonujecie cudownych rzeczy! Będziemy dawać znać co u Bercika!
Ten brzusio to kwestia perspektywy! Przysięgam!
Dla zapewnienia:

W imieniu Bercika i moim - jeszcze raz ogromne podziękowania dla Was!
Miau!
Nadszedł wczoraj najpiękniejszy dzień dla Nas i dla Bercika (chociaż on chyba niekoniecznie zdaje sobie sprawę z sytuacji)


Ten brzusio to kwestia perspektywy! Przysięgam!


Dla zapewnienia:
W imieniu Bercika i moim - jeszcze raz ogromne podziękowania dla Was!

Miau!
- hanka.skakanka
- Posty: 42
- Rejestracja: 07 paź 2017, 14:12
- Lokalizacja: Poznań
Cześć Kochani!
Dawno tu nie zaglądałam, więc postanowiłam dać znać, co u Waszego byłego podopiecznego.
Bercias w weekend był na wizycie kontrolnej u weta, czekamy na wyniki krwi, ale ostatnie były super, więc liczymy, ze nic się nie zmieniło.
Zresztą - nic nie wskazuje, żeby miało być inaczej. Apetyt dopisuje, humorek też! Bercio jest najsłodszym miziakiem na świecie! No popatrzcie sami.
https://www.youtube.com/watch?v=GdxT1JJ ... 1w&index=1
Bercik pozdrawia Was z własnego domku!
Dawno tu nie zaglądałam, więc postanowiłam dać znać, co u Waszego byłego podopiecznego.

Bercias w weekend był na wizycie kontrolnej u weta, czekamy na wyniki krwi, ale ostatnie były super, więc liczymy, ze nic się nie zmieniło.


https://www.youtube.com/watch?v=GdxT1JJ ... 1w&index=1
Bercik pozdrawia Was z własnego domku!
- hanka.skakanka
- Posty: 42
- Rejestracja: 07 paź 2017, 14:12
- Lokalizacja: Poznań
Cześć! Bardzo proszę o pomoc!
Tym razem muszę poprosić Was o poradę. Bercikowi jakiś czas temu w okolicach barku wyszła rana, ciągle ją drapał, było widać, że to go męczy. Byliśmy u dr Sobieralskiej i niestety nie wie co to. Przepisała mu zasypkę dermatol (przy okazji zrobiliśmy badania krwi i kału - wszystko w normie). Po jakimś czasie zasypka pomogła. Około dwóch tygodni temu wyszła mu kolejna na udzie! Zasypka już nie działa. Nie zmienialiśmy karmy ani żwirku. Bercik cały czas to wylizuje, czasami do krwi. Nie wiemy jak mu pomóc, czy możecie polecić mi jakąś maść, może jakiegoś weta, który jest dobry w takich kwestiach, cokolwiek? Widzę, że go to męczy
Poza tym Bercik ma dobry humor, chętnie się bawi i ma apetyt.
Wklejam zdjęcia rany - często jednak jest bardziej czerwona a futerko wokół jest trochę zakrwawione.


Tym razem muszę poprosić Was o poradę. Bercikowi jakiś czas temu w okolicach barku wyszła rana, ciągle ją drapał, było widać, że to go męczy. Byliśmy u dr Sobieralskiej i niestety nie wie co to. Przepisała mu zasypkę dermatol (przy okazji zrobiliśmy badania krwi i kału - wszystko w normie). Po jakimś czasie zasypka pomogła. Około dwóch tygodni temu wyszła mu kolejna na udzie! Zasypka już nie działa. Nie zmienialiśmy karmy ani żwirku. Bercik cały czas to wylizuje, czasami do krwi. Nie wiemy jak mu pomóc, czy możecie polecić mi jakąś maść, może jakiegoś weta, który jest dobry w takich kwestiach, cokolwiek? Widzę, że go to męczy

Wklejam zdjęcia rany - często jednak jest bardziej czerwona a futerko wokół jest trochę zakrwawione.
