Gwiazda

[KrisButton]

Kontakt w sprawie adopcji:
adopcje@kocipazur.org
502 111 279 (pon-pt 18-20)
---------------------------------

Ciąg dalszy przeprowadzkowej historii związanej z Forestem... Wolontariusz polował na kota, którego zaczął dokarmiać; polowanie uwieńczył sukces w postaci złapanego kocura. Jakież było zdumienie, kiedy następnego dnia kot zameldował się przy miseczce - wciąż na dworze! Tym razem wolontariusz w panice biegł sprawdzić, czy kocur po kastracji aby na pewno siedzi w klatce - siedział Po prostu zamiast jednego kota stołowały się dwa, wyglądające niemal identycznie!
Kolejne łowy zakończyły się także trofeum kocim - tym razem w wersji żeńskiej - i tak pojawiła się Gwiazda. Na szczęście dla niej - po otwarciu w celu sterylizacji okazało się, że kotka ma zaawansowane ropomacicze - na pewno nie przeżyłaby tego...
Gwiazda - jak to gwiazda - błyszczy;) Jest bardzo fotogeniczna, ma piękną mordkę i bardzo, ale to bardzo przytulaśny charakter - mruczy nawet podczas badania przez weterynarza:) Dogaduje się z innymi kotami nie wchodząc im po prostu w paradę... Do brania i kochania od zaraz!!!



Gwiazda na ZDJĘCIACH.

[Morri]

Coż za urocza dama!!!

[misiosoft]

piękna!!

a przecież jeszcze wypięknieje otoczona Twoją opieką!

[saszka]

Śliczna!

[wiedźma]

Piękna kota Krzysiu!

Ale wrażeń faktycznie miałeś pod dostatkiem

[Renik0803]

Miałam identyczną sytuację. Trwało to kilka tygodni. Codziennie wieczorem wynosiłam miseczkę dla szarego kota. Zjadał, odchodził. Zorientowałam się, że są dwa gdy pewnego razu zza płota rozległo się zawodzenie. Płacz jakby dziecko płakało. A za płotem szary kot, który widział, że jedzenie zje ten drugi. No cóż, doniosłam drugą. Zakończyło się tak, że ten zza płota wprowadził się SAM do mnie do domu (mam klapkę w drzwiach tarasowych przez którą towarzystwo wchodzi i wychodzi) i został. Ten drugi rezydował do końca swoich dni na ogrodzie.

[Renik0803]

Śliczna kotusia ta Gwiazdeczka. Pozdrawiam Wolontariuszy.

[KrisButton]

Gwiazdka coraz bardziej czuje się swobodnie ale w obrębie pokoju, który dzieli z Forestem, dużo leży na łóźku lub fotelu, bawi się piłeczkami, nie ucieka za każdym razem, gdy wchodzi się do pokoju. Na wyjście poza pokój odważa się rzadko, gdy w pobliżu nie ma nikogo (człowieka i kota), a wiem z stąd, że nagłe pojawienie się w pobliżu powoduje, że mała biegusiem wraca do swojego azylu.
Niedawno miała też dzień wyczesywania i innych zabiegów upiększających (mani i pedi), na zdjęciu udokumentowana ilość sierści jaka z Niej wyszła!!! Ale teraz ilość wypadającej sierści jest w normie.

[KrisButton]

Minęło sporo czasu a u Gwiazdy i Foresta czas jakby zatrzymał się w miejscu. Gwiazda, przykładem Foresta, niedawno dopiero wyszła z pokoju w którym mieszka z Forestem. Niestety, domownicy (Ibis i Inka) nie są zachwyceni ich pobytem pod jednym dachem. Dziczek za to obserwuje, dopiero zbyt bliskie zbliżenie sygnalizuje fukaniem i najczęściej odejściem. Oboje i Gwiazda i Forest stały się jeszcze większymi miziakami, choć nadal na szybkie ruchy reagują chowaniem się pod łóżko i bardzo zżyli się ze sobą.

[KrisButton]

No i po dwóch miesiącach (tyle już czasu Gwiazdka i Forest zamieszkują w "swoim" pokoju), oboje zrobili duży krok na przód, taki dosłowny i w przenośni. Zaczęli wychodzić i przebywać w innych częściach domu, najchętniej lubią wylegiwać się na łóżku w mojej sypialni ale schodzą też na dół. Gwiazdka uwielbia głaskanie, drapanie po główce i po brzuszku. Sierść po Vetoskin zrobiła się błyszcząca, miękka i nie wychodzi już tyle co wcześniej.

[Neda]

No z buzi jednak inne, ale pomylić je chyba łatwo.

[Hipiska]

Koty dobrane idealnie do kolorystyki pokoju oba śliczne

[KrisButton]

Ogłaszamy wszem i wobec, że od dzisaj 21 czerwca 2018 roku Gwiazda nie szuka już domu, znalazła go w dniu gdy przyszła pierwszy raz i w którym tymczasowała. Gwiazda jest już pełnoprawną mieszkanką

[kiniek]

[tajga]

Jak przeczytałam o Foreście, to już nie było wątpliwości, że Gwiazda też zostaje
Gratulujemy!!!!