Polować na muchy by się chciało, ale tak dobrze sie leży. Wiec... poluje siedząc na zadku
Mruziowe kocięta
Moderatorzy: crestwood, Migotka
W upalne dni w Izce budzi się leniuszek
Polować na muchy by się chciało, ale tak dobrze sie leży. Wiec... poluje siedząc na zadku
https://youtu.be/2O34ASruxdQ
Polować na muchy by się chciało, ale tak dobrze sie leży. Wiec... poluje siedząc na zadku
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Pewnie tylko Pani, która przywiozła do nas Dziewczynki pamieta jakim dzikusem była Izaura... wystarczyło spojrzeć na Nią, a w ciagu sekundy chowała sie pod łóżkiem. Na początku to prawdę mówiąc w ogole spod niego nie wychodziła... a teraz? Zobaczcie sami
https://youtu.be/UKnEnrKIuUU
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Muszę powiedzieć, ze Dziewczyny są super bezproblemowe jeśli chodzi o samodzielne zostawanie na dzień czy dwa jedynie pod zewnętrzna opieka. Kiedy jestem w rozjazdach Warszawa - Poznan zostają pod opieka jedzeniowe i nie ma jakiegokolwiek problemu. Czasem tylko zastaje po powrocie rozwinięta rolke papieru albo wyciągnięte wszystkie majteczki z szady, ale chyba nie byłyby kotami, gdyby tak sie nie działo
w każdym razie ich zachowanie i współpraca z catsitterka wychodzą naprzeciw obawom np. takim, ze mając zwierzaka nie bedzie można wyjechać na weekend.
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Witamy, tu Roman i Ela.
Jesteśmy już dużymi kotkami, powoli stajemy się już nawet dorośli... ale jeszcze zabawa i figle stawiamy na pierwszym miejscu. Ela uwielbia z wzajemnością nowego rezydenta Księżyca i to z nim ćwiczy sporty walki czasem nawet walki wręcz, Roman jak na kociego mężczyznę nie przystoii
tylko się przygląda i kontroluje przebieg akcji.
Rośniemy i jesteśmy naprawdę pięknymi kotami.

Jesteśmy już dużymi kotkami, powoli stajemy się już nawet dorośli... ale jeszcze zabawa i figle stawiamy na pierwszym miejscu. Ela uwielbia z wzajemnością nowego rezydenta Księżyca i to z nim ćwiczy sporty walki czasem nawet walki wręcz, Roman jak na kociego mężczyznę nie przystoii
Rośniemy i jesteśmy naprawdę pięknymi kotami.
Wczoraj Izka i Leo przeniosły sie do nowego DT z uwagi na moje perturbacje życiowo - geolokalizacyjne. Miałam cały wieczor wspominek, oglądania zdjec...
Dziewczynki zawitały u mnie jako przestraszone maluchy. Leo była wtedy odważniejsza, a Iza byla małym czarnym chucherkiem, które nie chciało wyjsc spod kanapy i spędzało tam całe dni.
Wczoraj żegnałam piękne, młode Koteczki, futrzaste Damy
Mam nadzieje, ze skradną komus serce, bo zasługują na własnego człowieka i własny domek juz bez konieczności dalszej przeprowadzki. Osoba, która je dostrzeże otrzyma w zamian najpiękniejsza kocia Miłość
Powodzenia Dziewczynki, bardzo Was kocham!
Dziewczynki zawitały u mnie jako przestraszone maluchy. Leo była wtedy odważniejsza, a Iza byla małym czarnym chucherkiem, które nie chciało wyjsc spod kanapy i spędzało tam całe dni.
Wczoraj żegnałam piękne, młode Koteczki, futrzaste Damy
Mam nadzieje, ze skradną komus serce, bo zasługują na własnego człowieka i własny domek juz bez konieczności dalszej przeprowadzki. Osoba, która je dostrzeże otrzyma w zamian najpiękniejsza kocia Miłość
Powodzenia Dziewczynki, bardzo Was kocham!
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Marianno, nowy dt na pewno zrobi wszystko, żeby dziewczynom było dobrze, spokojna głowa
Póki co mają tymczasowe, odizolowane lokum dla siebie, żeby się oswoiły z nowymi zapachami. No i rzeczywiście są piękne. Czerń Izaury robi wrażanie! Nie dotykałam dziewczyn, żeby ich nie stresować dodatkowo, ale ptaszki śpiewają, że ci, co pomagali pakować do transportera, mówili też, iż Leo ma bardzo mięciutkie futerko ;3
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez saszka, łącznie zmieniany 1 raz.
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Ależ ja o nowy DT jestem spokojna :-) mam tylko nadzieje ze te piękne futra wypatrzy Domek Stały
Izka jest przepiękna Czarnulką, a biel skarpetek i pręgi Leo także robią wrażenie :-) Trzymam kciuki za szybka aklimatyzację!
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Cześć, tu nowy Dom Tymczasowy Izi i Leo 
Leo - śliczna buro - biała koteczka o żółtych oczach! Pokochała nas dopiero.. na drugi dzień! Z rezydentami żadnego problemu, rwała się do nich od razu
trochę syków, ale już się wszystkie akceptują. Jest sympatyczna, gadatliwa, uwielbia być miziana. Kładzie się obok Nas na kanapie i wystawia brzuszek do miziania. Nie ma żadnych odruchów gryzienia po rękach (czego nie udało się nam wytępić u naszych kotów). Je animondę i rano już sama domaga się przed wyjściem do pracy jedzenia. Kuweta nie jest jej obca i nie zostawia nam niespodzianek. Pije wodę i raz po raz przegryzie suchą karmą
Izi - pierwsze dni były ciężkie. Swoją bazę zbudowała za kanapą. Tam ma swoje miski - mokra karma i woda. Widzę, że wieczorami krąży po mieszkaniu i korzysta z kuwety. Wczoraj nastąpił przełom, wyszła do mnie do łazienki i nawet obwąchała rękę
ale bez nadmiernego dotykania! Reszta kotów to dla niej żaden problem, bardziej przeraża ją nowa sytuacja
Dzisiaj też ją widziałam gdy zza kanapy przenosiła się pod łóżko 
Leo - śliczna buro - biała koteczka o żółtych oczach! Pokochała nas dopiero.. na drugi dzień! Z rezydentami żadnego problemu, rwała się do nich od razu
Izi - pierwsze dni były ciężkie. Swoją bazę zbudowała za kanapą. Tam ma swoje miski - mokra karma i woda. Widzę, że wieczorami krąży po mieszkaniu i korzysta z kuwety. Wczoraj nastąpił przełom, wyszła do mnie do łazienki i nawet obwąchała rękę
Byłam pewna, że Leo szybko się oswoi :-)
Iza daje sobie więcej czasu na pokochania człowieka. Zresztą Izunia na rączki pewnie się nie wgramoli, ale po pewnym czasie bedzie z lubością leżeć OBOK człowieka
Uściski dla kochanych Siostrzyczek :kocham:
Iza daje sobie więcej czasu na pokochania człowieka. Zresztą Izunia na rączki pewnie się nie wgramoli, ale po pewnym czasie bedzie z lubością leżeć OBOK człowieka
Uściski dla kochanych Siostrzyczek :kocham:
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Jak widać na zdjęciach powyżej nastąpiły dość duże postępy.
Przede wszystkim Izi już się z nami zżyła - zajęło ejj to 3 tygodnie, ale warte efektu. Jest świetnym, wesołym, miluśnym i mruczącym kotem, tylko trzeba dać jej czas i na początku troszkę prywatności. Izi przede wszystkim musi sama chcieć. Siada obok człowieka, przymila się do głaskania, barankuje, czasem przejdzie z krótkim przystankiem przez kolana
Leo jest wesoła, trochę zaczepna, czasem syknie na inne koty, ale dla Niej chyba najważniejszy jest człowiek. Leo od początku nas polubiła i póki co nic się nie zmienia
Osoba, która się zdecyduje na ich adopcję dostanie świetny i wdzięczny dwupak
Dziewczynki!!! 
Izka rzeczywiście nawet kicha na własnych zasadach - kocia Dziewczynka
a Leo urocza jak zawsze i oddana głaskom i miziankom...
Izka rzeczywiście nawet kicha na własnych zasadach - kocia Dziewczynka
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Witam, Izaura i Leonsja od piątku 21 września zamieszkały z nami. Leo od początku poczuła do nas miętę i uwielbia głaski i mizianki, sama podkłada pod rękę swoje puszyste ciałko, lubi też bawić się z synem wędką, chyba oboje mają radochę. Izka siedzi w najciemniejszym kącie i wyłania się wieczorem. Czasem przyjdzie po głaski, najbardziej dopomina się ich głośno miaucząc o 4 rano. Jednak gdy wstaje z łóżka do pracy znów chowa się, widać potrzebuje więcej czasu. Kotki trochę kręcą na jedzenie coś tam dziubną ale nie powala to na łopatki, korzystają z kuwety i drapaka, rozmawiają ze sobą i wąchają wszelkie kąty.