Ancymon

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Ancymon

Post autor: Neda »

O jego istnieniu było wiadomo odkąd złapaliśmy jego rodzeństwo - Gałgana i Szubrawkę. Ancymon pozostawał jednak nieuchwytny. Wcześniej udało nam się złapać nawet jego mamę - piękną Filutkę. Tymczasem on gdzieś w dali pojawiał się i znikał. Ale chłopak rósł i przestał być w końcu tak mały, że prawie niewidoczny; apetyt też miał, więc coraz częściej i śmielej pojawiał się przy miskach kotów z Golęcińskiej. I pewnego dnia udało się. Mamy go!

Trafił do nas zarobaczony i zawszony. Teraz walczymy z pasażerami na gapę, by Ancymon zachwycał w pełni swoją urodą - a jest to kocurek wyjątkowo piękny, biało-rudy, z małą pomarańczową plamką na pyszczku. Niestety na razie przestraszony i zlękniony. Podczas gdy jego rodzeństwo miało szansę rozkwitnąć w domu tymczasowym i znaleźć dom stały, on zamykał swoje "okienko socjalizacji". Teraz musimy je sami otworzyć, by poznał w człowieku to, co pokochali Gałgan i Szubrawka, co lubi, choć jeszcze nieśmiało, jego mama Filutka.


Ancymon na ZDJĘCIACH.

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony 24 lut 2019, 18:39 przez Neda, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

ale słodziak!!
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Ancymonek wciąż przestraszony. Czasem da się pogłaskać, czasem nie. Smutnie sięga łapką i nawołuje do innych kotów. Niestety nie może mieć z nimi kontaktu, mnogość pasożytów jakie go dopadły na to nie pozwala. Jesteśmy już po drugim odrobaczaniu, ale dla pewności trzeba chłopaka przebadać.
Bardzo przydałaby mu się obróżka feromonowa by dodać mu trochę odwagi i spokoju. Żal patrzeć na te przestraszone oczka :(

Obrazek
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

Informuję, że wczoraj Ancymon pozwolił się porządnie wyczochrać po łepetynie i bardzo mu się to podobało, co sygnalizował nieskrywanym mruczeniem. :love:
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Z Ancymonem to jest tak, że przy nim trzeba zwolnić tempo co najmniej o połowę. Powoli i z czułością mówić do niego, spokojnie zamiatać klatkę. Wtedy po wszystkim pozwoli się do siebie zbliżyć :) Pogłaskać czoło, podrapać za uszkiem i pod bródką i wtedy, kiedy nastrój wolontariusza udzieli się kotu... chłopak potrafi wyluzować tak naprawdę i nawet czerpać z tego przyjemności :)

Obrazek
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Ancymon robi postępy małymi kroczkami. Widać to choćby po tym jak zachowuje się w klatce kiedy w szpitaliku pojawia się wolontariusz. Wcześniej wbijał się w kącik klatki, starał się zajmować jak najmniej miejsca i nie patrzeć w stronę człowieka, jakby wierzył, że wtedy sam staje się nie widzialny. Dziś... też tak reaguje... ale tylko na początku, gdy zaczynamy go głaskać przypomina sobie ciepło ludzkiej dłoni i zaczyna mruczeć.

https://www.youtube.com/watch?v=7c6ILaP ... e=youtu.be

Może nie jest to jeszcze spektakularna metamorfoza... To tylko mały krok do przodu, o którym, Ancymonek zapomina już następnego dnia i syczy na nas na dzień dobry... Ale może ten krok sprawi, że znajdzie się dla Ancymona Dom Tymczasowy, który zechce z nim popracować i spotęgować to mruczenie? Ktoś cierpliwy, kto da temu rudzielcowi szansę na lepsze życie. Ktoś kto pomoże odnaleźć mu swoje miejsce na świecie.
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Ancymon niedawno zaliczył wizytę w pani weterynarz, był przy tym bardzo grzeczny i tylko wtulał główkę czekając aż te uciążliwe badania się skończą i człowieki dadzą mu spokój. ;) Z dobrych wieści udało nam się wyeksmitować wszoły, mięciutkie futerko Ancymona lśni czystością i jest wolne od wszelkich pasażerów na gapę ;)
Spójrzcie jaki jest piękny :)

Obrazek

Z wieści jeszcze lepszych, Ancymonkowi szykuje się przeprowadzka. :D W weekend zapakujemy urwisa do transporterka i z ciemnej piwniczki teleportujemy go do domu tymczasowego :) Trzymajcie kciuki za szybką aklimatyzację ;)
asiaaa
Posty: 33
Rejestracja: 19 kwie 2018, 20:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: asiaaa »

Co za słodziak! ;)
Peony
Posty: 288
Rejestracja: 18 maja 2017, 0:38
Lokalizacja: Wrocław / Poznań

Post autor: Peony »

Ta pasiasta puchata kita ♥
Awatar użytkownika
Magdalena
Posty: 1094
Rejestracja: 21 lis 2018, 11:05
Lokalizacja: Koziegłowy

Post autor: Magdalena »

Pierwsza doba w nowym miejscu dla Ancymona przebiegła bardzo spokojnie. :)
Chłopak powoli oswaja się z nowym otoczeniem i zapachami. Dzisiaj otrzymał dużą dawkę pieszczot, które przyjął ochoczo oraz skusił się na zabawę z wędką :)
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Trzymam mocno kciuki za Ancymonka :ok:
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Pamiętając jaka to była przestraszona mycha to widziałam, że radzi sobie wyśmienicie ;)
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Kciukasy! :good:
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
Magdalena
Posty: 1094
Rejestracja: 21 lis 2018, 11:05
Lokalizacja: Koziegłowy

Post autor: Magdalena »

Ancymon otworzył się przy kocim rezydencie, w nim odnalazł towarzysza zabaw. Niestety człowiek jest dla niego dużym wyzwaniem. Potrzeba czasu by zaufał i przekonał się, że dłoń która go głaskała po brzuszku za chwilę nie zrobi mu krzywdy. Robimy z młodym postępy choć małe i powolne, dla nas widoczne i cieszą. Nie ucieka już tak często w kąt, gdy człowiek zbliża się do klatki i coraz odważniej spogląda na nowy otaczający go świat :wink:


Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Magdalena
Posty: 1094
Rejestracja: 21 lis 2018, 11:05
Lokalizacja: Koziegłowy

Post autor: Magdalena »

Obrazek
Ostatnio zmieniony 08 gru 2018, 20:56 przez Magdalena, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ