To co niemożliwe u jednego weta stało się możliwe w innym gabinecie. Wetka pobrała zeskrobiny z okolicy oka i czekamy na wynik. Zastosowano również stronghold.
Oprócz vetoscinu wdrożono również immunodol.
Poza tym Szani czuje się dobrze, ma apetyt i chętnie podejmuje każdą zabawę.
Szani ma dobre wieści. Wdrożone leczenie przyniosło dobre rezultaty. Oczy Szani są coraz piękniejsze, obwódka wokół oczu zarasta sierścią i pięknisia staje się coraz bardziej urodziwa. Kciuki z pewnością pomogły
Szani wygląda słodko jak śpi, ale jak spojrzy prosto w oczy tymi dużymi oczkami to serce mięknie i chce się ją ściskać i przytulać. Chociaż bardzo wydoroślała, to nadal jest z niej wielki miziak i lubi spać z człowiekiem. Najlepszym kompanem do zabawy jest rezydent - Tuptuś i pospać razem też pozwoli. Szelest piórka, papierka traktuje jako sygnał do zabawy i zawsze stawia się na miejscu.
Szani ciekawa jest wszystkiego i testuje wszystko co nowe. Musi dotknąć, czasem wyciągnąć, obejrzeć z każdej strony i niekiedy ze zdobyczą pobiegać. Jest drobniutką koteczką, za to z wulkanem energii. Zawsze skora do zabawy i gotowa do spania z człowiekiem. Sama też lubi pospać i powyciągać się tworząc akrobatyczne figury.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez AnkaB, łącznie zmieniany 1 raz.