Hulanka, Bandziorka, Huncwot

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
MISIEK
Posty: 2298
Rejestracja: 17 kwie 2016, 19:31
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MISIEK »

A na balkon już wychodzą czy jeszcze za zimno?
MISIEK
Posty: 2298
Rejestracja: 17 kwie 2016, 19:31
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MISIEK »

Huncwot ma coś w sobie z pieszczocha, rysia (dzikość kociej natury) i odrobina zalotności.
Poniżej wersja przylepna. Sami zgadnijcie, który to Huncwot
Obrazek

I wersja zalotna
Obrazek
MISIEK
Posty: 2298
Rejestracja: 17 kwie 2016, 19:31
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MISIEK »

Huncwotek pakuje walizeczkę i jedzie do DS, który już na niego czeka. Nowa opiekunka własnoręcznie zrobiła koszyk dla Huncwota. Chyba nikt nie zrobił niczego równie pięknego dla kocurka. Przed nami odrobaczanie i pakowanie kociej walizeczki.

Obrazek
MISIEK
Posty: 2298
Rejestracja: 17 kwie 2016, 19:31
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MISIEK »

Adopcja Huncwota była dla mnie jedną z najpiękniejszych. Dlaczego? Bo wydawała się trudna, niemożliwa. Pogodziłam się, że kocur będzie już na zawsze w DT, że on nigdy się nie przystosuje, że zmarnowałam kocie życie...
Tymczasem nasz kocurek grał w życiowym serialu "przyczajony tygrys, ukryty kot" tylko przez tydzień. Potem zaczął swobodniej zwiedzać, apetyt wrócił, kuwetka wzorowo. Najważniejsze, że oba kocury (rezydenci) zaakceptowali Huncwota, a ten czuje się z nimi dobrze.
Jednak to co rozczuliło mnie najbardziej, to wiadomość od opiekunów, że Huncwot rano ociera się o nogi najmłodszego chłopca. Mój Huncwocik, ten sam burasek ,bójci-futerko, po raz pierwszy nawiązał kontakt z człowiekiem w taki sposób. Chyba zacznę wierzyć, że marzenia się spełniają i zacznę grać w Lotto.

Tutaj możecie zobaczyć naszego przystojnego kawalera z braciszkami. Warto powiedzieć, ze Huncwot dostał nowe imię Józek
Huncwot

Nowa rodzina Józka obdarowała dom tymczasowy Huncwota prezentami. Fafik w imieniu wszystkich fundacyjnych kotów, które nadal czekają u nas na swoją prawdziwą rodzinę, pragnie podziękować. Jak widać opakowanie po żwirku spodobało się najbardziej.
Prezent od Józka i jego rodziny
Karolina
Posty: 33
Rejestracja: 15 lip 2018, 16:53
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Karolina »

Bandziorka wychodzi na balkon, bardzo to lubi. Gdy jest ciepło, to siedzą razem z Kózką tam bardzo długo i się razem wylegują. Bandziorka jednak ma bardzo dużo energii i ponieważ czuje się bezpiecznie, to trochę łobuzuje, jak na imię Bandziorka przystało...czyli imię pasuje do Niej:)
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7129
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Karolina pisze:Bandziorka wychodzi na balkon, bardzo to lubi. Gdy jest ciepło, to siedzą razem z Kózką tam bardzo długo i się razem wylegują. Bandziorka jednak ma bardzo dużo energii i ponieważ czuje się bezpiecznie, to trochę łobuzuje, jak na imię Bandziorka przystało...czyli imię pasuje do Niej:)
Karolino, poprosimy zdjęcia :kwiatek:
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7129
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Jakieś wieści...?
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
ODPOWIEDZ