Zbylut

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Atricea - super wieści:)))))) Trzymam kciuki za chłopaków w dalszym ciągu!
Atricea
Posty: 9
Rejestracja: 02 mar 2019, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Atricea »

Hej,

Szybkie newsy co tam u Zbytka :)

Koty na spokojnie razem zostają i choć nie śpią razem ani nic takiego, to obwąchują się na spokojnie, były nawet delikatne próby prowadzone przez Zbyluta by zachęcić towarzysza do zabawy, niestety towarzysz był raczej powątpiewający. No ale nie tracę nadziei że kiedyś razem się pogonią po mieszkaniu w ramach zabawy :)

Mieliśmy też wczoraj gości z psem. Zbytek leżał spokojnie pod stołem i mierzył wzrokiem psią koleżankę, która z całych sił starała się go nie zauważać :)

W poniedziałek byłam ze Zbytkiem u pani doktor na kontroli uszka. Ranka wewnątrz szczęśliwie się zaleczyła, ale niestety polipek pozostał. Widać, że przeszkadza kotu, bo nadal potrząsa głową i czasami się drapie w ucho. Polip jest na tyle głęboko, że będzie potrzebny gabinet dysponujący odpowiednim sprzętem umożliwiającym sięgnięcie i usunięcie gnojka. W tym momencie chciałabym podziękować @kotekmamrotek za nieocenioną pomoc na miejscu i odpowiadanie na moje pytania :) oraz Fundacji za użyczanie swoich środków i kontaktów w celu wyleczenia Zbytka. Kot zniósł wszystkie zabiegi i zaglądania do uszu z niesamowitą cierpliwością. Jedynie w trakcie transportu wypowiadał się niezwykle obszernie, co sądzi na temat podróży w transporterze ;)

Ze zwyczajów zbytkowych zauważonych w zasadzie co wieczór, to najlepszą rozrywką jest polowanie na własny ogon, najlepiej wokół nóg od krzesła albo przy małym drapaku. Zbylut korzysta też z budki w dużym drapaku - do spania, ale też w tak małej przestrzeni najwyraźniej łatwiej jest przydybać to podstępne ogonisko ;)

I kilka zdjęć na dowód:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez Atricea, łącznie zmieniany 1 raz.
Atricea
Posty: 9
Rejestracja: 02 mar 2019, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Atricea »

Od przedwczoraj dochodzi do regularnych wieczornych gonitw i zaczepianek! Jestem dobrej myśli! :lol:
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

:ok:
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Super!
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Atricea
Posty: 9
Rejestracja: 02 mar 2019, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Atricea »

Donoszę że jesteśmy umówieni ze Zbylutem na wizytę u weterynarza na 10 maja. Mam nadzieję, że do końca tego miesiąca uda się usunąć tego polipa Zbylutowi z ucha, zwłaszcza że widać że sprawia on kotu dyskomfort (drapanie ucha, potrząsanie głową).

W domu odbywają się polowania z Rojbrem w jedną lub w drugą stronę. Tu udało mi się uchwycić jedno z nich:

Obrazek

Domaga się zainteresowania przychodząc i wydając pytające pomruki, a jak już się weźmie na odwagę - sam wskakuje na kolana (pod warunkiem że nie ma już na nich najpierwszego z pierwszych ;) - Rojbra):

Obrazek

Obrazek

Dalej są uskuteczniane leżenia przyokienne - zwłaszcza gdy na drzewie za oknem przysiadają się pewne skrzydlate posiłki:

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 05 maja 2019, 21:46 przez Atricea, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

aww, druga fota, ta, na której wtula łepetynę w dłoń - przesłodka! :)
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Atricea
Posty: 9
Rejestracja: 02 mar 2019, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Atricea »

Wieści co do Zbytka:

* na 25 czerwca ma wyznaczoną datę operacji ucha. Trzymajcie proszę kciuki!
* wyniki badań krwi - wszystko w normie!
* od początku roku schudł - obecnie waży 5,4 kg. Na początku mnie to przestraszyło (bo przecież kot na szkieletora nie wygląda, swoje je, z kuwety korzysta, goni zabawki i ogólnie wygląda na zadowolonego więc co robię nie tak :?: :?: :!: ), ale @kotekmamrotek przypomniała mi, że wcześniej Zbylut siedział w klatce, a teraz może w końcu się poruszać po całym mieszkaniu, więc nic dziwnego, że schudł :D

Kot miewa się dobrze i coraz lepiej dogaduje się z Rojbrem - potrafią się razem na mnie uwalić, i położyć się obok siebie - a na dowód tego zdjęcia:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Mocno trzymam kciuki :ok:
Atricea
Posty: 9
Rejestracja: 02 mar 2019, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Atricea »

Donoszę, że Zbytek już po wczorajszej operacji. Wygląda na to że poszła dobrze, ale kot jest zrozumiale zmęczony i obolały. Z wiadomych względów ogolono mu pół twarzy wraz z dużą częścią wąsów więc to pewnie mu nie poprawia samopoczucia, jak również to, że chodzi w kołnierzu, w którym obija się o wszystko - ale myślę że zdąży nabrać praktyki. Z dobrych wieści - korzysta z kuwety, je (na razie daję mu tylko mokre - też ze względu na upał) i pije. Wieczorem szukał też kontaktu z człowiekiem.
Atricea
Posty: 9
Rejestracja: 02 mar 2019, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Atricea »

Zbylut już chodzi bez kołnierza, chociaż nadal potrząsa głową, ale rozumiem że tak poważne rany gojąc się swędzą, zaszyty przewód słuchowy też wymaga przyzwyczajenia się. W najbliższym czasie podjadę z nim na jeszcze jedną kontrolę, by upewnić się że wszystko idzie w dobrą stronę. A na ten moment trochę dokumentacji zdjęciowej.

Zbylut po operacji:

Obrazek


Zbylut na kontroli:

Obrazek


Zbylut już bez klosza:

Obrazek


Zbylut z Rojbrem:

Obrazek
Zurha
Posty: 3363
Rejestracja: 06 lip 2017, 22:07
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Zurha »

Jaki klub rekonwalescenta mają chłopaki na ostatniej focie :D
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Bracia w niedoli ;)
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

No nie wierzę - co za wspólnota cierpienia;)
Czy Rojber z Jublem tez był tak blisko?
Atricea
Posty: 9
Rejestracja: 02 mar 2019, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Atricea »

Zbylut powoli szykuje się do usunięcia złamanego kła - termin wyznaczony jest na 11 października. W międzyczasie koty przeżyły jakoś gorące lato, a teraz szykują się do chłodniejszej jesieni i zimy. Między innymi leżąc na słońcu:

Obrazek

Odpowiadając na pytanie - czy z poprzednikiem (Jublem) Rojber był tak blisko - tak, zdarzało im się leżeć blisko siebie, a w przypadkach chłodu - nawet się bardziej stykać :) Ale na codzień Jubel nie był fanem wtulania się - wolał się wtulać w człowieka :aniolek:

Tutaj jeszcze parę zdjęć Zbyluta gdy dorwałam go gdy wskoczył do mojej mini umywalki (wcześniej mu się nie zdarzało):

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ