Na Mieszka trafił o 1 w nocy.
Lekarze orzekli: złamanie gałęzi panewkowej lewej kości kulszowej, zwichnięcie prawego stawu krzyżowo-biodrowego, złamanie spojenia żuchwy i stłuczenie płuc.
Połatano miednicę, usunięto głowę kości udowej, zespolono spojenie żuchwy.
Organizm Marvela zniósł to wszystko bardzo dobrze. Sam kocur jednak wykazywał dużą agresję, co - biorąc pod uwagę - wszystko co przeszedł - wcale nie dziwi.
Album ze zdjęciami i playlista.