
Saskia
Moderatorzy: crestwood, Migotka
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
A to gorący njus z domu stałego:
"Saskia jest bardzo pewna siebie. Wręcz wszędzie jej pełno
Boi się jeszcze czasami głaskania obiema dłońmi, bo pewnie kojarzy jej się to z łapaniem i podnoszeniem. Nie przychodzi sama na głaskanie i czasami pomimo niuchania mojej ręki nie da się pogłaskać, nagle jej odpali i zwiewa. Trochę jakby zapomniała, że chodzi o głaskanie, coś miłego, albo wręcz zapominała, że ja to ja i nie zrobię jej krzywdy. Jest też z tym pewna zależność miejsca, bo w kuchni tak nie robi i jest oczywiście dużo bardziej nieprzewidywalna jak mają z Rubi porę szaleńczych biegów.
Myślę, że nadal się to będzie zmieniać i będzie bardziej ufna. Nie przymuszam jej specjalnie, bo jest i tak dużo bardziej zainteresowana towarzystwem Rubi, co mnie i tak strasznie cieszy i rozczula
"
A na deser:

"Saskia jest bardzo pewna siebie. Wręcz wszędzie jej pełno

Boi się jeszcze czasami głaskania obiema dłońmi, bo pewnie kojarzy jej się to z łapaniem i podnoszeniem. Nie przychodzi sama na głaskanie i czasami pomimo niuchania mojej ręki nie da się pogłaskać, nagle jej odpali i zwiewa. Trochę jakby zapomniała, że chodzi o głaskanie, coś miłego, albo wręcz zapominała, że ja to ja i nie zrobię jej krzywdy. Jest też z tym pewna zależność miejsca, bo w kuchni tak nie robi i jest oczywiście dużo bardziej nieprzewidywalna jak mają z Rubi porę szaleńczych biegów.
Myślę, że nadal się to będzie zmieniać i będzie bardziej ufna. Nie przymuszam jej specjalnie, bo jest i tak dużo bardziej zainteresowana towarzystwem Rubi, co mnie i tak strasznie cieszy i rozczula

A na deser: