Szaroletka jest w kłopocie. Jest jednym z kotków niewidzialnych. Wśród pobratymców: ładniejszych, ciekawszych, smutniejszych, bardziej chorych, głośniejszych, odważniejszych, czy po prostu o innym kolorze futerka - Szarka zostaje niezauważona.
Szkoda, bo to kotka naprawdę wyjątkowa. Bura, ale jakby trochę srebrzysta. Niby europejska, ale z nutą rysia, dzięki pędzelkom na uszach. Nieśmiała, ale kochająca człowieka. Spokojna, ale kochająca wędki i dobrą zabawę.
W skrócie - idealny kot, na którego miło popatrzeć, ale nie trzeba się obawiać uprowadzenia ze strony zawistnego sąsiada. Kotek, z którym można się poprzytulać, ale i oddać domowym obowiązkom, których z racji statecznego charakteru nadmiernie nie dokłada
