Opera

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Opera

Post autor: Eva »

Opera
Miałam kiedyś swoich Człowieków. Bardzo ich kochałam, bo dawali mi pyszne jedzenie i ciepłe posłanie, ale dawali też wolność i mogłam zwiedzać osiedle i okolice do woli. Byłam grzeczna i zawsze wracałam na noc, tak jak Mama nakazała. Nawet myłam łapki i futerko zanim weszłam do domu, bo Tata nie lubił jak przynosiłam piasek. Pewnego dnia moje Człowieki zaczęły wszystko pakować do toreb i wynosić z domu. Przyznaję, plątałam im się troszkę między nogami, bo byłam ciekawa, co się dzieje. Tata się zezłościł i kazał mi iść na dwór. Więc poszłam. Postanowiłam, że w zamian za moje zachowanie, złowię dziś dla niego największą myszkę jaką kiedykolwiek widział.
Wieczorem stanęłam na parapecie ze zdobyczą i głośno zamiauczałam. Ale nikt nie otwierał. Zajrzałam do środka, ale nie było moich Człowieków. Ani toreb. Ani nawet mojego posłania i miseczek. Zrobiło się ciemno, więc schowałam się w krzaczkach, skuliłam i czekałam na Nich.
Ale Oni nigdy po mnie nie wrócili.
Lubię rozmawiać i mruczeć. Jestem spokojna i potrafię zejść z drogi pierwsza. Sama zimy nie przetrwam. Wiem, że zimą trzeba wychodzić tylko na chwilkę, bo łapki bardzo marzną, ale nie wiem, gdzie będę je ogrzewać, jeśli nie w Domu. Może zwinę się w kłębuszek, tak jak pierwszej nocy na dworze i poczekam? Poczekam, aż ktoś - tak jak kiedyś - mnie zawoła do Domu, osuszy futerko, posadzi na kolanach, a ja będę mruczeć i mruczeć...


Obrazek
Obrazek
Obrazek


*tekst oraz zdjęcia autorstwa Pani Marty, Karmicielki Opery
Ostatnio zmieniony 20 paź 2015, 23:19 przez Eva, łącznie zmieniany 1 raz.
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Niestety, Opera już za Tęczowym Mostem:((((


"Niestety Lunki już ze mną nie ma. Musiałam ja uśpić dwa miesiące temu bo zachorowała najpierw na niewydolność nerek a później urósł jej guz na krtani :( ale jest zawsze w moim sercu!"
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Operko, śpij spokojnie ['] :cry:
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

[']

:cry:
nie mogę, Kot na mnie leży.
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

:cry:
ODPOWIEDZ