Meluzyna

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Ale wyrosła! :shock:
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
magda
Posty: 662
Rejestracja: 26 sie 2015, 23:05
Lokalizacja: Poznań

Post autor: magda »

saszka pisze:Ale wyrosła! :shock:
Tak i...utyła :roll:
Na zdjęciach tego nie widać, ale ogolony brzuszek do zabiegu mówi sam za siebie :lol: Odszukam zdjęcie i wstawię.
Pierwszy raz mam do czynienia z kotem, który nie ma jeszcze roku i jest po prostu gruby :twisted: Już wdrożyliśmy kurację odchudzającą, chowamy jedzenie. Ale minuta zwłoki i reszta karmy znika z cudzej miski. Meluzyna nawet odgania od misek inne koty... przymilając się do nich :twisted:
Awatar użytkownika
magda
Posty: 662
Rejestracja: 26 sie 2015, 23:05
Lokalizacja: Poznań

Post autor: magda »

No i zamieszczam obiecane zdjęcie... Fałdki, a raczej fałdy tłuszczyku pokazały się i trzeba je jakoś zmniejszyć... Tylko Meluzyna nie współpracuje :roll: Ma wydzielane jedzenie, ale nadal chce podkradać z misek innym kotom... Jest bez przerwy głodna, podkrada z blatu nawet wege parówki :cool:

Obrazek

Ale poza łakomstwem nie ma wad - jest cudną i kochaną kotką. Ostatnio zakolegowała się z rezydentem Bogdanem i poczyniają dzikie galopady po mieszkaniu :twisted: :twisted:

Mamy już wyniki rhinoskopii - Meuzyna nie ma żadnych zmian nowotworowych w kanałach nosowych :banan: Są za to zwężenia, które przyczyniają się do tego, że dobrze tam się czują bakterie - stąd ciągle ma wydzielinę z nosa i oczu... Tym razem ma w nosie pasteurellę... Antybiotyk będzie Mela dostawać przez 4 - 6 tygodni. Na razie jeszcze wycieramy dziecku nosek parę razy dziennie, ale mam nadzieję, że w końcu się to skończy :wink:
Awatar użytkownika
magda
Posty: 662
Rejestracja: 26 sie 2015, 23:05
Lokalizacja: Poznań

Post autor: magda »

Meluzyna przeszła terapię antybiotykiem i od dwóch tygodniu nie ma żadnej wydzieliny z nosa. Jeśli dalej tak będzie - pojedziemy wreszcie na szczepienie :cool:
Mela jest nadal strasznym żarłokiem... Wszystko.co nadaje się do zjedzenia musi być schowane, nawet wegańskie naleśniki :twisted: Ale plus tego obżarstwa jest taki, że nie było problemu z podawaniem tabletek :wink:

Obrazek :dance:
Awatar użytkownika
magda
Posty: 662
Rejestracja: 26 sie 2015, 23:05
Lokalizacja: Poznań

Post autor: magda »

Meluzyna jedzie w piątek na kontrolę i szczepienie - nareszcie! Smarków nadal brak, więc wszystko wygląda dobrze. Kicia skończyła rok, ale nadal wygląda jak kociak i tak też się zachowuje :lol: Jest duszą towarzystwa: gdy wszyscy kotowaci śpią, to tak długo zaczepia, aż ktoś się z nią zacznie bawić lub ganiać - bez względu na porę dnia lub nocy ;)
Nadal lubi swój koszyczek i nie ma dla niej znaczenia, że już w nim się ledwo mieści ;)

Obrazek

A tu - szefowa, przywódca stada - nieustraszona Meluzyna :aniolek:

Obrazek
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Co u Meluzyny? :)
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
Migotka
Posty: 1969
Rejestracja: 01 wrz 2019, 15:05
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Migotka »

Jak się miewa Meluzyna?
Awatar użytkownika
magda
Posty: 662
Rejestracja: 26 sie 2015, 23:05
Lokalizacja: Poznań

Post autor: magda »

Meluzyna jak to Meluzyna - zawsze w centrum uwagi. Na stole, na blacie kuchennym, na szafce, a nawet w szafce, gdzie chowamy miski z karmą...
Ostatnio miała problemy z oczami - zapalenie rogówki. Na szczęście już minęło, ale przyplątała się infekcja spojówek. Kilka razy dziennie trzeba jej zakraplać oczy i nie powiem - Meluzyna dzielnie się przed tym broni. Ostatnio Meluzyna zaczęła bawić się w "atakowanie" z przyczajki - gdy przechodzi jakiś kot, to nie ma szans na ucieczkę. Nawet fundacyjny Walerian czasem daje się przestraszyć, ale pozwala się porwać do zabawy, najchętniej w tarmoszenie :twisted:
Meluzynie ostatnio spodobała się nowa pościel i nawet pozwoliła na sesję zdjęciową :aniolek:


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Migotka
Posty: 1969
Rejestracja: 01 wrz 2019, 15:05
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Migotka »

Co słychać u koteczki?
Awatar użytkownika
Nasta
Posty: 96
Rejestracja: 17 gru 2020, 13:38
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nasta »

Ale ma fajowy pyszczek :) Unikat!
Awatar użytkownika
magda
Posty: 662
Rejestracja: 26 sie 2015, 23:05
Lokalizacja: Poznań

Post autor: magda »

U Meluzyny bez zmian - nadal wulkan energii :twisted: I lubią ją wszystkie koty, nawet rezydentka Basia i wariatka Geparda barankują z nią i liżą po głowie :aniolek: Ma niestety jedną wadę - obżarstwo. Wiadomo - miski trzeba przez nią chować, bo pozjada resztki po innych kotach. Ale spryciara jest zaradna - nauczyła się otwierać szafkę z suchą karmą i wiadomo: dziura w opakowaniu i brzuszek pełny...
Ale poza tym jest przekochana. I uwielbia zabawy piórkami ;)

https://youtu.be/979cRJy53gk
Awatar użytkownika
Nasta
Posty: 96
Rejestracja: 17 gru 2020, 13:38
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nasta »

Dobrze, że dba o prawidłowe proporcje jedzonka względem figli i zabaw :D Meluzynka z pewnością ma wszystko obmyślone jak zachować smukłe kształty. Chyba muszę brać z niej przykład :lol:
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Co u Meluzynki? :)
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Meluzyna to kocia królewna. Ciocia ma okazję codziennie odwiedzać dziewczynkę przez tydzień :) ta puchata słodka kuleczka tak dobrze czytacie kuleczka bo panna to masę ma :) spust na jedzenie również. Ale kocha człowieka. Jak się tuli :) uwielbiam tą kuleczkę!
Awatar użytkownika
magda
Posty: 662
Rejestracja: 26 sie 2015, 23:05
Lokalizacja: Poznań

Post autor: magda »

Tak, Meluzyna to kuleczka, albo raczej kula :lol: Jest na diecie, ma wydzielane jedzenie, ale wystarczy chwila nieuwagi i już przytula się do innego kota, po czym odpycha go od jego miski . Nawet gdy nie jest w stanie podjadać innym, to i tak sobie radzi... Osoby wrażliwe proszę o nieczytanie następnego zdania :cool:
Otóż Maluzyna zjada nawet karmę, która się "uleje" innym kotom :szok2:
Ale to tylko mała, obrzydliwa wada, bo poza tym kicia jest przekochana i przyjazna ponad normę. Bawi się z wszystkimi, urządza gonitwy po mieszkaniu, czasem nawet daje się porwać do zabawy fundacyjny Walerian.

https://youtu.be/-2dUeo-BmCU

Nie wiem, dlaczego jeszcze nie znalazła domu. Ale jakby co, to jest gotowa, może spakować się w każdej chwili :cool:

Obrazek



Obrazek
ODPOWIEDZ