Czy można jakieś filmiki z glaskow z człowiekiem prosić?
Java
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Nie zdarza się to co dzień, dlatego konieczne jest, by zostało uwiecznione. Java zdecydowała się na mizianki na kolankach.
https://www.youtube.com/watch?v=qSePgyK ... e=youtu.be

https://www.youtube.com/watch?v=qSePgyK ... e=youtu.be
Javusia staje się coraz większym miziakiem.
pozwala też sobie założyć szelki i wziąć się na ręce.
https://www.youtube.com/watch?v=oZS6TShXAL4
Ale puki co, to przywilej zarezerwowany tylko dla mnie

pozwala też sobie założyć szelki i wziąć się na ręce.
https://www.youtube.com/watch?v=oZS6TShXAL4
Ale puki co, to przywilej zarezerwowany tylko dla mnie
W sobotę Javusia miała uroczą wizytę cioci, która z każdej kociej "pierdołki" potrafi zrobić gwiazdę Internetu. Nie dla Javusi jednak te wielkie splendory, bo Kocia jest niezwykle skromna i nieświadoma swej wielkiej urody. Ukryła się zawstydzona w ciemnym kąciku i za nic, wyjść nie chciała, choćby się tylko przywitać. Rezydentki za to pozowały przepięknie i wdzięczyły się do obiektywu aparatu, prezentując swe walory to w prawo to w lewo, zalotnie mrugając ślepkami. Javusię, skromniusię niczym, nie dało się przekonać, że to świetna zabawa. Zdecydowałam się pannie, (skoro już Ciocia przyjechała) przetłumaczyć dosadniej, biorąc na ręce i sadzając ją na kolana. Na co się Javka z powodu tego wbrew jej woli szturmu, bardzo zestresowała, demonstrując to podwójnie ( kupką i siusiu). Cóż trzeba było odpuścić, bo Ciocia uznała, że nie zazna wieczoru ani snu spokojnego z powodu tych czynów haniebnych
Pomimo tych perypetii, udało się wykraść oto tych pięć cudnych ujęć naszej Królewny

Pomimo tych perypetii, udało się wykraść oto tych pięć cudnych ujęć naszej Królewny
Dziś Javka miała wizytę w lecznicy i szczepienie ochronne. Grzecznie przebyła podróż, bez jednego miałknięcia. U pani Doktor dzielnie dała się zbadać i zważyć. Szczepienie przyjęła godnie.
Nie zademonstrowała żadnymi objawami stresowymi.
Dzielna dziewczynka
Jestem z niej mega dumna
Nie zademonstrowała żadnymi objawami stresowymi.
Dzielna dziewczynka
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2022, 14:56 przez Zana, łącznie zmieniany 1 raz.
Java dokonała już wielu ogromnych postępów w DT, mimo to, to wciąż dość wrażliwa i płochliwa kotka, drgająca na zbyt szybkie i energiczne ruchy czy głośne dźwięki. Na widok obcych gości reaguje niepokojem i niepewnością, choć z drugiej strony człowieki bardzo ją ciekawią. Potrafi przez długą chwilę nie spuszczać wzroku i przyglądać się każdym, wykonywanym ruchom czy gestom. W stosunku do mnie, jako jej tymczasowej opiekunki, wykazuje większe zaufanie, pozwalając wziąć się na ręce i pogłaskać. Jednak na jej warunkach. Musi czuć się zrelaksowana. Najczęściej wczesnym porankiem gdy wyspana i też trochę głodna, przypomina sobie, że trzeba się trochę po wysilić i po przymilać do człowieka, by dostać pełną miseczkę. Wieczorkiem gdy z pełnym już brzuszkiem, po wielu wrażeniach dnia, oczka Javy opadają na nosek, można pozwolić sobie na kilka delikatnych muśnięć i miżnięć które ułatwiają zaśnięcie. Javka nawet gdy jest głodna, nie podbiegnie pod nogi, zawsze grzecznie ustąpi, przepuści i odsunie się przed przechodzącym w pośpiechu człowiekiem, cierpliwie poczeka na należną miseczkę, co ja osobiście uznaję za wielki plus w jej charakterze, bo przynajmniej nie zdarzyło mi się jej nadepnąć, i zmagać się potem z wyrzutami. (Czego o rezydentkach domu powiedzieć nie mogę.) Ta płochliwa sarenka, potrzebuje jeszcze trochę cierpliwości, wyrozumiałości i ciepłej opiekuńczości, by w pełni zaufać i się otworzyć. Wiem, że już niedługo stanie się wdzięcznym miziakiem i wierną przyjaciółką dla kochającego ją ludzkiego opiekuna.

LISTA ULUBIONYCH RZECZY JAVY :
Na pierwszym miejscu zdecydowanie przez długie godziny nocne, wyczekiwane śniadanko. Java na widok człowieka w kuchni, przygotowującego miseczki. zaczyna piękny, obrotowy wokół swego ogonka taniec, są też podskoki i przeskoki przez plączące się pod nogami rezydentki.
Jest też piękny choć cichutki, subtelny śpiew, złożony z czystych nutek, miałków, pisków i mrałków.
Jagunia to nawet na dwóch łapeczkach staje, by jak najszybciej zajrzeć czy w miseczkach na pewno jest jedzonko, gdy te lądują już kocim obrusie. 
Drugie miejsce zajmuje oczywiście drugie śniadanko
, które wita już nieco mniej ekspresyjnie lecz także z ogromną wdzięcznością.
Trzecią ulubioną czynnością Javuni, to oczywiście pałaszowanie z lubością obiadku
. Czas na czwartą ulubioną rzecz. Potraficie zgadnąć? Tak, to cudowna, przepyszna kolacyjka
.
Javunia nader wszystko kocha jeść, nigdy nie grymasi. Wszystko co dostanie do miseczki jest pyszne. smaczne i mniamaśne. Ale proszę nie myśleć, że Java to grubasek. Nie, nie, figurkę Java ma nienaganną. Zjada zawsze ze smakiem i wdzięcznością, tak, że miło jest popatrzeć, ale jak przystało na damę, Którą niewątpliwie Java jest. Nigdy nie je w pośpiechu czy zbyt ogromne ilości. Raczej z wdziękiem i smakiem
Na pierwszym miejscu zdecydowanie przez długie godziny nocne, wyczekiwane śniadanko. Java na widok człowieka w kuchni, przygotowującego miseczki. zaczyna piękny, obrotowy wokół swego ogonka taniec, są też podskoki i przeskoki przez plączące się pod nogami rezydentki.
Drugie miejsce zajmuje oczywiście drugie śniadanko
Trzecią ulubioną czynnością Javuni, to oczywiście pałaszowanie z lubością obiadku
Javunia nader wszystko kocha jeść, nigdy nie grymasi. Wszystko co dostanie do miseczki jest pyszne. smaczne i mniamaśne. Ale proszę nie myśleć, że Java to grubasek. Nie, nie, figurkę Java ma nienaganną. Zjada zawsze ze smakiem i wdzięcznością, tak, że miło jest popatrzeć, ale jak przystało na damę, Którą niewątpliwie Java jest. Nigdy nie je w pośpiechu czy zbyt ogromne ilości. Raczej z wdziękiem i smakiem