Adoptował Czarną pani Samatna, dziekujemy bardz.
Wklejam aktualne zdjęcia Czarnej:
czarna
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Czarna jest bardzo spokojna kotka, została wysterylizowana i odrobaczona. Znalazlam ją zakoconą, niestety kotki, które urodziła nie przeżyły, trudno powiedziec dlaczego.
Była na pewno bardzo zabiedzona i odwodniona, jak do mnie przyszła.
Uwielbia kaloryfer, pełna miskę, zgadza się ze wszystkimi moimi kotami, nigdy nie wchodzi im w drogę, lecz rezolutnie sie wycofuje.
Na pewno byla kotem bitym, przynajmniej stwierdziłam tak po czasie, bo boi się w pierwszym odruchu jak chodze po domu, przemieszczam się. Tak jakby człowiek kojarzył jej się z kopiniakiem, tak przypuszczam.
jest łagodniutka, nie zawarknęła na mnie, nie funkęła ani razu, ani na moje koty.
Była na pewno bardzo zabiedzona i odwodniona, jak do mnie przyszła.
Uwielbia kaloryfer, pełna miskę, zgadza się ze wszystkimi moimi kotami, nigdy nie wchodzi im w drogę, lecz rezolutnie sie wycofuje.
Na pewno byla kotem bitym, przynajmniej stwierdziłam tak po czasie, bo boi się w pierwszym odruchu jak chodze po domu, przemieszczam się. Tak jakby człowiek kojarzył jej się z kopiniakiem, tak przypuszczam.
jest łagodniutka, nie zawarknęła na mnie, nie funkęła ani razu, ani na moje koty.
Ma troche smutne oczka, i generalnie nie przychodzi sama na głaskanie, myslę, ze to jest wynik jej smutnego losu.Ale jest idealnym kotem dla spokojnej duszy, albo kogoś, kto ma zywego kota a chcialby dla niego towarzystwa.
Pamietajmy że tak wygladala Czarna, jak ja znalazłam:
tutaj na zdjęciu w kubraczku , po sterylizacji
Ostatnio zmieniony 10 sty 2009, 19:29 przez Ania, łącznie zmieniany 1 raz.
