PERUN

Podopieczni Fundacji Koci Pazur

Moderatorzy: airam, crestwood, Rita, Migotka

Awatar użytkownika
Magdalena
Posty: 1094
Rejestracja: 21 lis 2018, 11:05
Lokalizacja: Koziegłowy

PERUN

Post autor: Magdalena »

Kontakt w sprawie adopcji:
Ankieta adopcyjna
adopcje@kocipazur.org
502 111 279 (pon. i czw. 18-20)

---------------------------------

Kocurek, dla którego zechcieliśmy otworzyć nasze serca, był mocno osłabiony i zraniony. Wiedzieliśmy, że jego stan jest poważny, jednak nie mogliśmy pozostać obojętni na cierpienie, które zaznał na ulicy. Jego przednia prawa łapka była w opłakanym stanie, a on sam niezdolny do samodzielnego poruszania się.

Kiedy postanowiliśmy go przyjąć pod opiekę Fundacji chcieliśmy, by zaznał on w końcu ciepła i troski osób, którym jego los nie jest obojętny. Wiedzieliśmy, że czeka nas trudna, ale jednocześnie pełna nadziei droga do jego zdrowia. Zdecydowaliśmy się nadać mu imię Peruna - słowiańskiego boga o ogromnej sile. Chcieliśmy w ten sposób przekazać mu pozytywną energię i wiarę w jego zdolność do powrotu do pełnej sprawności.

Obecnie Perun otrzymuje leki, które mają wspomóc go w walce z infekcją. Jutro czeka go kolejna wizyta u lekarza, podczas której zostanie zrobione zdjęcie rentgenowskie jego łapki oraz dokładny przegląd stanu pyska. Ponadto, planowane są dalsze badania, takie jak ultrasonografia czy diagnostyka krwi, które pomogą lekarzom w ustaleniu optymalnego leczenia dla Peruna oraz ponowne badania nosicielstwa chorób zakaźnych.

Jest to trudny czas dla naszego nowego członka rodziny jaką teraz jest dla niego Fundacja, ale wierzymy, że dzięki naszej miłości, trosce i odpowiedniej opiece Perun będzie miał szansę na powrót do pełni zdrowia. Mamy nadzieję, że nasza determinacja pozwoli mu zapomnieć o trudnym losie i cieszyć się życiem w bezpiecznym i kochającym otoczeniu.

Obrazek

Perun na ZDJĘCIACH
Ostatnio zmieniony 05 kwie 2024, 14:03 przez Magdalena, łącznie zmieniany 3 razy.
come-here
Posty: 1311
Rejestracja: 10 sty 2014, 17:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: come-here »

Perun jest kotem niesamowitym. Pomimo wszystkiego, co Go spotkało charakteryzuje się otwartością na człowieka i ogromną miłością, która jesteśmy pewni, że nas odbarzyl. Co prawda podczas wizyty weterynaryjnej zrobił małą rozróbę w klinice, ale kto z nas zachowuje spokój, kiedy nowi ludzie są wokół nas i poddają nas badaniom? Perunek ma kiepskie wyniki nerkowe, także robimy slodziakowi kroplówki. W tym miejscu chcielibyśmy podziękować cioci Oli, która pomogła nam w tej kwestii mimo problemów technicznych, które chwilowo odcięły nas od prądu... A jak wyglądają nasze standardowe dni? Pacjent na widok dużej lub dużego momentalni włącza traktorek i zaczyna ugniatać posłanko. Domaga się głasków i głośno protestuje, gdy musimy zostawić Go samego. Z apetytem zjada każdy posiłek, wzorowo korzysta z kuwety, no po prostu kocurek idealny. Już niedługo zapraszam na małą sesję naszego dzielnego bohatera.
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Trzymam kciuki za zdrowie i oczywiście czekam na foteczki ::
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
Magdalena
Posty: 1094
Rejestracja: 21 lis 2018, 11:05
Lokalizacja: Koziegłowy

Post autor: Magdalena »

Stan zdrowia Peruna jest złożony i wymaga pilnej interwencji medycznej. 28 grudnia odbyłą się kolejna kompleksowa wizyta Peruna. Po przeprowadzeniu dokładnych badań przez lekarza weterynarii stwierdzono u niego niewydolność nerek, co stanowi istotne zagrożenie dla jego życia.
Perun niedawno przeszedł niezbędne badania, w tym USG jamy brzusznej, które niestety wykazało kilka niepokojących zmian. Nerki Peruna są powiększone, zwiększona echogeniczność miąższu, obecność hipoechogenicznych pasm w miąższu nerek, a także zatarte różnicowanie korowo-rdzeniowe. Dodatkowo, trzustka jest powiększona, a wątroba wykazuje zwiększoną echogeniczność. Te problemy zdrowotne sprawiają, że Perun potrzebuje kompleksowej opieki weterynaryjnej, w tym specjalistycznych badań, leczenia oraz suplementacji. Aktualnie podjęte zostały pewne kroki leczenia, a Perun otrzymuje odpowiednie leki i suplementy.
Jednak, aby zapewnić mu długotrwałe i pełne życie, konieczne jest kontynuowanie leczenia oraz dodatkowych badań, takich jak wykonana już biopsja cienkoigłowa, badania na Toxoplazmozę, FPV/ FCoV/ Giardia- ujemny dla trzech chorób. Badania krwi i moczu. Zlecono również wykonanie badania immunobloting w celu potwierdzenia dodatniego wyniku na Fiv u Peruna.

Trzymajcie kciuki za niego !
come-here
Posty: 1311
Rejestracja: 10 sty 2014, 17:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: come-here »

Z małym opóźnieniem przesyłam zdjęcia naszego dzielnego bohatera:



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Perunek, przez nas nazywany jeszcze Łatkiem albo Pampuszkiem bardzo dzielnie znosi wszystkie wizyty u weterynarza. Okazuje się, że łapki to tak naprawdę najmniejszy problem, na zdjęciu RTG widać ślady po starym urazie, które jednak nie utrudniają poruszania się. Obecnie największe wyzwanie to nerki, na których lata życia "na wolności" odcisnęły swoje piętno. Pacjent ciepliwie znosi kropłowki oraz codziennie dozowanie leków, każdy posiłek zjada do ostatniego kawałka.

Najabrdziej w tym wszystkim cieszy nas jak bardzo potrzebuje miłości... Na początku jest bardzo lękliwy, ale naszą dwójkę kocha już całym sercem - każda wizyta u przystojniaka skutkuje automatycznym motorem mruczącym i podkładaniem się do głaskania.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Jaki piękny! :aniolek: Mocno trzymamy kciuki!
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
come-here
Posty: 1311
Rejestracja: 10 sty 2014, 17:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: come-here »

Pora na kilka nowych informacji o naszym przystojniaku.

Perunek ma się dobrze, dzielnie znosi kropłowki, je za trzech i z pewną dozą nieśmiałości przekonuje się do ludzi. Codziennie rozpromienia się na widok człowieka, strzela intensywne barany i domaga się głasków.

A tutaj nasz piękniś u Pani Doktor:

Obrazek

Lekko wystraszony :cry:

Obrazek

Obrazek

Tu w warunkach domowych, czy dacie wiarę, że to ten sam kot? :aniolek:

Obrazek


Obrazek
Johanna
Posty: 403
Rejestracja: 30 cze 2019, 2:30
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Johanna »

Boziu, jaka słodka krówka z chłopka <3 :serce:
come-here
Posty: 1311
Rejestracja: 10 sty 2014, 17:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: come-here »

Jest cudowny!!! Właśnie przesyłam nowe zdjęcia. Muszę ostrzec, że obejrzenie ich grozi zasłodzeniem...
Awatar użytkownika
Migotka
Posty: 1968
Rejestracja: 01 wrz 2019, 15:05
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Migotka »

Co tam słychać u Peruna?
come-here
Posty: 1311
Rejestracja: 10 sty 2014, 17:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: come-here »

Już jesteśmy!

Perunek czuje się fantastycznie - zwiedza cały dom, zaprzyjaźnił się z pozostałymi kociastymi. Momentami jest to przyjaźń szorstka, ale i tak uważamy, że radzi sobie świetnie.

Nie ma już konieczności podawania antybiotyku, a stan nerek po zastosowanej terapii i codziennym kroplówkom jest lepszy. Oczywiście do wyjścia na prostą należy jeszcze poczekać, ale poprawa jest znacząca.

W najbliższym czasie jesteśmy umówieni na konsultację dermatologiczną w sprawie łapek naszego pacjenta, następnie czeka nas kolejna kontrola nefrologiczna.

Popatrzcie na tego cudownego kota, to chodząca przytulanka:

Obrazek

Ten pyszczek!

Obrazek

Szefo na kanapie!

Obrazek

I nieco przestraszony na kontroli:

Obrazek
Awatar użytkownika
crestwood
Posty: 1763
Rejestracja: 03 wrz 2020, 19:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: crestwood »

I jak poszły obie kontrole u Peruna?
Awatar użytkownika
Zana
Posty: 483
Rejestracja: 16 lut 2022, 18:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Zana »

Ale on jest piękny ❤️
come-here
Posty: 1311
Rejestracja: 10 sty 2014, 17:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: come-here »

Przepraszamy za obsuwę! Perun mówi, że duzi ostatnio bardzo dużo siedzą przed tym małym telewizorem i stukają łapami w klawiaturę, w związku z czym koty nie są głaskane przez 24 godziny na dobę... Mam nadzieję, że wszyscy wiedzą, że tak być nie może...

Perunek zniósł kontrolę dermatologiczną wzorowo - Pani doktor powiedziała, że łapki naszego przystojniaka nie wymagają na chwilę obecną pomocy dermatologicznej. Opuszki pacjenta są wciąż trochę powiększone, ale nie ma to wpływu na codziennie funkcjonowanie.

Wizyta u kardiologa odbędzie się dopiero za dwa tygodnie, prosimy o trzymanie kciuków za pluszaka.

Ale wizyty wizytami, a jak wygląda nasza codzienność? Perun ma coraz lepsze interakcje z innymi kotami ze stada, a nadmiar energii rozładowujemy poprzez zabawę - Perunek kocha całym sercem wędkę z pluszowym krabem, a wędka imitująca lecącego ptaka jest naszym hitem :) szczęśliwy i wybawiony lubi kłaść się na łóżku w sypialni i codziennie biega po domu wesoło ćwierkając. Jesteśmy dumni z Peruna - przeszedł niesamowitą metamorfozę - i co najwazniejsze, zaufał ludziom <3


Obrazek
Ostatnio zmieniony 27 mar 2024, 20:47 przez come-here, łącznie zmieniany 1 raz.
come-here
Posty: 1311
Rejestracja: 10 sty 2014, 17:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: come-here »

Pora na kilka nowych zdjęć Perunka, mam nadzieję, że wszyscy obserwujący są gotowi na porcję cukru!

Walka z piórkiem, niestety piórko było skazane na przegraną...

Obrazek

Po zabawie kot musi odpocząć, rzecz oczywista :aniolek:

Obrazek

Perun oraz byli podopieczni Fundacji - Cody i Tobi. Panowie bardzo za sobą przepadają!

Obrazek

W wersji na okładkę magazynu:

Obrazek
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2024, 21:24 przez come-here, łącznie zmieniany 3 razy.
ODPOWIEDZ