Ankieta adopcyjna
adopcje@kocipazur.org
502 111 279 (pon. i czw. 18-20)
--------------------------
Wiejskie zabudowania pod Poznaniem. Gospodarze goszczą w swoich budynkach ludzi pochodzących z terenów objętych wojną na Ukrainie i którzy znaleźli u nich spokojne schronienie. Gdy ktoś pomaga nam, sami też chętnie wspomagamy jeszcze słabszych. Ludzie Ci zaczynają dokarmiać koty. Nagle na podwórku nie można przejść, nie potykając się o futrzaka. Gospodarze, jak na wiejską mentalność przystało, nie przejmują się zanadto - wszak wystarczy wywieźć do lasu. Koty w gospodarstwie mile widziane, ale nie w takiej ilości! Ruszyła więc akcja kastracji dorosłych, a maluchy trafiły pod nasze skrzydła. Zanim pochłonie je las.
Przedstawiamy dzielną kocią mamę, Yonę, oraz piątkę jej dzieci.
Cała rodzina przebywa obecnie na kwarantannie w odizolowanym pomieszczeniu, udostępnionym nam przez Dobrą Duszę o wielkim sercu - nasz adopcyjny dom, dom stały Bolci
Yona
Kocia mama określana na nie więcej niż 1,5 roku-2 lat, rok urodzenia można więc bezpiecznie określić na 2023-2024. Niewielka, ważąca zaledwie 3,5 kg,
Przed złapaniem, w warunkach dzikości -rezolutna i ciekawska, w klatce - wycofana, ale bardzo łagodna. Pozwala przy sobie zrobić dosłownie wszystko, łącznie z włożeniem palca między ząbki. Ma gdzieś z tyłu głowy zapamiętane, że człowiek nie oznacza zagrożenia, więc mimo, że się boi, jednak ufa,
Jej imię z japońskiego oznacza "księżyc".
Saiki
Najstarsza córka Yony - z poprzedniego miotu, w tej chwili około 5 miesięczna.
Kiedy pojawiliśmy się na miejscu, by przystąpić do odłowu kotów, pojawiła się jako pierwsza - odważna, nadstawiająca się do głaskania. W pierwszym odruchu pomyśleliśmy, że to jeden ze zgłaszanych kociaków - koteczka niewielka, ok 2,5 kg. Dopiero po dłuższej chwili objawiły nam się prawdziwe maluchy. Saiki trzymała się z nimi. Wygląda na to, że była jedynym kociakiem z poprzedniego miotu, albo jako jedyna ocalała.
Klatka nieszczególnie jej się podoba, ale mizianki wynagradzają dyskomfort
Jej imię z japońskiego oznacza "szczęście".
Yori
Maleńka kulka wdzięku, 5 dni po złapaniu i solidnym odżywieniu, ważyła 1310 g. Ma ok 11-12 tygodni.
Rezolutna, towarzyska i odważna, skora do zabawy i mizianek
Jej imię z japońskiego oznacza "zaufanie".
Sayo
Dał się złapać w ręce i do teraz nie dowierza
Jego imię z japońskiego oznacza "moc", a także "czysty"
Mitsu
Mitsu był na początku najbardziej nieufny. Przy łapaniu jako jedyny podrapał mnie do krwi i próbował ugryźć. W klatce natomiast przeszedł totalną przemianę i to dosłownie w mgnieniu oka - pierwszy się rozmruczał i to najgłośniej ze wszystkich. Bardzo szybko zrozumiał, że człowiek jest naprawdę fajny! Wielkościowo średni z braci, 1,5 kg słodyczy
Kazu
Najmniejszy z braci, ale też najbardziej wesoły. Mały, rozmruczany psotnik, ważący niewiele więcej niż Yori - 1400 g. Wszystkie maluchy mają biały podszerstek i sierść odrobinę dłuższą niż krótkowłosy standard - u Kazu daje to przepiękny efekt dymności
Jego imię z japońskiego oznacza "harmonię".
Więcej zdjęć TUTAJ. Rodzinka ma też playlistę na YT