Nasi podopieczni, którzy odeszli...
Moderatorzy: crestwood , Migotka
fuerstathos
Posty: 8458 Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: fuerstathos » 17 sie 2009, 18:24
Czekała w kolejce na miejsce u nas, obiecaliśmy jej to, ale szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że tak to będzie wyglądać
Daję miniaturkę, osoby wrażliwe niech nie otwierają w pełnym rozmiarze
Ostatnio zmieniony 22 sie 2009, 12:21 przez
fuerstathos , łącznie zmieniany 1 raz.
atom123
Posty: 147 Rejestracja: 31 mar 2009, 9:20
Lokalizacja: ireland/poznan
Post
autor: atom123 » 17 sie 2009, 19:06
co to za bidaczka mala czy to wrzod na oczku??
jest gdzies jej historia??
Kri
Posty: 4239 Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:
Post
autor: Kri » 17 sie 2009, 20:45
Fuj!!!
Jaki jest plan działania?
Trzymam kciuki za biedaczka.
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.
Robert A. Heinlein
http://www.ezopoznan.pl/
fuerstathos
Posty: 8458 Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: fuerstathos » 17 sie 2009, 20:52
Kotka została podrzucona na klatkę schodową pani, która dokarmia koty na Politechnice (i stąd się znamy). Pani nie mogła jej zatrzymać, ale podjęła się dwutygodniowej opieki nad małą. Dłużej nie mogła tam zostać, więc ją przejęłam (taka była umowa).
Dwa tygodnie temu mała ważyła 385g, dziś już 756g.
Oczko będzie musiało być usunięte, ale najpierw chcemy maleństwo wzmocnić.
Została już odrobaczona, podobno dużo obrzliwych robali z niej wyszło. Jeszcze ją zaszczepimy, jeśli nie wydarzy się nic złego to operacja za 3 tygodnie.
Mała czuje się raczej dobrze i oczko jej nie boli. Jest bardzo towarzyska i pogodna, momo tego paskudnego wrzodu.
anastasia
Posty: 633 Rejestracja: 02 mar 2009, 20:28
Lokalizacja: Pobiedziska
Post
autor: anastasia » 17 sie 2009, 20:52
Skąd ja to znam
ale wkrótce będzie jak nowy
25.02.2011r. Diesel[*] tęsknie.........
22.09.2012r. Frodo [*] do zobaczenia Przyjacielu
Kri
Posty: 4239 Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:
Post
autor: Kri » 17 sie 2009, 20:59
Grunt, że ją nie boli.
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.
Robert A. Heinlein
http://www.ezopoznan.pl/
fuerstathos
Posty: 8458 Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: fuerstathos » 17 sie 2009, 21:00
Nie mamy imienia.
Chciałam dać Greebo, ale Kinga mówi, że potem nikt nie będzie jej lubił
Kri
Posty: 4239 Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:
Post
autor: Kri » 17 sie 2009, 21:09
fuerstathos pisze: Nie mamy imienia.
Chciałam dać Greebo, ale Kinga mówi, że potem nikt nie będzie jej lubił
Ja musiałam sprawdzić w Wikipedii co to za jeden.
Nieoczytani nie skojarzą - znaczy dla większości społeczeństwa imię jest git
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.
Robert A. Heinlein
http://www.ezopoznan.pl/
marinella
Posty: 9176 Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: marinella » 17 sie 2009, 21:26
fajne imię , pasuje
Villemo7
Posty: 3496 Rejestracja: 10 maja 2006, 19:08
Lokalizacja: Poznań- Grunwald
Post
autor: Villemo7 » 19 sie 2009, 18:46
Jak się wrzuci w Google grafika to wyskakuje avatar Fufowego TŻ'ta.
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
fuerstathos
Posty: 8458 Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: fuerstathos » 19 sie 2009, 20:42
Villemo7 pisze: Jak się wrzuci w Google grafika to wyskakuje avatar Fufowego TŻ'ta.
wiemy
ale mi pomysła podsunełaś
fuerstathos
Posty: 8458 Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: fuerstathos » 19 sie 2009, 21:35
Co do imienia - na pewno nie będzie Greebo, mała jest (jak na razie) zbyt spokojna i delikatna.
Myślimy więc dalej, na razie roboczo jest Oczata.
Jedynie Paweł potrafi posmarować oczko maścią, reszta wolontariuszy nie daje rady
Podobnie będzie pewnie z pielęgnacją po usunięciu oczka, 2/3 wolontariuszy będzie mdlało. Ewentualnie będziemy codziennie odwiedzać weta.
Ania Z
Posty: 3855 Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:37
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;)
Post
autor: Ania Z » 19 sie 2009, 21:42
Villemo7
Posty: 3496 Rejestracja: 10 maja 2006, 19:08
Lokalizacja: Poznań- Grunwald
Post
autor: Villemo7 » 20 sie 2009, 8:05
Też chciałam wczoraj napisać, że z takich względów właśnie nie zostałam wetem. Wymiękłabym wobec cierpienia zwierzaka.
fuerstathos pisze: Villemo7 pisze: Jak się wrzuci w Google grafika to wyskakuje avatar Fufowego TŻ'ta.
wiemy
ale mi pomysła podsunełaś
A taki ładny miałaś avatar- swój.
A co to Oczata z kolei?
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
anastasia
Posty: 633 Rejestracja: 02 mar 2009, 20:28
Lokalizacja: Pobiedziska
Post
autor: anastasia » 20 sie 2009, 15:11
To gdzie były te sole jak ja mdlałam
Mogę Wam zrobić szkolenie z pielęgnacji po amputacji
25.02.2011r. Diesel[*] tęsknie.........
22.09.2012r. Frodo [*] do zobaczenia Przyjacielu