Koteczka trafiła do nas jakiś czas po sterylce,

Pełna prezencja jak widać:)
Póki co koteczka o wiele lepiej dogaduje się z naszymi kotami niż z nami

Jednak gdy chodzi o pełną jedzenia miseczkę dogada się z wszystkimi
Jeśli zaś chodzi o robocze imię Zośka to efekt naszej mało efektywnej burzy mózgów
Koteczka bardzo ładnie pochłania wszystko co tylko nadaje się do spożycia, futerko na nowej diecie powoli odzyskuje jedwabisty połysk
Zośka dobrze wie po co jest kuwetka i o żadnych wstydliwych wpadkach nie ma mowy.
Bardziej szczegółowa fotorelacja już w najbliższym czasie, póki co zabieramy się za socjalizację Zosieńki:)
Na koniec dowód, że o toaletę należy zadbać nawet na szlaku wędrówek homo sapiens:)














