Przesunięty przez: fuerstathos Czw 09 Wrz, 2010 22:13 |
Pchła |
Autor |
Wiadomość |
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 04 Lip, 2010 20:54 Pchła
|
|
|
Pchełka, podobnie jak Berenika pochodzi z os. Orła Białego. Kociaków jest tam jeszcze kilkanaście, nie możemy jednak wszystkich zabrać, bo nie mamy ich gdzie ulokować
Pchełkę zabraliśmy, bo miała małe szanse na przeżycie tam. Po kilku dniach kuracji wygląda trochę lepiej, ale ciągle to szkielecik obciągnięty skórą. Mało je, ale udaje się jej podać kurczaka, trochę też chrupek podjada.
Pochodzenia imienia nie musze chyba wyjaśniać
Na razie jest bardzo spokojnym kociakiem. Uwielbia głaskanie i pięknie mruczy, gdy tylko się ją dotknie. |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez brynia Sob 12 Lip, 2014 16:31, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Katka
Wiek: 39 Dołączyła: 08 Sie 2007 Posty: 2229 Skąd: Poznań/ Swarzędz
|
Wysłany: Nie 04 Lip, 2010 21:35
|
|
|
ale Pchłeka to śliczne imię mi się kojarzy z maleństwem po prostu
Podpasiemy maludę u nas Pawłowi juz sie nawet instynkt opiekuńczy załączył chyba
A jak katarek? |
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 04 Lip, 2010 21:47
|
|
|
Katarek mija. Ciągle podajemy antybiotyk i wspomagacze odporności oraz zakraplamy oczęta.
Gdy do mnie dzwoniła karmicielka z prośbą, aby ją zabrać, podobno zamiast oka była żółta galareta. Ideału nadal nie ma, ale jak widać na zdjęciach nie musimy się obawiać, że straci którekolwiek oczko.
A oczęta ma śliczne, jaśniutkie. Ciekawe, czy się wybarwią inaczej Chyba nie, bo to już ponad 8 tygodni chyba ma. |
_________________
|
|
|
|
|
uta
Dołączyła: 08 Cze 2006 Posty: 862 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Pon 05 Lip, 2010 10:10
|
|
|
Mała chudziutka Pchełka będzie już niedługo piękną koteczką
Ma klasyczne eleganckie umaszczenie typu van, a oczka jeśli są jasne, mogą się wybarwić na żółto-zielone lub zielone.
Kolor oczek u kociaka zaczyna się zmieniać około 8 tygodnia i wybarwia się zdecydowanie dopiero około 6 miesiąca życia. Potem z wiekiem barwa oczu nadal się zmienia, ale nieznacznie i dużo wolniej niż przez pierwsze pół roku. Kierunek zmiany koloru jest taki: niebieskie oczy jaśnieją, pomarańczowe żółkną, żółte zielenieją, a zielone nabierają bardziej intensywnej barwy.
Skoro pchełka ma oczka jasne już teraz, to pomarańczowych mieć nie będzie, ale zielone mieć może - jak najbardziej
Trzymam kciuki za leczenie kataru, oczek i dobry apetyt - niech mała pokaże jaka z niej eleganta |
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 05 Lip, 2010 22:07
|
|
|
Oczęta mogłyby pozostać takie, jakie są...
Chudzielec dziś po raz pierwszy rzuciła się na jedzenie Najpierw z apetytem zjadła chrupki, a potem wciągnęła gotowanego kurczaka |
_________________
|
|
|
|
|
Katarzyna
Katarzyna
Wiek: 57 Dołączyła: 28 Kwi 2010 Posty: 1903 Skąd: Internet
|
Wysłany: Pon 05 Lip, 2010 22:10
|
|
|
Trzymam kciuki za maleństwo! Zdrówka i dzybko kochajacego domku zycze! |
|
|
|
|
Katka
Wiek: 39 Dołączyła: 08 Sie 2007 Posty: 2229 Skąd: Poznań/ Swarzędz
|
Wysłany: Sro 07 Lip, 2010 20:14
|
|
|
Pchlisko już u mnie.....właśnie się suszymy w ręczniczku po kapieli i porządnym wyczesywanku wieczorem wkleję foty odpicowanej maludy Pimp My Pchełka...nowy program Tanoshii urzyczył szamponu więc młoda wyszykowana jak do wystawy jesteśmy juz po pierwszym wąchaniu przez maluchy i wujostwo oraz małej kolacji |
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 07 Lip, 2010 22:54
|
|
|
Chudzielec jest naprawdę cudny. Ciekawe tylko, czy nadal będzie taka spokojna gdy ciałka więcej nabierze |
_________________
|
|
|
|
|
Katka
Wiek: 39 Dołączyła: 08 Sie 2007 Posty: 2229 Skąd: Poznań/ Swarzędz
|
Wysłany: Czw 08 Lip, 2010 00:26
|
|
|
zaklimatyzowałyśmy się...kochamy mocno człowieka....zwiedziłyśmy dom...pies też zaczyna być spoko....
ogrzewanko po kąpieli
skończ już latac z tym aparatem kobieto...
|
|
|
|
|
Katarzyna
Katarzyna
Wiek: 57 Dołączyła: 28 Kwi 2010 Posty: 1903 Skąd: Internet
|
Wysłany: Czw 08 Lip, 2010 07:34
|
|
|
Cudenka! JAK nabierze troszke cialka, to nikt sie nie bedzie potrafil jej oprzec!!!!
Trzymam kciuki za zdrowko! |
|
|
|
|
Konefka
Wiek: 44 Dołączyła: 29 Maj 2010 Posty: 90 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 08 Lip, 2010 09:38
|
|
|
Nooo, panienka wyrośnie na piękność. Fajne ma spojrzenie, tak bystro obserwuje co tu ją jeszcze nowego czeka. Dobrze że ufa ludziom, mimo tego co mogła widzieć zanim trafiła pod waszą opiekę.
Za parę tygodni będą pewnie świetne zdjęcia "przed i po"! |
_________________ www.pokociemu.pl |
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 08 Lip, 2010 22:32
|
|
|
i jak żyjecie? |
_________________
|
|
|
|
|
Katka
Wiek: 39 Dołączyła: 08 Sie 2007 Posty: 2229 Skąd: Poznań/ Swarzędz
|
Wysłany: Czw 08 Lip, 2010 22:58
|
|
|
Żyjemy sposób na apetyt u pchły ...animonda mokra przykryta suchym babycatem Royala...żeby dostać się do mokrego trzeba zjeść suche ....siusiu normalnie...qooopa tez na razie niestety do bentonitu co nam strasznie uprzykrza życie (koty maja świetną zabawę) Brzuchol śmiesznie duzy...oczka juz też w miarę ...zakraplamy regularnie....przyjaźni jakiejś wielkiej nie ma miedzy zwierzyńcem w moim domu......ale maluchy chyba się powoli do niej przyzwyczajają
A teraz o małej.....nie lubi podnoszenia....ani przekładania na bok...za to uwielbia dotyk, wyczesywanie i w ogóle człowieka....traktor słychac w innym pokoju czuć niestety każdą kosteczkę ale pracujemy nad tym... |
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 10 Lip, 2010 11:21
|
|
|
a macie możliwość zważenia jej?
czy widać aby przybierała na wadze? u nas brzuchol się zaokrąglił, ale kości nadal można było liczyć |
_________________
|
|
|
|
|
Katka
Wiek: 39 Dołączyła: 08 Sie 2007 Posty: 2229 Skąd: Poznań/ Swarzędz
|
Wysłany: Sob 10 Lip, 2010 14:04
|
|
|
180 g przez dwa dni przyrostu mamy wiec nie jest tak źle...zaraz wrzucę foty maluda ma juz prawie kilogram |
|
|
|
|
|