Kukułki

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Stadko zamieszkujące u mnie:
Obrazek
W zestawienie z pozostałymi widać jak maluchy już nie są maluchami :roll:

Kukusia twierdzi, że jest niedopieszczona. Ciągle zagaduje i podstawia się do głaskania. Może by ktoś ofiarował wolną rękę, bo z dwoma własnymi rękoma nie nadążam :oops:
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Zastanawiam się, czy Nietopyrcio nie zmienia imienia. No bo to już nie jest mały Nietopyrcio. Waga nieubłaganie wskazuje przekroczenie 4 kg. To już jest duży Nietopyrz. A jak Nietopyrz, to Gacek :hm:
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Ktoś mi tego kocura wytłumaczy?
On uwielbia kurzy kościec. Nawet bardziej niż mięso. Normalnie się rzuca na gnaty.
Może mu coś brakuje? W końcu on ciągle rośnie, więc może organizm czegoś potrzebuje.
A może on po prostu tak ma z natury?

Kukusia za to robi się coraz słodsza. Coraz częściej domaga się wieczornego rytuału miziania w łóżku i wymiziana zasypia wtulona w moje ramię.
Generalnie to ciasno mi się w łóżku zrobiło, bo od czasu, jak się zimno zrobiło, potrafią przyjść jednocześnie się poprzytulać w nocy nawet 4 koty.
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Hej, jest tam kto?
Obrazek
Wygrzewamy się:
przy kaloryferze
Obrazek
na bojlerze z wujkiem Ptysiem
Obrazek
Awatar użytkownika
Katka
Posty: 2229
Rejestracja: 08 sie 2007, 11:43
Lokalizacja: Poznań/ Swarzędz

Post autor: Katka »

o ja cie...jakie dorodne kociaczki :D
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Ktoś kiedyś pytał, jak to jest z Nietopyrzowym jedzeniem. Zupełnie przypadkiem odkryłam, że jego problemy mogą mieć jednak źródło w alergii. Tylko takiej niezbyt typowej, nie na podstawowe produkty, którymi karmi się koty. Nietopyrzowaty zasmrodził kuwetę, jak się załapał na kaczkę. Na co dzień, kiedy żywi się głównie kurczakami, czasem wołowiną i suchym na bazie kurczaka i ryb, nie ma żadnych negatywnych objawów. Może jeszcze coś przyuważę. Muszę dokładniej czytać skład puszek, albo zakupić i przetrenować inne rodzaje mięsa.
Podsumowując: nie karmić Nietopyrza kaczkami!

A tak generalnie, to:
Ludzie, weźcie te dwa futerka, póki są fajne, bo mi zdziczeją, siedząc ciągle w takim stadzie kocim. Mam zdecydowanie za mało rąk do głaskania. I za małe łóżko, żeby wszyscy chętni się mieścili jednocześnie.
Koty u mnie to się potrafią pobić i wzajemnie zwalać z łóżka, żeby się załapać na dobrą miejscówkę blisko mnie :cool:
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

filo pisze: Koty u mnie to się potrafią pobić i wzajemnie zwalać z łóżka, żeby się załapać na dobrą miejscówkę blisko mnie :cool:
ciesz się, że to nie Ty spadasz ;)

niestety jak na razie brak konkretnych zapytań o te koty :(
Obrazek
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Nie, nie spadam. Co najwyżej jestem wpychana w ścianę. Bo ta miejscówka to ma być ze mną, a nie na samotnym łóżku :cool:
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Kukuła dorasta. Zrobiła się strasznie miziasta i gadatliwa. Czyżby rujka zbliżała się wielkimi krokami?
Obu futerkom wyraźnie zmieniają się mordki. Przestają mieć dziecięce rysy. Muszę spróbować uchwycić to na dobrym zdjęciu.
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Kukuła ma rujkę ::

Chyba trzeba zarezerwować termin sterylki...

I ogłaszać, ogłaszać, ogłaszać, ogłaszać....
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

termin jest - sobota
Obrazek
Awatar użytkownika
Ania Z
Posty: 3855
Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:37
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;)

Post autor: Ania Z »

ale ten czas leci :roll:
panienka nam dorasta :roll:

no to sobie przycupne i potrzmam za:
-zabieg
-szybki powrót do sił
- no .... i za domek stały :good:
Obrazek
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Kukusia po zabiegu:
Obrazek
Obrazek

Zdjęcie tego, co było w Kukusi, nie zamieszczę. Bo bardzo brzydkie to to było :( :(
Awatar użytkownika
Conwalie
Posty: 281
Rejestracja: 04 sie 2010, 14:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Conwalie »

A czemu brzydkie? Coś nie tak było?
Trzymam kciuki za zdrowie!
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Conwalie pisze:A czemu brzydkie? Coś nie tak było?
Trzymam kciuki za zdrowie!
Kotka wysterylizowana w ostatnim momencie.
Ogólnie bardzo dziwny przypadek - kilkumiesięczna kotka, pierwsza rujka, nigdy nie dostała hormonów, a macica jak "po przejściach" u koty faszerowanej proverą :shock:

Mam zdjęcia, ale nie wygląda to fajnie... :rzygi:
Obrazek
ODPOWIEDZ