Stevie Wonder

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
kiniek
Posty: 3501
Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań

Stevie Wonder

Post autor: kiniek »

Ostatni mój dzień dyżuru z kotami Fufu i oczywiście pilna akcja.
Przyszedł sąsiad z informacją, że na środku ronda jego dziewczyna znalazła kota. Kot chyba po wypadku bo sam nawet nie chodzi z ulicy go ściągali żeby nie została z niego mokra plama, bo sam by nie zszedł.
Wpadłam w panikę bo zupełnie brakowało mi pomysłu co zrobić, ja bez auta do tego brak miejsca gdzie można by tego kota wsadzić. Ale zaczęłam dzwonić po dziewczynach z samochodem i Kri akurat była wolna (laurka się jej nalezy bo pod nieobecność Fufu bardzo mi pomogła). Pojechałyśmy po kota - sąsiadka czekała z nim na poboczu. Kocurek zmoczony i oszołomiony. Od początku zwróciłyśmy uwagę na dziwne oczy - gigantyczne źrenice. Pod światło jeszcze coś się w nich dziwnie odbijało. Pędem do weterynarza - od razu wetka stwierdziła uraz neurologiczny. W dodatku wylew krwi do oka. Kot ma zupełnie bezwładny ogon, zatacza się i kręci w kółko. Nie umie prosto metra przejść.
Okazało się, że to kastrat w dodatku nie młody - ciężko dokładnie ocenić jego wiek bo ma spore braki w uzębieniu i jakieś problemy z dziąsłami więc nie wiemy czy ma 6 czy 10 lat.
Na razie rokowania są bardzo ostrożne i kot został w klinice gdzie będzie miał już podane pierwsze leki i zrobione RTG.
Jesteśmy przerażeni tym, że nie dość, że mamy dziurę w naszym skromnym fundacyjnym budżecie to jeszcze trafił się nam przypadek, którego leczenie za pewne sporo nas będzie kosztowało.
No i nie mam jeszcze pomysłu co z nim zrobimy jeśli przeżyje najbliższe dwa dni w klinice :(
wiem, że pieniądze szczęścia nie dają, ale niech ktoś to powie tym biednym kotom na leczenie których nas nie stać :( , przykre to, że sprawy tak przyziemne mogą decydować o czyimś być albo nie być. Zdrowy rozsądek kazał nie przyjmować kolejnego kota w dodatku rokującego sporym rachunkiem u weta, ale nie mogliśmy go tak zostawić w tych krzakach.

Zdjęcia: https://plus.google.com/photos/11010396 ... 6987472513
Ostatnio zmieniony 24 maja 2015, 11:12 przez kiniek, łącznie zmieniany 4 razy.
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Katarzyna
Posty: 1903
Rejestracja: 28 kwie 2010, 14:52
Lokalizacja: Internet

Post autor: Katarzyna »

Biedaczek :cry: , miejmy nadzieję, że da radę.
Pewnie, że nie mogłaś go zostawić w krzakach...
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

Super ,że Kri mogła pomóc i przykro mi że ja nie mogłam

Trzymam kciuki za biedaka!
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
Awatar użytkownika
kiniek
Posty: 3501
Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiniek »

ty też mi sporo pomogłas ostatnio, domyślam się, że poza czekaniem na mój telefon też macie czasem jakieś życie osobiste (wychodzi na to, że Kri ma go najmniej :: )
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

kiniek pisze:wychodzi na to, że Kri ma go najmniej ::
Następnym razem będę udawać, że mam :twisted:

Bohater wczorajszego dnia jest pięknym burasem o oczach kocura ze Shreka,
jednak choć jest to atrakcyjne estetycznie, to neurologicznie bardzo średnio,
więc oby szybko minęło.
Kot jest sympatyczny i miziasty,
więc niech się tymczasy zgłaszają :diabel:
Ostatnio zmieniony 13 kwie 2011, 13:28 przez Kri, łącznie zmieniany 1 raz.
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Odnośnie życia osobistego - Kinga miała chyba namiastkę tego, co my mamy :roll:
Obrazek
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

fuerstathos pisze:Odnośnie życia osobistego - Kinga miała chyba namiastkę tego, co my mamy :roll:
Witaj Prezesiu,
bosko, że wróciłaś. Aj low jó!!!
Zabierz szybko Kindze telefon,
bo Twoja zła siostra, kazała mi wstawać w niedzielę o 5!!! :: :: ::

A tak serio nie zazdroszczę Wam fundacyjnej codzienności. :spadam: :spadam: :spadam:
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Bury rokowania ma dobre :)

Dziś będzie można go odebrać z kliniki - ktoś ma pomysł, co z nim zrobić?
Obrazek
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

fuerstathos pisze:Bury rokowania ma dobre :)
super!!! :banan: :banan: :banan:
fuerstathos pisze:Dziś będzie można go odebrać z kliniki - ktoś ma pomysł, co z nim zrobić?
Kurcze ciężko. A może go na Orła wrzucić?
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Bury w miarę ok
Właściwie wygląda na to, że urazy ma stare, bo nie wykazuje bolesności :? Jak chodzi, to zarzuca mu tył i ma skrzywiony ogon. RTG nie wykazało niczego niepokojącego.
Jedynie oczy wydają się sprawą świeżą...

Dostał imię: Stevie Wonder. Pewnie sie domyślacie, dlaczego takie, a nie inne...
Obrazek
Awatar użytkownika
kaory
Posty: 1983
Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
Lokalizacja: Poznań - Wilczak
Kontakt:

Post autor: kaory »

no to gorąca akcja
gratulacje dziewczyny !!! :ok:

a przed świętami ciężko będzie mu znaleźć jakiś tymczas :(
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
AniaG
Posty: 1035
Rejestracja: 19 paź 2010, 23:18
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AniaG »

A na razie gdzie jest stevie?
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”

Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
Awatar użytkownika
kiniek
Posty: 3501
Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiniek »

fuerstathos pisze:
Dostał imię: Stevie Wonder. Pewnie sie domyślacie, dlaczego takie, a nie inne...

nie jestem pewan, ale czyżby potrafił śpiewać? rozważam też granie na różnych instrumentach, ale żadnego w domu raczej nie macie :: ::
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

nic nie widzi :(

i nie powinien być w domu z innymi kotami, bo się ich boi
potrzebny mu inny tymczas niż nasze mieszkanie
wstępnie prowadzę rozmowy z potencjalnym DT, ale jeszcze nie potwierdzone
Obrazek
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

fuerstathos pisze:nic nie widzi :(
i nie powinien być w domu z innymi kotami, bo się ich boi
Obie sprawy raczej słabe :?
A jest szansa, że owidzi?
Dalej ma takie źrenice rozszerzone?
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
ODPOWIEDZ