Przy okazji zabierania z działek przy Ławicy kotki do sterylizacji zabraliśmy jej dziecko.
Obie kotki (matka i córka) są bardzo miłe, łagodne i przyjaźnie nastawione do człowieka.
Mamuśka już czeka na sterylizację.
Dziecko na tymczas przygarnęły Niezastąpione Sąsiadki.
Ogólnie koty ładnie odżywione, mała ma jednak chore oczy. Jest już po wizycie u weta, rozpoczęliśmy podawanie leków.
Kri pisze:Biała z nakrapianą mordą... jak moje Ziółka. Rzewność
Imię mi się podoba. Skąd pomysł???
Kociak miał iść do ludzi w zamian za duza Milkę. Milką została więc mama, która dziś była sterylizowana, a córeczka została nazwana Geisha, jak moja ulubiona czekolada
Okazuje się jednak, że to żadna Geisha, tylko Yakuza
Kot Demolka... Pierwsza doba w mieszkaniu, a już ma na koncie wazon i kupę na kanapie (ale w tym przypadku chyba okazuje się, że Cats Best jest be i można się załatwiać tylko do benka)
Po sterylizacji miała wrócić na działki. Niestety zrobiła się zima i nie mamy sumienia wypuszczać jej teraz, musi u nas jeszcze chwilkę posiedzieć. Zaszczepiliśmy, odrobaczyliśmy i czekamy na poprawę pogody. Jest bardzo grzeczna, dogaduje się ze Steviem.
Milka jest kotem dość oswojonym. Obiecałam jednak, że wróci na działki - taki był warunek zabrania jej na sterylizację. Ma tam naprawdę fajnie - zbudowaną budkę i całoroczne miejsca do karmienia. Dość daleko od ulic. To jest taki kot działkowy, ale żyjący blisko ludzi i mający zapewnioną opiekę.