Mam na imię Milka - bo podobno pachnę samym mleczkiem!
Mam 7 tygodni i bardzo szukam domku!
W moim krótkim życiu dużo się działo, oj działo!

Jak miałam 3 tygodnie bardzo zachorowałam. Miałam okropny katar, ropę w oczach, nic nie widziałam, nie miałam siły jeść. Ważyłam 150 g!
Moje opiekunki zawiozły mnie do weterynarza, dostałam dużo zastrzyków (oj jak bolało!, ale jedną opiekunkę udało mi się ugryźć...lekko, bo sił nie miałam...

Dawano mi jeść strzykawką, dostawałam dużo leków i teraz jestem zdrowa!!!
Malutka, ale zdrowa!

Wczoraj ważyłam już 800 g, jem chrupki, piję sama wodę, umiem korzystać z kuwety.
Uwielbiam się bawić myszkami, piłkami, maskotkami i ludzkimi paluchami!

Podobno jestem bardzo grzeczna i niekłopotliwa. No i podobno cudna!


Szukam kochającego domku, bardzo.
A oto jak wyglądałam przed leczeniem i teraz: