Potomki Sz...ylkrety

[adrianna.nowak]

Widze,że Gypsy ma takie zagrywki jak Bati.
Tej jak się załączy humorek na przytulanko to jej opanować nie można!
Włazi wszędzie gdzie się da i gdzie się NIE DA! Poddaje się wtedy zupełnie..
Przy tym ma jakieś takie zagrywki że zaczyna ssać jakąś część mojego ubioru tak jakby się do cyca dorwała...


Gypsy i Chispa wracają do Ciebie Aniu?;>

[Nosferatu]

W końcu to rodzeństwo
Wrzucam nowe zdjęcia, niech się ktoś w nich wreszcie zakocha bo nie oddam


Piąteczka

I siostrzana miłość

Gypsy objęła we władanie leże Smoczycy

[pantea]

pozwoliłam sobie wyedytować twój post bo coś ten link nie wyszedł

[Nosferatu]

No właśnie go poprawiałam

[AniaG]

Jaaaaaaaakie piękne <3 A one się tak bardzo kochają, że lepiej ich nie rozdzielać? Jak myślisz? Widzę, że już pełen luzik

[AniaG]

Widze,że Gypsy ma takie zagrywki jak Bati.
Tej jak się załączy humorek na przytulanko to jej opanować nie można!
Włazi wszędzie gdzie się da i gdzie się NIE DA! Poddaje się wtedy zupełnie..
Przy tym ma jakieś takie zagrywki że zaczyna ssać jakąś część mojego ubioru tak jakby się do cyca dorwała...


Gypsy i Chispa wracają do Ciebie Aniu?;>

Ja to mam nadzieję, że takie cudowne koteczki wyadoptują się do tego czasu

[adrianna.nowak]

Oby oby!
Trzymam kciuki cały czas )

[Nosferatu]

Jak wiadomo dwupak zawsze najlepszy Gypsy najbardziej na świecie potrzebuje człowieka, naprawdę mam wrażenie że dla niej priorytetem jest osoba, która będzie ją miętosić, drapać, nosić i w nią się wtulać. Chispa ma swoje momenty kiedy sama przychodzi po pieszczoty, poza tym idąc przykładem Gypsy mruczy jak tylko ona zaczyna. Sądzę że byłaby bardzo dobra na dokocenie i lepiej dla niej żeby miała towarzystwo. Nie są straszliwe ze sobą zżyte, tak samo tulą się do siebie nawzajem jak i do Smalca.
Kciuki trzymajcie bo naprawdę dziewczyny są bardzo bardzo proludzkie i równie dobrze wychowane kuwetkowo.

[Nosferatu]

Dzisiaj dziewczyny zostały ponownie odrobaczone, Gypsy waży ok 1900g, Chispa 1600g. Rozwijają się bardzo dobrze, broją za czterech, nawet focha nie zarzuciły z okazji wizyty u weta

[AniaG]

To dopiszę w zeszycie wizyt Daj znać tylko gdzie byłaś i jaki preparat na robale dostały Myślę, że w niedzielę około południa będzie wizyta u Ciebie, ale wszystko jeszcze do potwierdzenia!

[adrianna.nowak]

Dzielne dziewuszki... można by na facebooku jakoś odnowić ich adopcje (wrzucić ponownie na tablice), bo zaraz pójdą w zapomnienie.
Łeee, ja zapomniałam W&B zważyć u Weta ale myślę,że oba sporo urosły. Nie wiem czym jest to spowodowane, ale u Bati jest tak duży progres, którego się w takim stopniu nie spodziewałam... Powiedziałabym raczej,że to Bury będzie Kotem chodzącym swoimi drogami, ona natomiat 3/4 wspólnie spędzone czasu łazi po mnie jak oszalała. Myślę,że podobnie mogłoby być z Chispą - oby. A Bury od kilku dni to potrzebuje człowieka tylko do otwierania drzwi na większą powierzchnię i dawania jedzenia, grrr.

[Nosferatu]

Chispa otworzy się tym szybciej, im prędzej znajdzie osobę która będzie miała czas tylko dla niej. Już nieśmiało pomiałkuje żeby ją pogłaskać rano i wieczorem razem ze wszystkimi leci za mną do łazienki po swoją porcję głasków, oczywiście jest traktowana z priorytetem bo reszta i tak wymusi na mnie co chce
Aniu kiedy i komu mam przekazać dzieciarnię, wiesz może?

[AniaG]

Wszystko będziemy wiedziały najpóźniej w niedzielę. Dziewczyna od Gypsy się wycofała. "Znalazła" kota.

[Nosferatu]

Mhm mam nadzieję, że nie znajdzie kota w worku.
Nasze dziewczyny są w pełni przetestowane na wszelkie bodźce, przynajmniej wiadomo co się potem bierze.
Jak nie znajdą domu w czasie mojego urlopu to je z wielką radością przyjmę do siebie, ponownie na tymczas. Są cudowne. Obydwie.

[filo]

Takie dwie czarne przyjechały na kolonie do mojego ośrodka kolonijnego. Buczą na wszystko inne, co jest kotem. Ludź (czyli ja) został zaakceptowany.

PS. Czy przy takiej ilości kolonistów to nie trzeba już jakiejś licencji wyrabiać?