W sumie 4 kociaki mają jedno zdrowe oko.
Leczenie nadal trwa, jednak wiadomo, że oczy pozostaną uszkodzone i że będzie wskazana interwencja chirurgiczna
Dzisiejsze fotki:
Słodka krówka - najbardziej oswojona, jednocześnie najbardziej ruchliwa dziś była.
Burasek
Czarny chłopak
I fotki rodzinne
Jutro przenosimy je do DT z prawdziwego zdarzenia. Jeśli coś namieszałam z płcią, to jutro wyjaśnie. Postaram się nadać również imiona.
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”
Dzieciaki, a właściwie już młodziesz mieszka od jakiegoś czasu u nas.
Nikt, absolutnie nikt się jeszcze o nie nie zapytał
Szaruś już po kastracji
Figa i Nuka razem
Milusia - przylepa
Ogólnie w nowej sytuacji, w nowym pomieszczeniu czy przy nowych ludziach koty się stresują i uciekają. Natomiast przy znajomych odgłosach są w stanie zadeptać człowieka. Do znajomych odgłosów (i zapachów) zaliczamy przede wszystkim karmienie
Milusia (czarno-biała) oraz czarna Figa zostały dziś wysterylizowane. Nukę czeka to zaraz po Nowym Roku.
Figa przy okazji miała poprawioną powiekę. Milusi w oczach postanowiliśmy już nie "grzebać".
Nuka śmiało ucieka ze swojego pokoju i biega po całym domu A potem biegnie pod drzwo swojego pokoju i chce, aby ją tam wpuścić.
Czarnulka miała robioną korektę powieki i w związku z tym została zakloszowana. W ciągu pierwszej doby 4 razy ściągnęła klosz
Bardzo przeżywaliśmy sterylki, baliśmy się że dziewczyny zaczną za dużo skakać... Pierwszą noc spędziły w klatkach, potem zaczęły biegać po pokoju. Ulubiona miejscówka Milusi:
Wszystkie trzy już po sterylizacjach i wszystkie trzy w kloszach: czarne, bo miały przy oczach grzebane, a czarno-biała, bo sobie brzuchol zaczęła wylizywać.