Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani
Moderatorzy: crestwood , Migotka
kiniek
Posty: 3501 Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: kiniek » 27 sty 2013, 11:26
i to nawet po tych bardziej stromych
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
fuerstathos
Posty: 8458 Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: fuerstathos » 27 sty 2013, 14:22
Nosferatu pisze: Nooo ładniej jej idzie, rozumiem, że Milusi to druga od lewej. Po umaszczeniu tyłka poznałam
mamy niestety dwie Milusie -
Milusię z Wildy , biało-burą, na grupowej fotce trzecia od lewej, w górnym rzędzie oraz Milusię Ślepak - na fotce na schodach, nie ma na fotce grupowej.
Na grupowej drugie od lewej to
Dalia .
Trzeba być miszczem, aby to ogarniać
fuerstathos
Posty: 8458 Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: fuerstathos » 05 lut 2013, 22:15
Ślepaki są oazami spokoju i łagodności. Zero agresji. Za to mnóstwo miłości i przytulania się.
Jedna z czarnych (nie wiem, która, bo zapomniałam w oczy spojrzeć
)
I Miluśka Wędrowniczka na drapaku
fuerstathos
Posty: 8458 Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: fuerstathos » 10 mar 2013, 17:36
U dziewczyn bez zmian, czyli żadnych wieści na temat nowego domku
Chociaż w sumie po co inny domek...
Wczoraj wieczorem zastałam jedną czarnulkę rozłożoną u nas w sypialni.
A Milusia nadzoruje nową szafę
brynia
Posty: 13092 Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia
Post
autor: brynia » 10 mar 2013, 18:20
fuerstathos pisze: A Milusia nadzoruje nową szafę
Jaka ona się wielka wydaje na tym zdjęciu
fuerstathos
Posty: 8458 Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: fuerstathos » 13 mar 2013, 20:32
O nowej szafie i niewidomych kotach ciąg dalszy:
Nie zdążyłam przynieść aparatu i pstryknąć fotki, gdy Figunia zwiedzała pokój pod sufitem
Z Oskarkiem mają już ulubione miejsca
maciej83
Posty: 105 Rejestracja: 01 gru 2011, 18:16
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: maciej83 » 13 mar 2013, 21:00
No i szafa już zagospodarowana
, można jeszcze poduszki poukładać i noclegownia gotowa
Szczytem szczęścia dla kota jest uwaga, rozmowa, pieszczoty i miłość ze strony człowieka; a dla ludzi nic nie może być pochlebniejszego niż przywiązanie istoty tak dalece niezależnej.
fuerstathos
Posty: 8458 Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: fuerstathos » 13 mar 2013, 21:05
maciej83 pisze: No i szafa już zagospodarowana
, można jeszcze poduszki poukładać i noclegownia gotowa
dodam tylko, że przed chwila samodzielnie próbowały montować drzwi przesuwne
Kri
Posty: 4239 Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:
Post
autor: Kri » 14 mar 2013, 10:41
fuerstathos pisze: dodam tylko, że przed chwila samodzielnie próbowały montować drzwi przesuwne
Musisz być z nich bardzo dumna
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.
Robert A. Heinlein
http://www.ezopoznan.pl/
fuerstathos
Posty: 8458 Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: fuerstathos » 14 mar 2013, 21:57
Kri pisze: fuerstathos pisze: dodam tylko, że przed chwila samodzielnie próbowały montować drzwi przesuwne
Musisz być z nich bardzo dumna
taa...
tylko że drzwi walnęły o podłogę
cud, że żadnemu się nic nie stało
na szczęście dziś szafa stanęła na dobre i nie muszą w niczym już pomagać
fuerstathos
Posty: 8458 Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: fuerstathos » 17 mar 2013, 19:45
Nuka wersja słit
Niestety Boluś otrzymał miano kota rekonwalescenta i został przeprowadzony do pokoju Ślepaków. Dziewczyny oczywiście pokochały go natychmiast.
Tak sobie drzemaliśmy dziś ponad godzinkę
Morri
Posty: 17417 Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: Morri » 18 mar 2013, 16:16
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
fuerstathos
Posty: 8458 Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: fuerstathos » 29 mar 2013, 11:15
Milusia korzystająca kilka dni temu ze słońca
Wczoraj dowiedzieliśmy się, że panicznie boi się dzieci. W sumie najmniej strachu okazała Nuka i dlatego będzie miała dom z dziećmi. Milusia zwiała, schowała się w drapaku i wyszła, jak dzieci zniknęły z pola widzenia.
fuerstathos
Posty: 8458 Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: fuerstathos » 13 kwie 2013, 10:25
Nuka wczoraj pojechałą do nowego domku