Rudy Wafel

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
perdo
Posty: 319
Rejestracja: 22 maja 2013, 16:04
Lokalizacja: Poznan

Post autor: perdo »

Długo
Jakaś znana Smoczyca? Hmm :?:
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
Awatar użytkownika
moorland
Posty: 2553
Rejestracja: 08 sty 2012, 17:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: moorland »

Od pierwszego dnia ją nazywamy smok wawelski i już smokiem do wypuszczenia na wolność pozostanie zapewne, już nie długo, niech tylko syna dobrze odchowa i nauczy go sikać do kuwety w końcu...
Awatar użytkownika
perdo
Posty: 319
Rejestracja: 22 maja 2013, 16:04
Lokalizacja: Poznan

Post autor: perdo »

Szkoda, że taka dzika, bo jest piękna. A z tą miną ma szanse na karierę większą niż Grumpy Cat :D
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
Awatar użytkownika
moorland
Posty: 2553
Rejestracja: 08 sty 2012, 17:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: moorland »

Knopersik z mamą, chłopak dość często na niej przesiaduje, taka miękka i ciepła podusia, w dodatku od razu z bufetem, tylko kocyk maminy trochę już brudnawy, ale nie podejmuje się wymiany go :wink: Może ktoś z facebookowych oswajaczy skłonny do pomocy? jak tak to chętnie zaproszę :cool:

Obrazek
Awatar użytkownika
moorland
Posty: 2553
Rejestracja: 08 sty 2012, 17:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: moorland »

Za to córeczka z poprzedniego miotu smoczycy jest bardzo przyjazna, akurat rezyduje sobie u mnie po sterylce, bardzo rodzinnie mamy w pomieszczeniu obecnie :D

Obrazek
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17422
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Jesoo jaka piękna :love:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

córeczkę w sumie wyadoptowalibyśmy w 5 minut
swoją drogą u pana Bolka nie ma źle...
spytać go, czy szukać jej domu?
Obrazek
Awatar użytkownika
moorland
Posty: 2553
Rejestracja: 08 sty 2012, 17:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: moorland »

hmm, patrząc na dobro kota, to chyba lepiej jednak żeby wróciła tam skąd została zabrana, chyba jednak będzie szczęśliwsza na Witaszka.
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

no to wraca :)
faktycznie, tam nie ma źle
Obrazek
Awatar użytkownika
moorland
Posty: 2553
Rejestracja: 08 sty 2012, 17:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: moorland »

Knopers dzisiaj w wieku 6 tygodni osiągnął zacną wagę 900g :cool: to chyba będzie istny patan
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17422
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

moorland pisze:Knopers dzisiaj w wieku 6 tygodni osiągnął zacną wagę 900g :cool: to chyba będzie istny patan
gigant :shock:
Awatar użytkownika
moorland
Posty: 2553
Rejestracja: 08 sty 2012, 17:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: moorland »

Knopers w czwartek przeprowadził się do Gruszki

Obrazek
Awatar użytkownika
moorland
Posty: 2553
Rejestracja: 08 sty 2012, 17:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: moorland »

Monika wyjechała dzisiaj do Holandii a Knopers razem z nią, tylko, że bliżej, bo do Fufu ::
Będę za nim tęsknić, bo teraz nikt mi nie został taki rozmruczany, wszystko się wyprowadziło, a Aszka i Dasza takie niedotykalskie, tylko mi po głowie latają, ale nie można poprzytulać :marudzi: nie mam kogo miętosić :: W końcu Knopers będzie miał porządne fotki przynajmniej. Mam nadzieję, że dogada się z Michaliną i Snowem, bo on z kociakami się kiepsko dogadywał, bardziej z dorosłymi kotami, a w Gruszce to już w ogóle był totalnie zakochany.
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Masakra - syczy na wszystkie koty.
Mamuśka ze Swarzędza, która normalnie przyjęła Snowa, po ciągłym osykiwaniu przez Knopersa wkurzyła się i zaczęła syczeć nawet na swoje dzieci :( Noc spędzona na podłodze z kotami, a przełomu nie ma. Nie mogę ich samych w pokoju zostawić.
Dałam go do Ślepaków, bo te sobie z jego syczenia nic robić nie będą.

Jeśli chodzi o człowieka, to jest kochany - do przytulania, rozmruczany.
Obrazek
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17422
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

fuerstathos pisze:Masakra - syczy na wszystkie koty.
Mamuśka ze Swarzędza, która normalnie przyjęła Snowa, po ciągłym osykiwaniu przez Knopersa wkurzyła się i zaczęła syczeć nawet na swoje dzieci :( Noc spędzona na podłodze z kotami, a przełomu nie ma. Nie mogę ich samych w pokoju zostawić.
Dałam go do Ślepaków, bo te sobie z jego syczenia nic robić nie będą.

Jeśli chodzi o człowieka, to jest kochany - do przytulania, rozmruczany.
Aiko przez pierwsze kilka dni syczała na całe stado - nawet na kulę z sierści jaką wyczesałam z któregoś ze starszych... :pociesza:
ODPOWIEDZ