Cat-sitting?
Cat-sitting?
Czy jest gdzieś może wątek na temat doraźnej opieki nad kotami?
Jeśli nie, to....chciałabym zapytać, czy znalazłby się ktoś, kto bezinteresownie, lub za drobną odpłatnością zechciałby się zaopiekować naszymi 5 kotami. Bardzo chcielibyśmy wyjechać na kilka (sądzę, że nie dłużej, niż 3-4) dni na przełomie sierpnia i września. O ile mamy kogoś, kto weźmie do siebie na ten czas psa, to niestety koty muszą zostać w domu.
Chodziłoby o zajrzenie do kotów ze dwa razy dziennie, sprzątnięcie w kuwetach, nasypanie suchej karmy, uzupełnienie wody, sprawdzenie, czy wszystko jest OK i potowarzyszenie im z pół godziny.
W tej chwili nie wiem jeszcze dokładnie, kiedy (i czy w ogóle) wyjedziemy - m.in. warunkiem koniecznym jest właśnie znalezienie opieki dla kotów.
Mieszkamy w Poznaniu na Winiarach.
Jeśli nie, to....chciałabym zapytać, czy znalazłby się ktoś, kto bezinteresownie, lub za drobną odpłatnością zechciałby się zaopiekować naszymi 5 kotami. Bardzo chcielibyśmy wyjechać na kilka (sądzę, że nie dłużej, niż 3-4) dni na przełomie sierpnia i września. O ile mamy kogoś, kto weźmie do siebie na ten czas psa, to niestety koty muszą zostać w domu.
Chodziłoby o zajrzenie do kotów ze dwa razy dziennie, sprzątnięcie w kuwetach, nasypanie suchej karmy, uzupełnienie wody, sprawdzenie, czy wszystko jest OK i potowarzyszenie im z pół godziny.
W tej chwili nie wiem jeszcze dokładnie, kiedy (i czy w ogóle) wyjedziemy - m.in. warunkiem koniecznym jest właśnie znalezienie opieki dla kotów.
Mieszkamy w Poznaniu na Winiarach.
Ostatnio zmieniony 26 lip 2013, 13:50 przez MonikaP, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Cat-sitting?
Monika, mogę zajrzeć, tylko będziemy musiały dogadać terminMonikaP pisze:Czy jest gdzieś może wątek na temat doraźnej opieki nad kotami/
Jeśli nie, to....chciałabym zapytać, czy znalazłby się ktoś, kto bezinteresownie, lub za drobną odpłatnością zechciałby się zaopiekować naszymi 5 kotami. Bardzo chcielibyśmy wyjechać na kilka (sądzę, że nie dłużej, niż 3-4) dni na przełomie sierpnia i września. O ile mamy kogoś, kto weźmie do siebie na ten czas psa, to niestety koty muszą zostać w domu.
Chodziłoby o zajrzenie do kotów ze dwa razy dziennie, sprzątnięcie w kuwetach, nasypanie suchej karmy, uzupełnienie wody, sprawdzenie, czy wszystko jest OK i potowarzyszenie im z pół godziny.
W tej chwili nie wiem jeszcze dokładnie, kiedy (i czy w ogóle) wyjedziemy - m.in. warunkiem koniecznym jest właśnie znalezienie opieki dla kotów.
Mieszkamy w Poznaniu na Winiarach.

do mnie można się zgłaszać jeśli ktoś mieszka na grunwaldzie
względnie za zwrot kosztów paliwa Piątkowo lub Rataje ( jest tam w miarę sensowny dojazd ) choć pewnie wygodniej bedzie poprosić kogoś na miejscu
zdecydowane Nie dla centrum czyli wszędzie gdzie jest problem z zatłoczonym parkingiem i wszechobecnymi rozkopami
Można zrobić taką listę kto może w jakich okolicach
w zamian mile widziane wpłaty na fundacje

względnie za zwrot kosztów paliwa Piątkowo lub Rataje ( jest tam w miarę sensowny dojazd ) choć pewnie wygodniej bedzie poprosić kogoś na miejscu
zdecydowane Nie dla centrum czyli wszędzie gdzie jest problem z zatłoczonym parkingiem i wszechobecnymi rozkopami
Można zrobić taką listę kto może w jakich okolicach
w zamian mile widziane wpłaty na fundacje


Czołem. Jak ktoś mieszka w okolicach Areny, to ja mogę - w miarę możliwości - pomóc.
Ostatnio jak jechaliśmy na urlop skorzystałam z usługi mojej zaufanej koleżanki, Magdy, która chętnie pomoże i Wam. Magda mieszka na zachodzie Poznania, polecam ją gorąco, bo jest dusza człowiek i też zakocona. Moje Coty czasem okazują bardzo dosadnie niezadowolenie z tytułu nieobecności mnie i TŻta, co też postanowiły zrobić właśnie tym razem. Magda posprzątała, uprała co było zapaskudzone i gdyby nie to, że kanapa ucierpiała tym razem bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, to mogłabym żyć w błogiej nieświadomości i przeświadczeniu, że mam cudownie wychowane i mega wyrozumiałe Coty
edit brynia: usunęłam nr telefonu, w razie potrzeby proszę podawać zainteresowanym na PW
Ostatnio jak jechaliśmy na urlop skorzystałam z usługi mojej zaufanej koleżanki, Magdy, która chętnie pomoże i Wam. Magda mieszka na zachodzie Poznania, polecam ją gorąco, bo jest dusza człowiek i też zakocona. Moje Coty czasem okazują bardzo dosadnie niezadowolenie z tytułu nieobecności mnie i TŻta, co też postanowiły zrobić właśnie tym razem. Magda posprzątała, uprała co było zapaskudzone i gdyby nie to, że kanapa ucierpiała tym razem bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, to mogłabym żyć w błogiej nieświadomości i przeświadczeniu, że mam cudownie wychowane i mega wyrozumiałe Coty

edit brynia: usunęłam nr telefonu, w razie potrzeby proszę podawać zainteresowanym na PW
Ostatnio zmieniony 18 sty 2017, 22:53 przez ekp, łącznie zmieniany 1 raz.