DEXTER

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

A co słychać u Deksia?
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
KRASZKOT
Posty: 47
Rejestracja: 13 sie 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: KRASZKOT »

Ma się dobrze, jak pisałam tyje, już ma 4kg :)
Przyzwyczaił się też, że jest miska i nie trzeba jeść na zapas :)
Twardych dowodów 3 sztuki dziennie :)
Proces dokacania jest tylko martwiacy, Behemot nie może przeżyć nowego towarzysza.
Walki jednak nie przekraczają zasad kickboxingu, kontuzji brak.
Panowie walczą na dźwięki i szybkość.
Niuniek - już przychodzi do nas sam, doprasza się o glaski.
Na obcych reaguje jeszcze strachem, ale powoli, powoli się pokazuje i wychyla.
Aparatowi ufa zależnie od humoru :)
umrzeć? tego nie robi sie kotu!
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

Brawo Dexter! :banan:
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

Jak tam po szczepieniu? :cool:
KRASZKOT
Posty: 47
Rejestracja: 13 sie 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: KRASZKOT »

nie wyrobiłam się z pracy :(
kombinuję, jutro dzwonię i próbuję dalej.
umrzeć? tego nie robi sie kotu!
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

To dajcie znać jak sie uda!
KRASZKOT
Posty: 47
Rejestracja: 13 sie 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: KRASZKOT »

napiszę na 100%.

A DEKSIO -
hm..... sprzeda nas za karmę! Jak nic!
On jest w stanie nas obudzić nad ranem miaukiem, o jedzenie.....
traktorki nad michą.
Słodkie.... i przerażające!
umrzeć? tego nie robi sie kotu!
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

Moja kotka tez tak robi, mimo, ze dostaje regularnie jesc; zawsze myslalam, ze koty tak po prostu maja :P
A porcje ciagle takie same wciaga? Pamietam, jak mowilyscie, ze caly kartonik bozity wsuwa na raz :roll:
KRASZKOT
Posty: 47
Rejestracja: 13 sie 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: KRASZKOT »

na raz, dokładnie!

Potem piszczy o jeszcze.
Utył jak prosiaczek, więc mu po trochu obcinamy, bo zaraz będzie kula! :)
umrzeć? tego nie robi sie kotu!
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

Wychodzi na to, że nie bede go mogła podtuczać już, no nie! :turla:
KRASZKOT
Posty: 47
Rejestracja: 13 sie 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: KRASZKOT »

hahahahha, ostawimy pole do popisu!
A Ty zbankrutujesz :)
Ale to akurat słodki wydatek :)
umrzeć? tego nie robi sie kotu!
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

Pole do popisu zostawilam sobie przywozac od mamy kurczaki ze sprawdzonego zrodla i zapychajac nimi pol zamrazarki. Chociaz sami rzadko jemy mieso :P
Ide szukac promocji na karmy w internetach, wiec!
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Czy tu się kroi coś o czym nie wiemy? ::
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
perdo
Posty: 319
Rejestracja: 22 maja 2013, 16:04
Lokalizacja: Poznan

Post autor: perdo »

Morri pisze:Czy tu się kroi coś o czym nie wiemy? ::
Wyraznie kuraka się będzie kroić :diabel:
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

perdo pisze:
Morri pisze:Czy tu się kroi coś o czym nie wiemy? ::
Wyraznie kuraka się będzie kroić :diabel:
no to akurat wiemy :twisted:
ODPOWIEDZ