Stefan vel kotek głodek

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
AniaG
Posty: 1035
Rejestracja: 19 paź 2010, 23:18
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AniaG »

felinity pisze:To mądry wet, że nie chciał od razu kota szprycować.
Ale porozmawiaj z nim może o samym Ventolinie - przy ataku rozszerza drogi oskrzela i ułatwia oddychanie. Astmę na tle alergicznym tez się leczy objawowo sterydami. Jesli ataki ma regularne to chyba nie unikniecie. Dobre wieści takie, że sterydy wziewne patrząc na skutki uboczne mają się do tych w zastrzykach jak komar do słonia.

Trzymam kciuki za Stefanka, bom jego wielka fanka. ;)
Na pewno pogadam o tym z wetem, poszperam też w necie, co piszą o kotach astmatykach. Jeszcze raz wielkie dzięki!
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”

Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Ania G. pisze:
felinity pisze:To mądry wet, że nie chciał od razu kota szprycować.
Ale porozmawiaj z nim może o samym Ventolinie - przy ataku rozszerza drogi oskrzela i ułatwia oddychanie. Astmę na tle alergicznym tez się leczy objawowo sterydami. Jesli ataki ma regularne to chyba nie unikniecie. Dobre wieści takie, że sterydy wziewne patrząc na skutki uboczne mają się do tych w zastrzykach jak komar do słonia.

Trzymam kciuki za Stefanka, bom jego wielka fanka. ;)
Na pewno pogadam o tym z wetem, poszperam też w necie, co piszą o kotach astmatykach. Jeszcze raz wielkie dzięki!
W sumie dzięki Stefanowi wyłania się smutny obraz kota żyjącego wolno przez kilka lat. Dusia i Zusia też się wpisują w ten obrazek :( Jak bardzo rujnuje się zdrowie kota bez właściwej opieki, kiedy zdany jest sam na siebie :( To tak w kontekście obiegowej opinii, że kot sobie na dworze poradzi :( Jakim kosztem...
AniaG
Posty: 1035
Rejestracja: 19 paź 2010, 23:18
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AniaG »

Dokładnie o tym samym dzisiaj myślałam, kiedy patrzyłam jak śpi przy porannej kawie. Wiemy przecież, czemu koty wolnożyjące nie dożywają 15 lat, a żyją jedynie 7-10, jak dobrze pójdzie. Gdyby Stefan pożył jeszcze kilka tygodni "na dworze" pewnie dziś nie byłoby go tutaj. W warunkach domowych pokazuje mi właśnie, ile kosztowało go jego "wolnożyjące życie"..
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”

Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
AniaG
Posty: 1035
Rejestracja: 19 paź 2010, 23:18
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AniaG »

Jest nowa porcja zdjęć ;) Czekamy aż Brynia wrzuci :) Poza tym dziś kolejna kontrola.. po ostatnim przeziębieniu, kiedy Stefan psikał i smarkał flegmą z krwią :/
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”

Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

Chodzi o te wrzucone w środę? :sulk:

Obrazek
AniaG
Posty: 1035
Rejestracja: 19 paź 2010, 23:18
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AniaG »

o te Bryniu, sory, chyba przesilenie mnie dopadło.. jesienne i myślałam, że wrzucisz do wątku :) ;)

Piękny kotek prawda? :D
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”

Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Ania G. pisze:o te Bryniu, sory, chyba przesilenie mnie dopadło.. jesienne i myślałam, że wrzucisz do wątku :) ;)

Piękny kotek prawda? :D
Sama słodycz :) Super fotki :)
AniaG
Posty: 1035
Rejestracja: 19 paź 2010, 23:18
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AniaG »

Dziś znów była kontrola, nie piszę za każdym razem bo właściwie u weta jesteśmy co tydzień, czasami co półtora.. Dacie wiarę, że za każdym razem z czymś innym?... Teoretycznie, bo praktycznie wszystko jest ze sobą powiązane. Dzisiaj zapadła decyzja o ekstrakcji całego uzębienia. Nie możemy dłużej czekać, ponieważ dziąsła są w fatalnym stanie, a na dodatek kot odczuwa ból, który oznajmia pomlaskiwaniem trwającym czasami około minuty. Niestety :( Starliśmy się podziałać doraźnie ale zbyt dużo jest negatywnych skutków trzymania uzębienia w takim stanie (łącznie z rzutowaniem bólu na inne stawy, powstawaniem wrzodów itp.). Pocieszam się, że lepiej żeby Stefanek nie miał zębów, a był zdrowy, niż miał i cierpiał z tego powodu. Podobno koty nie po ekstrakcji nie mają problemu z jedzeniem. Trzymajcie zatem kciuki, bo zabieg prawdopodobnie w tym tygodniu!
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”

Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
felinity
Posty: 1177
Rejestracja: 29 mar 2013, 15:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: felinity »

Dusia i Zuzia nie mają ani jednego zęba. ;)
Tez się bałam jak to będzie, ale wciągają wszystko równo: mokre i chrupy.
Nie przejmuj się - będzie dobrze. Jak Stefanka nie będzie bolało, to odżyje. :)
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

Negra też nie ma ani jednego zęba. Generalnie trzymam ją na mokrej karmie. Jeśli dostaje mięso, to pokrojone na bardzo małe kawałki albo zblendowane. Czasem podkradnie innym kotom i wciągnie coś suchego, ale rzadko jej "pozwalam", bo zdarza jej się po tym rzygnąć. Jak mam sytuację awaryjną, że się jej mokre skończy, to namaczam jej suchą. Generalnie luz. Brak zębów robi kolosalną różnicę kotu wolnożyjącemu, ale u domowego jest ok.
Poza tym zęby masakrycznie sieją na cały organizm, więc lepiej się ich pozbyć - ciach, ciach :twisted:
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Awatar użytkownika
perdo
Posty: 319
Rejestracja: 22 maja 2013, 16:04
Lokalizacja: Poznan

Post autor: perdo »

Mój Greebulec nie ma czesci zebow, tez trzeba bylo usunac. Wciaga chrupki bez problemu. Na wolnosci pewnie byloby to dla niego odczuwalne, ale w domu nie ma wiekszej roznicy. Za to ma dzieki temu uroczy krzywy usmiech :)
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

perdo pisze:Za to ma dzieki temu uroczy krzywy usmiech :)
U nas też ma to plusy - nawet kiedy mnie gryzie wychodzę z tego bez szwanku.
Dużo łatwiej jest uważać tylko na pazury. :twisted:
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
AniaG
Posty: 1035
Rejestracja: 19 paź 2010, 23:18
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AniaG »

Kri pisze:Negra też nie ma ani jednego zęba. Generalnie trzymam ją na mokrej karmie. Jeśli dostaje mięso, to pokrojone na bardzo małe kawałki albo zblendowane. Czasem podkradnie innym kotom i wciągnie coś suchego, ale rzadko jej "pozwalam", bo zdarza jej się po tym rzygnąć. Jak mam sytuację awaryjną, że się jej mokre skończy, to namaczam jej suchą. Generalnie luz. Brak zębów robi kolosalną różnicę kotu wolnożyjącemu, ale u domowego jest ok.
Poza tym zęby masakrycznie sieją na cały organizm, więc lepiej się ich pozbyć - ciach, ciach :twisted:
Wiedziałam, że Negra i Stefan byliby świetną parą <3 ;)
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”

Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
AniaG
Posty: 1035
Rejestracja: 19 paź 2010, 23:18
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AniaG »

Tak odpoczywają kotki smrodki, którym udało się skorzystać na praniu pościeli :)

Obrazek

Kilka słów o Stefanie. Gdyby nie ciągle nawracające problemy zdrowotne (zobaczymy, jak będzie po usunięciu zębów) oraz ogromna chęć kota do wychodzenia, chociażby na krótkie spacery (wystarczy na szelkach, wystarczy krótko, ale teraz zimno więc wiadomo, że wychodzimy mniej, również ze względu na to, że kot ostatnio się przeziębił) - zostałby u mnie na milion procent. Jednak gdzieś tli się nadzieja, że spadnie z nieba taki dom, który zrozumie tą historie i będzie mógł dać 7letniemu Stefankowi cudowne życie ze smakiem wolności..

Poza tym, że kocurek naprawdę nie sprawia absolutnie żadnych problemów kuwetkowych, żywieniowych, nie drapie niczego poza swoim drapakiem, jest cudownym przyjacielem. Teraz może troszkę bardziej nerwowym (kto by nie był odwiedzając weta co tydzień), ale liczę, że wkrótce to wszystko się jakoś uspokoi. Całusy od nas :)
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”

Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
AniaG
Posty: 1035
Rejestracja: 19 paź 2010, 23:18
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AniaG »

No to jutro wielki dzień - ekstrakcja ząbków :( Właśnie wszamany ostatni posiłek. Trzymajcie kciuki za szybkie wybudzenie i jeszcze szybszy powrót do domu i do całkowitego zdrowia! Oby skończyły się wszystkie problemy zdrowotne i szczepienie stało się bardziej realną rzeczą..
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”

Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
ODPOWIEDZ