O powiem Ci Moja Droga, że to nie Mariny trzeba się obawiać Kitty sobie ja ustawiła jak chciała, szkoda tylko że trafiły mi się dwa ADHADowce i zamiast się ugrzeczniać to mi tu szarże robią Teraz po małym świrowaniu śpią grzecznie razem na fotelu
Kasia to ma zdecydowanie WIELKI DAR i rękę do zwierzaków.
Aż miło patrzeć i czytać Kasiu o Twoich podopiecznych.
Nieraz chciałabym mieć Ciebie pod ręka
Mini na razie czeka na drugie szczepienie, które będzie na początku grudnia.
Dopiero po tej dacie będzie możliwa przeprowadzka.
Mini, chociaż wygląda na dorosłą kotkę, to jeszcze dziecko - ma dopiero pół roku, więc nie ma jeszcze takiej odporności jak dorosły kot.
Mini pojechała dzisiaj do swojego nowego domku
Przeprowadziła się razem z Albercikiem, z którym bardzo się zżyła w dt.
Po przyjeździe od razu wyszła z transportera i zaczęła zwiedzać nowe mieszkanie.
Pobawiła się też wędką oraz napiła wody i oczywiście dała się wygłaskać nowym opiekunom