I kolejna porcja wiadomości
"[...] Lenka w czwartek dała się pogłaskać i teraz już trzeci dzień przychodzi do nas sama z siebie po głaskanie i nie ma na nie limitów

Robi przy tym przeróżne śmieszne wygibasy i mogłaby tak cały dzień

:):) Z Malinką też jest coraz lepiej, spędzają sobie już cały czas razem i Malina coraz mniej syczy i warczy, czasami się zdarza, że Malina nawet w ogóle tego nie robi. Widać, że dystans na jaki do siebie same podchodzą się zmniejsza

Wczoraj nastąpił też mały przełom - pierwszy raz chyba się bawiły - goniły się nawzajem po domu, ale w zabawie, bez syków i warków
A więc Lenka super się u nas aklimatyzuje, zero problemów i widać po niej, że jest szczęśliwa, rozluźniona i swobodna

Uwielbia zabawy z wędką, laserkiem czy swoją gąbczastą piłeczką

Wróżę temu dobrą przyszłość

Tym bardziej, ze naprawdę niewiele czasu naszym zdaniem minęło!

:):)[...]"