
Marlenka - ruda panienka
Moderatorzy: crestwood, Migotka
-
- Posty: 259
- Rejestracja: 22 lut 2014, 15:25
- Lokalizacja: Poznań Stare Miasto
-
- Posty: 259
- Rejestracja: 22 lut 2014, 15:25
- Lokalizacja: Poznań Stare Miasto
Marlenka dzielnie zniosła wizytę u pani w fartuchu doktora
Nawet szczepienie nie zrobiło żadnego wrażenia na niej .
Obdarzyła wszystkich pogardliwym wzrokiem w stylu "gdy uśniecie to was wszystkich zjem" i po krótkiej chwili zaczęła spacer po gabinecie .
Teraz już w domku leniwie grzeje się w słoneczku

Nawet szczepienie nie zrobiło żadnego wrażenia na niej .
Obdarzyła wszystkich pogardliwym wzrokiem w stylu "gdy uśniecie to was wszystkich zjem" i po krótkiej chwili zaczęła spacer po gabinecie .
Teraz już w domku leniwie grzeje się w słoneczku
Pozdrawiamy Kasia i Krzyś
-
- Posty: 259
- Rejestracja: 22 lut 2014, 15:25
- Lokalizacja: Poznań Stare Miasto
Kotfory i spółka
Masakra
Prawdziwa kotostrofa .
Zachowują się kotfornie .
No małe postępy są jednak . Za dnia koty są razem - akurat leżę sobie z grypą więc mam okazję przypilnować futrzaków . Jestem obok i udaję Putina na Ukrainie
Dochodzi do starć bo to nieuniknione ale boki można zrywać .
Oba kotfory zatrzymują się na dystansie wyciągniętej łapki po czym zamykają oczy i walą na oślep ile wlezie a to w powietrze a to w podłogę a to mebel jakiś oberwie....
Marlenka po każdej walce jest tak wyczerpana - chyba emocjonalnie, że zawija swoje 4 litery
( chodzi o ogon żeby nie było ) i idzie spać na szafę .
Niestety w nocy robią taki jazgot że trzeb je separować bo nie działali byśmy normalnie następnego dnia .
Psota potrafi cały dzień warczeć i syczeć ,za to Marlenka zachowuje się jak chińska zabawka w której coś nawaliło zaczyna od warczenia i przechodzi w zgrzytanie i inne dziwne dźwięki - jakby baterie padały
Odkryciem było natomiast że w Marlence mieszka pies !
Wystarczy odgłos z klatki schodowej i ruda zaczyna warczeć jak prawdziwy pies obronny- słychać ją w całym mieszkaniu .
(krzyś)
Prawdziwa kotostrofa .
Zachowują się kotfornie .
No małe postępy są jednak . Za dnia koty są razem - akurat leżę sobie z grypą więc mam okazję przypilnować futrzaków . Jestem obok i udaję Putina na Ukrainie

Dochodzi do starć bo to nieuniknione ale boki można zrywać .
Oba kotfory zatrzymują się na dystansie wyciągniętej łapki po czym zamykają oczy i walą na oślep ile wlezie a to w powietrze a to w podłogę a to mebel jakiś oberwie....
Marlenka po każdej walce jest tak wyczerpana - chyba emocjonalnie, że zawija swoje 4 litery
( chodzi o ogon żeby nie było ) i idzie spać na szafę .
Niestety w nocy robią taki jazgot że trzeb je separować bo nie działali byśmy normalnie następnego dnia .
Psota potrafi cały dzień warczeć i syczeć ,za to Marlenka zachowuje się jak chińska zabawka w której coś nawaliło zaczyna od warczenia i przechodzi w zgrzytanie i inne dziwne dźwięki - jakby baterie padały

Odkryciem było natomiast że w Marlence mieszka pies !
Wystarczy odgłos z klatki schodowej i ruda zaczyna warczeć jak prawdziwy pies obronny- słychać ją w całym mieszkaniu .
(krzyś)
Pozdrawiamy Kasia i Krzyś
-
- Posty: 259
- Rejestracja: 22 lut 2014, 15:25
- Lokalizacja: Poznań Stare Miasto
Pierwsze zmiany widoczne . Agersja opadła nadal są wzajemnie nieufne jednak intensywność zaczepek straciła znacząco na sile .
Psota nadal obraca się "ogonem" w stronę Marlenki gdy przysypiają razem w jednym pomieszczeniu .
Marlena ( vel Mania, Cynamon , RudeZuo itd..) okazała się niebyt silna w biegach . Psota ucieka jej jak samochód wyścigowy .
Kolejne pozytywne zmiany zaobserwowane u Marlenki to znacznie spokojniejsze jedzenie. Jakby doszła do wniosku że micha stale pełna i nie ma się co spieszyć . Już nie opróżnia do czystego wszystkich miseczek które są dostępne
Psota nadal obraca się "ogonem" w stronę Marlenki gdy przysypiają razem w jednym pomieszczeniu .
Marlena ( vel Mania, Cynamon , RudeZuo itd..) okazała się niebyt silna w biegach . Psota ucieka jej jak samochód wyścigowy .
Kolejne pozytywne zmiany zaobserwowane u Marlenki to znacznie spokojniejsze jedzenie. Jakby doszła do wniosku że micha stale pełna i nie ma się co spieszyć . Już nie opróżnia do czystego wszystkich miseczek które są dostępne
Pozdrawiamy Kasia i Krzyś
-
- Posty: 259
- Rejestracja: 22 lut 2014, 15:25
- Lokalizacja: Poznań Stare Miasto