Marlenka - ruda panienka

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

Marlena jest miszczyniom min. ::
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

Kri pisze:Marlena jest miszczyniom min. ::
dokładnie :twisted:
Obrazek
KASIAIKRZYS
Posty: 259
Rejestracja: 22 lut 2014, 15:25
Lokalizacja: Poznań Stare Miasto

Post autor: KASIAIKRZYS »

Kocham te zmiany od pojawienia się Maniusi... Psota zaczęła spać z nami w łóżeczku chyba wzięła przykład z Marlenki... Obserwuje ją i zaczyna papugować np kładzie się podobnie jak Mania tzn. na plecach czego nigdy nie robiła... Mamy nadzieję że w końcu nastąpi ten dzień i nie będzie już syków i warknięć (oczywiście ze strony Psotki).

Wczoraj mieliśmy nie lada ubaw jak dziewczyny zaczeły się gonić - niestety Mańka ze względu na swoją "misiowatość" musiała odpuścić. Psotka tylko się wtedy odwróciła z wielką satysfakcją i "cmoknęła" w kierunku Marlenki.

Krzyś już pisał o zmianie w zywieniowym zachowaniu Marlenki - teraz w ciągu dnia ma suchą karmę i nie pochłania jej od razu jak tylko dostaje poprostu podchodzi przegryzie i idzie dalej. Choć nawyk drapania wkoło miseczek jeszcze pozostał.

Fajnie że mają tak różne charakterki.

Może kiedyś dla równowagi ze względu na Krzysia chłopca wezmiemy :-) co by nie czuł się taki wyalienowany w towarzystwie kobitek ;-)

cdn....
Pozdrawiamy Kasia i Krzyś
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

KASIAIKRZYS pisze:Mamy nadzieję że w końcu nastąpi ten dzień i nie będzie już syków i warknięć (oczywiście ze strony Psotki).

z tego co piszecie idziecie w dobrym kierunku ::
Obrazek
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

Zdecydowanie jest coraz lepiej :ok:

Przy następnych fotkach proszę pamiętać o ograniczeniach dotyczących zdjęć.
KASIAIKRZYS
Posty: 259
Rejestracja: 22 lut 2014, 15:25
Lokalizacja: Poznań Stare Miasto

Post autor: KASIAIKRZYS »

Obiecujemy poprawę i do następnego razu ani razu :wink:

Foty zalinkowane z fejsa i wyświetliły się na kompie normalnie bez wielkiego rozmiaru ale będziemy pilnować .(krzyś)
Pozdrawiamy Kasia i Krzyś
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

One się wyświetlają "normalnie" bo forum skaluje szerokość do 400px, ale najpierw zaciąga oryginały, które widać po kliknięciu w fotkę.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

To zagarnianie wokół miseczki najprawdopodobniej świadczy o tym, że Marlence smakuje i chce sobie resztę zakopać na później ;) Do dobry znak :) Gorzej, gdyby zagarniała i nie jadła - wtedy należałoby to interpretować zupełnie inaczej ;)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
KASIAIKRZYS
Posty: 259
Rejestracja: 22 lut 2014, 15:25
Lokalizacja: Poznań Stare Miasto

Post autor: KASIAIKRZYS »

Właśnie miało miejsce kolejne starcie między dziewczynami ale ogólnie zawsze pozostaje dystans i nie dochodzi do łapoczynów bezpośrednich... Ale to raczej Mania jest dominującą stroną a Psotka pokazuje uległosć choć to ona zwykle najbardziej wrzeszczy. Skończyło się jak zwykle Psota uciekła na drapak a Marlena zmęczona wskoczyła na szafę. Staram się nie ingerować i obserwuje ataki z boku. Nie wiem czy to dobra strategia... Jedno jest pewne już nie czuję przerażenia w momencie starcia - tak jak za pierwszym razem...

Obie są takie kochane...

Wciąż czekam...
Pozdrawiamy Kasia i Krzyś
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

O ile krew się nie leje - lepiej nie ingerować. Koty muszą sobie wszystko między sobą poukładać. Dopieszczać obie, żeby miały wsparcie w ludziach i stres nie narastał.
Spróbujcie może wspólnie się z nimi bawić - na początku dwie osoby, dwa koty, dwie wędki - obok siebie - żeby koty swoją wzajemną obecność kojarzyły z czymś przyjemnym :)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

Musicie uzbroić się w cierpliwość - niektóre koty kumplują się już po kilkunastu godzinach, inne tygodniach. Powodzenia :ok:
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
felinity
Posty: 1177
Rejestracja: 29 mar 2013, 15:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: felinity »

U nam w temacie intergacji zadziałały dwie rzeczy:

- wspólna zabawa
- podawanie całemu stadu smakołyków - najlepiej sprawdza się "koci kabanos" z Lidla, ja nie wiem czym to szprycują, ale wszystkie 4 futra jak narkomany na głodzie ;)
KASIAIKRZYS
Posty: 259
Rejestracja: 22 lut 2014, 15:25
Lokalizacja: Poznań Stare Miasto

Post autor: KASIAIKRZYS »

Wspólne zabawy hmmm nie wyglądają za dobrze: Mania bawi się choć szybko sie nudzi na zasadzie "człowieku polatałam, pobawiłam się a teraz koniec przedstawienia ", Psota w tym czasie zastyga w bezruchu oglądając wszystko z bezpiecznej odległości i nie reaguje na "zaczepki" zabawkami... Jak nie ma w pobliżu Marlenki to lata jak mały szatan :-)

Jeśli chodzi o jedzenie to Marlena jest wyjątkowo "wybredna" :P

Jak podaliśmy RC "mokre" to Marlena podeszła do miseczki i z pogardą odeszła nawet nie spróbowała natomiast Psota pochłania prawie od razu całą saszetkę (zwykle dajemy Feliksa to Mania łyka bez opamiętania)

Tak samo wygląda z kiełbaskami z lidla Psota reaguje na samo otwieranie kiełbaski faktycznie jak narkoman na głodzie - natomiast Mania obwącha i odwraca głowę...

Zatem jak widzicie obie Panie mają odmienne upodobania żywieniowe...

Ale suchą karmę RC obie uwielbiają (robimy mieszankę kilku karm)

Normalnie gorzej jak z dzieciokami ::
Pozdrawiamy Kasia i Krzyś
Awatar użytkownika
hanna
Posty: 860
Rejestracja: 11 paź 2013, 22:17
Lokalizacja: Poznań,Kiekrz

Post autor: hanna »

KASIAIKRZYS pisze:Normalnie gorzej jak z dzieciokami
:turla: :turla: :turla:
Sara
KASIAIKRZYS
Posty: 259
Rejestracja: 22 lut 2014, 15:25
Lokalizacja: Poznań Stare Miasto

Post autor: KASIAIKRZYS »

Zmiany z każdym dniem...
Koty leżakują już prawie metr od siebie . Nadal bywają ataki jednak Psota idealnie potrafi wychwycić moment zawachania u Marlenki i spuścić jej bęcki gdy ta ucieka :wink:

Eh komedię można by nakręcić ..juz się prawie kochają i znów awantura jedną głowa boli a druga czuje się gruba .. No jak z kobietami - jakiego tematu nie poruszysz i tak kończy się awanturą
coś jak w dowcipie:
-Kochanie czy jestem gruba?
-Nie słoneczko.. ale awantura i tak będzie?

I to by było na dziś na tyle ( Krzyś )
Pozdrawiamy Kasia i Krzyś
ODPOWIEDZ