
Szczerbatek vel Puciak
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Jak sie ma kocisko? 

„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”
Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
Szczerbatek nie lubi innych kotow? Bo czytalam ze odzyl odkad sniezki nie ma? Ale nie doczytalam czy zostaly mu jakies zeby? Ja odkad Stefanowo dalam usunac wszystkie to problemy z ciaglymi stanami zapalnymi i antybiotykami sie skonczyly.
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”
Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
Hmmm to może po kolei:
Ząbki jeszcze ma i to w dobrej kondycji, ale problem z zapaleniem dziąseł nie znika..Ostatnio odmówił jedzenia karmy i schudł troszkę - prawdopodobnie wyjdzie mu to na zdrowie (bo go spasłam), ale faktem jest, że go boli. Wczoraj wieczorem byłam z Pućkiem u dr Karasia, który uznał, że ząbki powinny być jak najszybciej usunięte. Więc 5.05 wiozę go na zabieg.
W zeszłym tygodniu wróciłam do domu rodzinnego, przez który zostały zaadoptowane Kadarka i Iti. Oczywiście Pucisław Wspaniały pojechał ze mną. Gdy spotkał kotki, to najpierw się chował i uciekał (szczególnie przed agresywną Kadarką), ale po mniej więcej dobie zaczęły się jakoś rozumieć. I wczoraj już super się bawiły - generalnie Pucisław Waleczny wraz z Kadarką Zrodzoną W Burzy dręczyły Itiego, który okazał się najsłabszym ogniwem i tylko piszczał i uciekał
Niestety nie miałam czym nagrać filmików, ale pozostał mi jeszcze weekend majowy
Także podsumowując Puciaczek - Kurczaczek lubi inne koty, tylko nie na jego terenie
A za komentarze odnośnie zdjęć - serdecznie dziękuję
Ząbki jeszcze ma i to w dobrej kondycji, ale problem z zapaleniem dziąseł nie znika..Ostatnio odmówił jedzenia karmy i schudł troszkę - prawdopodobnie wyjdzie mu to na zdrowie (bo go spasłam), ale faktem jest, że go boli. Wczoraj wieczorem byłam z Pućkiem u dr Karasia, który uznał, że ząbki powinny być jak najszybciej usunięte. Więc 5.05 wiozę go na zabieg.
W zeszłym tygodniu wróciłam do domu rodzinnego, przez który zostały zaadoptowane Kadarka i Iti. Oczywiście Pucisław Wspaniały pojechał ze mną. Gdy spotkał kotki, to najpierw się chował i uciekał (szczególnie przed agresywną Kadarką), ale po mniej więcej dobie zaczęły się jakoś rozumieć. I wczoraj już super się bawiły - generalnie Pucisław Waleczny wraz z Kadarką Zrodzoną W Burzy dręczyły Itiego, który okazał się najsłabszym ogniwem i tylko piszczał i uciekał



A za komentarze odnośnie zdjęć - serdecznie dziękuję

Ząbki zostały usunięte wczoraj wieczorem. Puciak wczoraj był słaby (po narkozie) obijał się od ściany do ściany, dzisiaj już jest ok, hasa sobie
Zaczął już nawet powoli wcinać mokrą karmę, mimo że z pyska leci mu krew ze śliną ;/ Trochę go obfotografowałam, także po południu będą zdjęcia.
Puciakowe pozdrowienia!

Puciakowe pozdrowienia!
uściski dla kocurrasmellxoxo pisze:Ząbki zostały usunięte wczoraj wieczorem. Puciak wczoraj był słaby (po narkozie) obijał się od ściany do ściany, dzisiaj już jest ok, hasa sobieZaczął już nawet powoli wcinać mokrą karmę, mimo że z pyska leci mu krew ze śliną ;/ Trochę go obfotografowałam, także po południu będą zdjęcia.
Puciakowe pozdrowienia!

czekamy na zdjęcia

Pucisław już w coraz lepszej formie - zajrzałam do pyska i...szok O.o Dziąsełka różowiutkie, ładne, ani śladu dawnego zaognienia. Nawet miejsca, w których ma szwy wyglądają nieźle. Poza tym już ma troszkę pierdolca i usiłuje gryźć stopy Ani. Nie wychodzi mu za bardzo, więc atakuje je też pazurkami. Ale pazurki jutro obetniemy i będzie całkiem milusi i bezbronny 

Ostatnio zmieniony 06 maja 2014, 23:31 przez smellxoxo, łącznie zmieniany 1 raz.