To młodziutka koteczka, która przytuptała do nas ze złamaną tylną łapką.
Serce pęka patrząc na to malutkie, jakże doświadczone życiem Stworzenie.
Malutka nie ma grama ciałka, sama skóra i wystające kości.
Jest tak wygłodzona i odwodniona, że to cud, że jeszcze chodzi.
Prześwietlenie oprócz złamania łapki wykazało dwa pęknięcia miednicy.
Ból musi być okrutny.
Musiała zostać kopnięta, uderzona jakimś narzędziem lub wpadła pod auto.
Na szczęście nie doznała żadnych obrażeń wewnętrznych.
Mimo przejmującego bólu ufa człowiekowi bezgranicznie.
Wierzymy, że znalazła ratunek na czas…..
Przed MEKI skomplikowana operacja, długa rehabilitacja.
Równolegle będziemy walczyć z zapaleniem dróg moczowych i ogólnym wyniszczeniem.
Jesteśmy pełni nadziei, że wspólnymi siłami uda nam się przywrócić temu Maleństwu szczęśliwe dzieciństwo.
Meki na ZDJĘCIACH i FILMACH.

