Kocham energię moich Zwierząt.
W sumie chciałam zadać pytanie za 1 pkt ( właściwie to wstyd robić quiz skoro odpowiedź jest tak oczywista )
-
Kto władował się do klatki Meki i wyczyścił miseczkę??
-
Oczywiście JAKUB - taka byłaby odpowiedź jeszcze na godzinę 14-tą.
Dodam tylko, że Meki ani drgnęła i ze spokojem pozwoliła Mu wtrząchnąć pozostałość obiadku
Minęła godzina i oczom moim ukazał się widok poniższy
Złapani na gorącym uczynku

Obserwowałam akcję w napięciu.
Zaczęło się tak:
Piter podszedł, zajrzał do środka a Mekusia wstała niezwłocznie i bęc Piotrusiowi baranka, potem buzi
Piotruś udał niedostępnego, kroczek w tył, na co Meki kroczek do przodu.
Nawet w połowie wyszła z klatki, cóż, urok Piotrusia działa
Długo nie trzeba było czekać i stało sie to co się stało.
Zdarzenie uwieczniłam

Poleżał, poadorował Ją, Ona Jego.
Wyszedł dumnie, zawsze powie " well...spałem z Meki"

Meki uskrzydlona zaczęła się myć i koniec randki
