Przesunięty przez: saszka Pią 18 Paź, 2019 23:51 |
Hulanka, Bandziorka, Huncwot |
Autor |
Wiadomość |
MISIEK
Misiek
Dołączyła: 17 Kwi 2016 Posty: 2300 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Pon 04 Mar, 2019 18:41
|
|
|
A na balkon już wychodzą czy jeszcze za zimno? |
|
|
|
|
MISIEK
Misiek
Dołączyła: 17 Kwi 2016 Posty: 2300 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Pon 04 Mar, 2019 18:47
|
|
|
Huncwot ma coś w sobie z pieszczocha, rysia (dzikość kociej natury) i odrobina zalotności.
Poniżej wersja przylepna. Sami zgadnijcie, który to Huncwot
I wersja zalotna
|
|
|
|
|
MISIEK
Misiek
Dołączyła: 17 Kwi 2016 Posty: 2300 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Pon 25 Mar, 2019 19:42
|
|
|
Huncwotek pakuje walizeczkę i jedzie do DS, który już na niego czeka. Nowa opiekunka własnoręcznie zrobiła koszyk dla Huncwota. Chyba nikt nie zrobił niczego równie pięknego dla kocurka. Przed nami odrobaczanie i pakowanie kociej walizeczki.
|
|
|
|
|
MISIEK
Misiek
Dołączyła: 17 Kwi 2016 Posty: 2300 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Pon 29 Kwi, 2019 22:07
|
|
|
Adopcja Huncwota była dla mnie jedną z najpiękniejszych. Dlaczego? Bo wydawała się trudna, niemożliwa. Pogodziłam się, że kocur będzie już na zawsze w DT, że on nigdy się nie przystosuje, że zmarnowałam kocie życie...
Tymczasem nasz kocurek grał w życiowym serialu "przyczajony tygrys, ukryty kot" tylko przez tydzień. Potem zaczął swobodniej zwiedzać, apetyt wrócił, kuwetka wzorowo. Najważniejsze, że oba kocury (rezydenci) zaakceptowali Huncwota, a ten czuje się z nimi dobrze.
Jednak to co rozczuliło mnie najbardziej, to wiadomość od opiekunów, że Huncwot rano ociera się o nogi najmłodszego chłopca. Mój Huncwocik, ten sam burasek ,bójci-futerko, po raz pierwszy nawiązał kontakt z człowiekiem w taki sposób. Chyba zacznę wierzyć, że marzenia się spełniają i zacznę grać w Lotto.
Tutaj możecie zobaczyć naszego przystojnego kawalera z braciszkami. Warto powiedzieć, ze Huncwot dostał nowe imię Józek
Huncwot
Nowa rodzina Józka obdarowała dom tymczasowy Huncwota prezentami. Fafik w imieniu wszystkich fundacyjnych kotów, które nadal czekają u nas na swoją prawdziwą rodzinę, pragnie podziękować. Jak widać opakowanie po żwirku spodobało się najbardziej.
Prezent od Józka i jego rodziny |
|
|
|
|
Karolina
Karolina
Dołączyła: 15 Lip 2018 Posty: 33 Skąd: Poznan
|
Wysłany: Czw 09 Maj, 2019 21:58
|
|
|
Bandziorka wychodzi na balkon, bardzo to lubi. Gdy jest ciepło, to siedzą razem z Kózką tam bardzo długo i się razem wylegują. Bandziorka jednak ma bardzo dużo energii i ponieważ czuje się bezpiecznie, to trochę łobuzuje, jak na imię Bandziorka przystało...czyli imię pasuje do Niej:) |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6915 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 09 Maj, 2019 22:18
|
|
|
Karolina napisał/a: | Bandziorka wychodzi na balkon, bardzo to lubi. Gdy jest ciepło, to siedzą razem z Kózką tam bardzo długo i się razem wylegują. Bandziorka jednak ma bardzo dużo energii i ponieważ czuje się bezpiecznie, to trochę łobuzuje, jak na imię Bandziorka przystało...czyli imię pasuje do Niej:) |
Karolino, poprosimy zdjęcia |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6915 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 19 Cze, 2019 12:23
|
|
|
Jakieś wieści...? |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
|