Przesunięty przez: brynia Pią 31 Mar, 2017 20:15 |
Pętelka |
Autor |
Wiadomość |
Wroniec
Wiek: 32 Dołączył: 23 Sie 2016 Posty: 117 Skąd: Poznań - Piątkowo
|
Wysłany: Sob 04 Mar, 2017 13:12
|
|
|
No to kolejna aktualka po zabiegowa
Panienka pilnowana przez większą część nocy, okazała się bardzo dobrze znosić stan po narkozie, obyło się bez wymiotów, łazikowania i obijania się o meble.. Dziewczyna jak wzorowy dzielny pacjent wszystko przespała
Pętelce apetyt dopisuje, do tego stopnia, że nie zwróciła uwagi na niespodziankę ukrytą w jedzonku <czyli antybiotyk >
A o to paskudztwo, które z niej wydobyli:
PS: Za najbardziej rozczulającą chwilę wczorajszego wieczoru, uważam moment kiedy Pętelka próbowała zbarankować mi kolano i nie trafiła.. |
_________________ "Lecz biedny jestem: me skarby – w marzeniach,
Więc ci rzuciłem marzenia pod stopy,
Stąpaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach."
William Butler Yeats |
|
|
|
|
Hith
Hith
Dołączyła: 26 Sie 2016 Posty: 400 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 04 Mar, 2017 13:42
|
|
|
Super, że już nie ma tego paskudztwa w sobie! Dużo zdrówka dla czarnuszki |
|
|
|
|
Basik
Dołączyła: 27 Lip 2016 Posty: 635 Skąd: Poznań-Piątkowo
|
Wysłany: Sob 04 Mar, 2017 19:27
|
|
|
Nie wiem, czy to dobre miejsce - Brynia najwyżej usunie. Mój mąż spojrzał na nabój i powiedział, że to najprawdopodobniej nieodstrzelony nabój. Wie co mówi strzelcem jest. To oznacza, że panna mogła go zjeść i utkwił w niej. Oznacza to również, że pociskiem lepiej się nie bawić bo w środku jest jeszcze proch. Należy go zutylizować w bezpiecznym miejscu - jakby co służę pomocą. To wszystko na podstawie zdjęcia trzeba by to obejrzeć na żywo. No ale taka hipoteza nam tu wyszła. |
_________________ BB |
|
|
|
|
Wroniec
Wiek: 32 Dołączył: 23 Sie 2016 Posty: 117 Skąd: Poznań - Piątkowo
|
Wysłany: Sob 04 Mar, 2017 19:52
|
|
|
No ja nie wiem nie znam się o_O
Ale wydaje mi się to mało prawdopodobne ze względu na to gdzie on był i jak był ułożony ._.
Toż on nie był w gardle bezpośrednio tylko pod skórą, dlatego też obyło się bez szwów, bo cięto tylko skórę.
Ale jak Pętelka wydobrzeje, możecie wpaść i na żywo obejrzeć. Też mieszkam na Piątkowie |
_________________ "Lecz biedny jestem: me skarby – w marzeniach,
Więc ci rzuciłem marzenia pod stopy,
Stąpaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach."
William Butler Yeats |
|
|
|
|
Basik
Dołączyła: 27 Lip 2016 Posty: 635 Skąd: Poznań-Piątkowo
|
Wysłany: Sob 04 Mar, 2017 23:05
|
|
|
hmmm no to faktycznie... dziwne... chętnie naocznie sprawdzimy tymczasem niech zdrowieje! |
_________________ BB |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17307 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 04 Mar, 2017 23:05
|
|
|
To może spotkajcie się choć w kwestii naboju? bardzo jestem ciekawa, jak to z nim jest! |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
Basik
Dołączyła: 27 Lip 2016 Posty: 635 Skąd: Poznań-Piątkowo
|
Wysłany: Sob 04 Mar, 2017 23:07
|
|
|
Morri napisał/a: | To może spotkajcie się choć w kwestii naboju? bardzo jestem ciekawa, jak to z nim jest! |
no właśnie, fakt, że na zdjęciu mało czytelne, ale wygląda dziwnie... |
_________________ BB |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17307 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 04 Mar, 2017 23:08
|
|
|
Wroniec napisał/a: |
PS: Za najbardziej rozczulającą chwilę wczorajszego wieczoru, uważam moment kiedy Pętelka próbowała zbarankować mi kolano i nie trafiła.. | |
|
|
|
|
Wroniec
Wiek: 32 Dołączył: 23 Sie 2016 Posty: 117 Skąd: Poznań - Piątkowo
|
Wysłany: Pon 06 Mar, 2017 13:12
|
|
|
Spotkamy niech tylko Pętelka wydobrzeje
Aczkolwiek panna obecnie zachowuje się już tak jakby wgl nie miała żadnego zabiegu xD
Niemniej nadszedł teraz czas na obiecane zdjęcia:
- Z cyklu co ja "paczam:"
- Kot na oknie.. znaczy się na parapecie:
- Pętelka melduje gotowość do psot
- I deptania po klawiaturze:
- Poranne widoczki:
- Piękne oczy mam, ale nie dam Ci tego uchwycić na zdjęciu :>
Serio Pętelka ma absolutnie hipnotyzujące spojrzenie o pięknym szmaragdowo złotym<?> kolorze, które trzeba zobaczyć na żywo żeby je w pełni docenić, bo złapanie tego na aparacie jest prawie niemożliwe ;-; |
_________________ "Lecz biedny jestem: me skarby – w marzeniach,
Więc ci rzuciłem marzenia pod stopy,
Stąpaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach."
William Butler Yeats |
|
|
|
|
Basik
Dołączyła: 27 Lip 2016 Posty: 635 Skąd: Poznań-Piątkowo
|
Wysłany: Pon 06 Mar, 2017 13:22
|
|
|
oj wypaczom kogoś te oczy, wypaczom |
_________________ BB |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 07 Mar, 2017 09:39
|
|
|
Jaka ona cudnaaaaaaa!!!! |
|
|
|
|
Wroniec
Wiek: 32 Dołączył: 23 Sie 2016 Posty: 117 Skąd: Poznań - Piątkowo
|
Wysłany: Wto 07 Mar, 2017 20:29
|
|
|
Oczywiście, że cudowna
Aczkolwiek, dziś w nocy postanowiła, że nie będzie dłużej grzeczną i cierpliwą pacjentką i wydrapała sobie cały klej z rany x-x
A jeszcze wczoraj jak się widzieliśmy z Kotkiemmamrotkiem pod wieżami to mówiłem, że według weta jeśli nic się nie będzie działo to obędzie się bez kontroli..
No to teraz panna na własne życzenie zaliczyła dziś wizytę i założenie szwa w liczbie sztuk jeden i jutro czeka ją kolejna wizyta na kontroli
Tak więc tego proszę namówić swoich kociastych, by przekazali Pętelce mentalnie, by nie drapała tego nieszczęsnego szwa~
No i raz jeszcze dziękuję wszystkim, którzy pomagali z transportem v-v Moorland, Kris, Neda - uściski dla was <3 |
_________________ "Lecz biedny jestem: me skarby – w marzeniach,
Więc ci rzuciłem marzenia pod stopy,
Stąpaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach."
William Butler Yeats |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 07 Mar, 2017 21:25
|
|
|
Wroniec, ja po rozlizywaniu Kasztelanki teraz dmucham na zimne i nie ma że boli zakładam jak trzeba kołnierz lub kubraczek, żeby potem nie jeździć z delikwentką/mi
Zdrówka dla Panny, szybkiego zagojenia i żeby nie swędziało |
|
|
|
|
Wroniec
Wiek: 32 Dołączył: 23 Sie 2016 Posty: 117 Skąd: Poznań - Piątkowo
|
Wysłany: Wto 07 Mar, 2017 21:30
|
|
|
W tym sęk, że to takie miejsce iż kołnierza być nie może, bo by urażał ranę, zaś skarpeta nie sięga x-X
Zagadałem do Magdy może pomoże zrobić taki golfo ochraniacz jak Wiórkowi :< |
_________________ "Lecz biedny jestem: me skarby – w marzeniach,
Więc ci rzuciłem marzenia pod stopy,
Stąpaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach."
William Butler Yeats |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 07 Mar, 2017 23:03
|
|
|
Wroniec, a samemu ze skarpety zrobić taki komin na Pętelkę ??
Ja już różne kombinacje przerabiałam, ostatnio kubraczek zrobiłam z leginsów*
*skarpeta największa jaką znalazłam była za mała |
|
|
|
|
|